Grafomotorka - nowości Olesiejuk

by - stycznia 26, 2017


Szlaczki, pisanie po śladzie to u nas codzienność, książeczki szybko się kończą. Wojtusia oczywiście znacznie wolniej bo po pierwsze jego szlaczki a raczej literki są bardziej wymagające a po drugie popisze chwilkę i już leci do swoich zajęć. Ala natomiast to ogromna fanka pisania po śladzie a że jej książeczki trudnością nie grzeszą a rączka wprawiona no to śmiga raz po raz, strona po stronie buch i po godzinie książeczki nie ma. Co prawda z precyzją i wolnym a dokładnym wykonywaniem zadań bywa różnie no ale ja się cieszę że tak bardzo chce i tylko raz za czas rzucam powolutku, nie tak szybko. Poza tym wolna amerykanka. Przyznam szczerze, że nawet od niechcenia wychodzi jej to całkiem nieźle. Dla dzieciaków i dla Was postanowiłam sprawdzić nowości z ćwiczeniami grafomotorycznymi w wielkim formacie od Wydawnictwa Olesiejuk. Książeczki mamy trzy, jedną jestem zachwycona dwie są fajne aczkolwiek niektóre elementy postanowiłam je pominąć. Dlaczego? Zapraszam dalej :)




Let's Play to seria książeczek, obecnie 3 tytuły. Ćwiczenia są skierowane do dzieci od 3 do 6 lat. Zastanawiałam się dlaczego taka grupa wiekowa w końcu pisanie to nie prosta sprawa a nie każdy 3 latek się tym pasjonuje więc jak podoła. Otóż nie ma obaw książeczka jest doskonale dobrana do tej właśnie grupy wiekowej. Pierwsze ćwiczenia są bowiem naprawdę proste i idąc krok za krokiem zwiększana jest trudność szlaczków. Książeczką jestem zauroczona a Ala zachwycona. Choć zachwyt długo nie trwała, całość została bowiem rozwiązana za jednym posiedzeniem trwającym 1,5 godziny. Doskonałe ćwiczenia, piękne grafiki, strony bajecznie kolorowe a na każdej z nich inna sceneria. Zadania różnorodne a każde sensowne i zachęcające do działania. Polecam każdemu kto chce zachęcić dziecko do szlaczkowania. 
Ta książka zawiera ćwiczenia, które pomogą dziecku rozpocząć przygodę z pisaniem. Ułożone według stopnia trudności, stymulują umiejętności grafomotoryczne dziecka, zwiększają precyzję ruchów i ćwiczą umiejętność rysowania linii oraz krzywych po wyznaczonym śladzie. Ciekawe zabawy, sympatyczne postaci i zróżnicowane propozycje ćwiczeń umożliwią dzieciom naukę poprzez zabawę.

Format: 30,5x24 cm













Teraz zapraszam do zapoznania się z serią Odkrycia która składa się z dwóch tytułów:
Moje pierwsze rysunki oraz Mój elementarz

Odkrycia. Moje pierwsze rysunki
Autor: Monica Floreale, Rita Giannetti (ilustr.)
Strony: 96, Format: 23x28,5 cm

Książeczka jest dużo trudniejsza od opisywanej powyżej. Moim zdaniem dobry wiek to 5+, bo ćwiczenia grafomotoryczne wymagają wprawy,s kupienia i precyzji. Ćwiczenia z pewnością dobrze przygotują starszaka do szkolnej przygody z literkami a także pokażą jak rysować. Ułatwieniem są kratki dzięki którym dziecko łatwiej będzie potrafiło zachować proporcje rysunku. Pomiędzy zadania rysunkowe są też wplecione inne ćwiczenia z którymi radzi sobie nawet moja Ala, więc ich stopień trudności nie jest już tak wysoki. Myślę że to dobry pomysł na relaks pomiędzy rysunkami. Ciekawa pozycja, choć nie skradła mojego serca jak poprzedniczka.














I dotarliśmy do pozycji która podoba mi się średnio na jeża. Po pierwsze nie do końca wiem do kogo ją kierować. Ponieważ literki są mieszane duże są drukowane a małe pisane. Dla przedszkolaków to w zasadzie ćwiczenia dość trudne a już taki 6 latek nie powinien uczyć się pisać liter dużych drukowanych, tylko raczej skupiać się na literkach jakie za chwile przyjdzie mu trenować w szkole. Jest to prawdopodobnie sposób na nauczenie dziecka rozpoznawania literek, przy czym jeżeli dziecko jest na tym etapie z kolei nie bardzo jest to czas na pisanie małych pisanych które są stosunkowo skomplikowana, gdyż trzeba się trzymać kierunku pisania i trudnego procesu łączenia literek ze sobą. Dlatego zabroniłam Wojtkowi pisać duże literki i skupiliśmy się na małych które są ładne, fajnej wielkości i umieszczone w liniaturze. Poza trenowaniem literek mamy też inne ciekawe ćwiczenia które Wojtuś robi z wielką przyjemnością, po wysiłku jaki włożył w pisanie małych literek. Super jest to że mamy tu moc słówek napisanych małymi pisanymi literkami, dzięki temu trenujemy sobie łączenie tychże literek, w krótkie słówka.  Książka jest kolorowa, ładnie wydana, bardzo przejrzysta i atrakcyjna dla dzieci.

Odkrycia. Mój elementarz
Autor: Monica Floreale, Rita Giannetti (ilustr.)
Strony: 96,
Format: 23x28,5 cm 













A Wasze dzieci lubią pisanie po śladzie ?
Ćwiczycie ze starszakami pisanie literek czy czekacie na pierwszą klasę ?

A może spodoba Ci się także

2 komentarze

  1. Wspaniałe książeczki :) i tyle różnych wzorków i szlaczków. Cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój syn od czasu do czasu lubi usiąść nad takimi książeczkami, ale raczej nie jest ich zagorzałym fanem ;)

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.