Wózek to dla nas dalej niezbędnik,
na co dzień mało używany, ale konieczny w każdej podróży, podczas każdej
wycieczki, podczas każdej wyprawy poza dom. Zwłaszcza kiedy skład
wycieczkowy wygląda tak: mama plus dwójka dzieci, nie wyobrażam sobie nie mieć
do dyspozycji wózka. Po pierwsze zawsze w końcu małe nóżki odmówią
posłuszeństwa, po drugie zawsze potrzebny jest jakiś bagaż choćby
minimalny, po trzecie często gęsto po drodze się coś kupi a i Ali nie
raz i nie dziesięć zdarzy się usnąć.
Ja mam ręce tylko dwie i dużo prościej jest mi malucha i cały załadunek pchać niż nosić zwłaszcza, że Wojtek też duży nie jest i
mógłby się zagubić ze swoim filozoficzno stoickim usposobieniem gdybym go nie trzymała za rękę. Sytuacja wygląda inaczej kiedy Ala jest w wózku, Wojtek się trzyma rączki z boku a ja nie muszę się już o nic martwić.
Wózek, ale jaki ? Wózek wózkowi nie równy, a wiem o tym dobrze, bo
przerobiliśmy już 3. Doświadczenie nabyte podczas praktyki, teraz kiedy stanęłam przed ponownym wyborem już doskonale wiedziałam czego szukam i
na co będę patrzeć.
Moje priorytety to (kolejność nie przypadkowa):
1) Wygoda dziecka - podczas jazdy ale i podczas snu.
Długie i szerokie siedzisko, podnóżek, duża budka, amortyzacja.
2) Wygoda prowadzącego - lekkie prowadzenie, nawet jedną ręką ! Skrętne koła z możliwością blokady.
Dopasowanie rączki do wysokości pchającego.
3) Dwa powyższe punkty były obligatoryjne, jednak były też rzeczy mile widziane
takie jak łatwo dostępny i obszerny kosz, okienko do podglądania
dziecka, miejsce na picie, 5 punktowe pasy bezpieczeństwa, ciemna
kolorystyka wnętrza.
Poszukiwania
nie są proste, rynek ma sporą i szeroką ofertę. Zupełnie przypadkowo
gdzieś na facebooku przewinęły mi się zdjęcia z targów, bodajże
Szczecińskich i spodobał mi się nowoczesny i bardzo ciekawy design marki Camarelo, co
prawda na zdjęciu widniały jedynie wózki 2 w 1, mnie natomiast
interesowały spacerówki ale postanowiłam zajrzeć. Jak się okazało firma Camarelo posiada w swojej
ofercie jeden wózek spacerowy EOS, który z miejsca podbił moje serce i
nie dość, że spełniał nie dwa a trzy punkty z mojej listy, to posiadał
jeszcze kilka dodatkowych zalet, że o zjawiskowej stylistyce i
kolorystyce do wyboru do kolory nie wspomnę, choć może warto bo wersji
kolorystycznych jest aż osiem.Wiedziałam jedno, ten wózek będzie nasz. Czemu ze względu na skrętne koła i parametry, naprawdę nie łatwo o wygodny i obszerny wózek dla dziecko około 3 lat i w wadze 13 kg, większość na rynku to modele w których Ala ma kolana pod brodą a kiedy uśnie nogi wiszą jej od kolan w dół.
Dziś pierwsze wrażenia ponieważ wózeczek testowaliśmy jedynie w domu, podczas popołudniowego usypiania. Tak więc dziś dowiecie się czego możecie się spodziewać po wózku a za miesiąc napiszę jak teoria ma się do praktyki.
EOS to czterokołowy
wózek spacerowy, nie jest wózkiem lekkim (ponieważ z kołami waży
9,5kg) jeżeli chodzi o wagę, natomiast podczas prowadzenia zupełnie nie
czujemy jego ciężaru, znakomicie się nim manewruje, KOŁA są bardzo
zwrotne i skrętne a w razie potrzeby tj usypiania czy jazdy na wprost
blokujemy je i wózek trzyma się linii prostej (idealnie prostej, nie
zbacza z trasy). Rzecz jasna to odczucia podczas testów domowych, na
idealnie gładkiej powierzchni o terenie opowiem za miesiąc.
Koła są
pompowane, tylne są większe i posiadają dodatkową amortyzację co się
znakomicie sprawdza podczas bujania wózkiem ale z pewnością równie
fajnie w trasie.
RĄCZKA do prowadzenia wózka jest regulowana, dzięki czemu łatwiej
dostosować wózek do prowadzącego, zresztą ja sama, w zależności od potrzeb,
zmieniam wysokość rączki tylko pod swoją osobę. Tuż obok rączki mamy podręczny uchwyt na butelkę czy kubek, jest tam taka fajna plastikowa wkładka, która trzyma butelkę w środku i nie ma obaw, że na wyboistej drodze czy zjeździe ze schodów napój nam wypadnie. Uchwyt bardzo prosto zdjąć jeżeli nie jest potrzebny lub chcemy go przemyć. Moje dzieci picie zawsze muszą mieć pod ręką, więc bardzo cieszy mnie to rozwiązanie gdzie nie muszę szperać w poszukiwaniu napoju który zawsze jest dostępny i bezpieczny.
KOSZ obszerny, dostępny z tyłu i boku, łatwo coś do niego wrzucić czy wyjąć, nie ma też problemów z utrzymaniem go w czystości, wszystko się odpina i pierze.
HAMULCE pozostając w temacie wygodnych i sprawdzających się w praktyce elementów, wózek zaopatrzony jest w hamulec centralny, czyli taki który po naciśnięciu nogą blokuje nam jednocześnie oba tylne koła. Hamulec chodzi bardzo lekko zarówno przy hamowaniu jak i przy odblokowywaniu.
OPARCIE bardzo ważny element. Po pierwsze dla tego, że jedyną wygodną i zdrową pozycją dla śpiącego dziecka czy to w wieku 6 miesięcy czy 3 lat jest pozycja płaska. Jeżeli chodzi o nas, bardzo mało i bardzo krótko korzystamy z gondoli. Jednak jak wiadomo nawet siedzący samodzielnie bobas na samym początku nie powinien siedzieć zbyt długo na baczność, tu cudownie sprawdza się przedostatni poziom w którym dziecko niemalże leży a jednak ma większe pole widzenia niż budka wózka.
Regulacja jest bardzo prosta z tyłu wózka, na oparciu znajdziemy uchwyt który musimy pociągnąć ku górze a następnie opuścić oparcie na poziom który nas interesuje. Poziomy EOS posiada 4, od takiego w którym siedzenie tworzy kąt prosty z oparciem aż po leżący.
PODNÓŻEK skoro była mowa o wygodzie podczas snu, należy teraz wspomnieć o podnóżku, który również jest regulowany. Możemy go złożyć, wyprostować tak iż będzie przedłużeniem miejsca do leżenia, lub też podnieść niemalże pionowo ku górze. Pamiętam, że to rozwiązanie bardzo lubiłam kiedy Wojtuś był malutki, ponieważ jadąc z górki podnóżek tak zadarty blokował go tak iż nie zjeżdżał stale w dół. Wózek posiada też stabilny, solidny plastikowy stopień z którego dziecko może korzystać po złożeniu podnóżka. Dla starszaka to wygodne oparcie dla nóg w pozycji siedzącej.
Rączka prowadząca wózek, podnóżek i pałąk przedni są obszyte praktycznym materiałem eko skórą - rewelacyjne jeżeli chodzi o utrzymanie w czystości. To zdecydowanie newralgiczne punktu jeżeli chodzi o brudzenie się od łapek czy bucików.
Tapicerka wózka jest wykonana z najwyższej jakości polskich
impregnowanych tkanin przyjaznych dziecku. Producent zapewnia iż materiały nie blakną, nie
przepuszczają wody, zapewniają idealną temperaturę powietrza niezależnie
od warunków atmosferycznych.
BUDKA To duża zaleta wózka, obszerna, budka która uchroni przed słońcem i wiatrem. Mamy możliwość regulowania jej, dodatkowo suwakiem aby wysunęła się jeszcze bardziej do przodu. W budce znajduje się okienko do podglądania dziecka, dzięki czemu nie musimy się wychylać i zaglądać od przodu, rozbudzać i rozpraszać malucha, wystarczy przeźroczysty fragment budki przez który wszystko widzimy. Jeżeli nie mamy potrzeby z niego korzystać jest zasunięty i niewidoczny, jeżeli chcemy aby był stale odsłonięty mamy gumeczkę która nam tu umożliwi. W budce na letnie upalne dni ukryto również siarkę wentylacyjną, która po odsunięciu suwaka zapewni swobodną cyrkulację powietrza wewnątrz wózka.
PASY są pięciopunktowe i solidnie przytrzymują dziecko, choć wedle maksymy "dla chcącego nic trudnego" z górnych szelek nie trudno się oswobodzić. Całe szczęście nigdy nie miałam na pokładzie uciekinierów, moje maluchy zawsze ceniły sobie komfort jazdy wózkiem, więc pasy nie były widziane jako bariera do pokonania.
Do barierki przedniej przypięta jest też zapinka na stałe połączona z wózkiem która dodatkowo blokuje dziecko przed wypadnięciem. Barierkę przednią bardzo łatwo można usunąć i zamontować ponownie.
Wewnątrz spacerówki znajdziemy MIĘKKI MATERACYK - jest to tzw wkładka redukcyjna która malutkie dzieci dodatkowo chroni przed wstrząsami. Wkładkę można usunąć jak dziecko podrośnie ale według mnie jest bardzo praktyczna nawet przy trzylatku. Dużo prościej jest wyprać tylko wkładkę niż całą tapicerkę. Poza tym 3 latek czasem jeszcze zalicza wpadki jeżeli chodzi o siusianie a taka wkładka myślę, że może uratować wózek przed powodzią.
Prosty i bardzo szybki MECHANIZM SKŁADANIA to kolejny plus, jeszcze szybciej niż składa się wózek, można go rozłożyć. Wszytko to zobaczycie na moim filmiku o którym za chwileczkę. Po złożeniu wózek mieści się w bagażniku samochodów miejskich. Koła można również odpiąć i zajmuje to chwileczkę. Po złożeniu konstrukcja jest blokowana, aby wózek nie rozkładał się przy przenoszeniu.
W zestawie znajdziecie również przydatny szczególnie zimą oraz w chłodne jesienne dni POKROWIEC NA NÓŻKI. Dopasowany kolorystycznie do całości. Po całkowitym rozłożeniu budki i nałożeniu pokrowca mamy gwarancję, że maluch nam nie zmarznie nawet podczas mrozu i sypiącego z nieba śniegu.
Camarelo Eos to Polski, nowoczesny wózek spacerowy, który idealnie się prowadzi dzięki dużym skrętnym kołom z możliwością blokady. Wykonany z wysokiej jakości materiałów spełniających wszelkie normy jakości, oraz standardy a przy okazji łatwych do utrzymania w czystości. Wiele praktycznych rozwiązań sprawia, że jest wytrzymały i wygodny w użytkowaniu zarówno dla dziecka jak i prowadzącego. Wózek jest przeznaczony dla dzieci od 8 miesięcy do 3 lat i wagi maksymalnej 20 kg.
Parametry:
wózek złożony z kołami: 90x40x59 cm (dł., wys., szer.)
wymiary siedziska: 41x27x41 cm (dł., wys., szer.)
długość podnóżka: 19 cm
długość powierzchni do spania w pozycji leżącej
z uniesionym podnóżkiem: 88 cm
regulowana wysokość rączki: 75-109 cm
konstrukcja bez kół – 7 kg
konstrukcja z kołami – 9,5 kg
szerokość – 59 cm
Parametry:
wózek złożony z kołami: 90x40x59 cm (dł., wys., szer.)
wymiary siedziska: 41x27x41 cm (dł., wys., szer.)
długość podnóżka: 19 cm
długość powierzchni do spania w pozycji leżącej
z uniesionym podnóżkiem: 88 cm
regulowana wysokość rączki: 75-109 cm
konstrukcja bez kół – 7 kg
konstrukcja z kołami – 9,5 kg
szerokość – 59 cm
Na koniec zapraszam na mój filmik pokazując możliwości i zalety wózka na żywo.
2 komentarze
Posiadamy wózek wielofunkcyjny z tej firmy i też jesteśmy zadowoleni. Myślimy o zakupie samej spacerówki właśnie tej co zaprezentowałaś;-)
OdpowiedzUsuńTeż fajny wózeczek, ja przede wszystkim nie chciałam spacerówki na plastikowych kołkach, moim zdaniem kompletnie nie praktyczne, co do wygodnego siedziska i dobrze okalającej budki sie zgodze i duzy kosz pod wozkiem rowniez przydatny i to najlepiej taki z dobrym dostep3m co by mozna wlozyc nawet wozek dla lalki czy rowerek biegowy ;-) my akurat mamy model Crossline z euro cart, ale spelnia nasze wymagania.
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.