SAMO - samodzielny 3 latek
SAMODZIELNY - to nowa seria książeczek od wydawnictw Egmont. Opisuje ona pewnego 3 latka, bardzo typowego 3 latka, który chce być baaaardzo samodzielny. Kto ma w domu 3 latka ten uśmieje się z treści do łez. Autorzy zapewniają, że każdy 3 latek utożsami się z głównym bohaterem, tego nie mogę potwierdzić bo mojej Ali brakuje do tego wieku jeszcze pół roku. Nie podąża na razie specjalnie za treścią, ale myślę że niedługo dojrzeje do tego. Natomiast jej zachowania są wypisz, wymaluj takie jak w książce z tą różnicą, że do Samo docierają argumenty a do Alicji nie. Nie mniej jednak mój starszak zachwycony jest treścią i widzi teraz lepiej, że nie tylko nasza Ala, to taki uparciuch i że wszystkie 3 latki tak mają i już. Tak więc to dobra lektura dla 3 latków, dla ich rodziców i dla starszego rodzeństwa także.
Książeczki ładnie opisują dziecięcy świat, dziecięcy punkt widzenia i dziecięce problemy. Dla dzieci to faja opowiastka o kimś takim jak oni sami. A dla rodziców cudowna treść pokazująca, że świat dziecięcej wyobraźni podsuwa, im najróżniejsze pomysły a czasem dobra wola sprawia, że robią coś co my uważamy za przemyślaną psotę. Obie książeczki na końcu zawierają kolorowanki a także całą rozkładówkę z radami dla rodziców. Pierwsza cześć opisuje, co zgodnie w odniesieniu do treści danej książeczki, powinien samodzielnie, potrafić zrobić 3 latek, druga nawiązuje do tematu książki w odniesieniu do trzylatka natomiast trzecia podsuwa pomysły, jak pomóc maluchowi w osiągnięciu samodzielności, w danym aspekcie. Czytałam ten dodatek z wielkim zainteresowaniem i naprawdę duże brawa za ten pomysł. Jestem pewna, że każdy rodzic dąży do tego aby dziecko było samodzielne i z wielka przyjemnością dowie się nad czym jeszcze warto popracować i jak.
Autor: Zofia Stanecka
Seria wydawnicza Samodzielny
Ilustrator Tomasz Samojlik
Oprawa TWARDA
Liczba stron 32
Ta część opisuje, wielką wyobraźnie, jaką obdarzony jest każdy 3 latek. Pokazuje też to, jak dziecko mocno wchodzi w rolę i że dla niego, to nie jest kwestia zabawy, tylko faktycznego bycia, tym czym/kim w danej chwili "jest".
Samo po przebudzeniu postanawia, że jest słoniem a dokładniej mówiąc "sioniem", bo nasz trzylatek mówi jeszcze dość niewyraźnie. Wszystko toczy się całkiem nieźle aż do momentu w którym Samo musi iść do przedszkola, a przecież słonie powinny iść do zoo. Atmosfera się zaostrza, na szczęście tata, wysuwa argument, który zostaje zaakceptowany. Samo wraz ze swoim kolegą w przedszkolu również są słoniami.
Bardzo fajne jest to jak rodzice i przedszkolanka podążają za dzieckiem, jak nie naruszając swojego harmonogramu, potrafią się fajnie dostosować do sytuacji nie wywołując tym samym u dziecka złości.
Mamy tu dużą dawkę humoru sytuacyjnego który rozbawił mnie i Wojtusia do łez, natomiast jeżeli o trzylatka chodzi, nie wiem czy byłoby podobnie, bo podejrzewam, że mógłby ta opowieść przyjąć całkiem na serio.
Na przykład kiedy z mojej Ali ktoś zacznie się śmiać, jest to wyraz największej zniewagi i zaraz ten ktoś otrzymuje naganę, wzrokową, paluszkową lub baaaardzo donośną "się śmiej się, to wcale nie jest śmiesne".
Wracając do książki, bardzo zaskoczyła mnie szata graficzna, nietypowa ale za razem bardzo ciekawa.
Ilustracje rewelacyjnie podkreślają emocje, jakie opisuję tekst oraz ich płynność i szybką zmienność.Oszczędność kolorów sprzyja skupieniu się dziecka na tym co ważne.
Seria wydawnicza Samodzielny
Ilustrator Tomasz Samojlik
Oprawa TWARDA
Liczba stron 32
Ta część opisuje, wielką wyobraźnie, jaką obdarzony jest każdy 3 latek. Pokazuje też to, jak dziecko mocno wchodzi w rolę i że dla niego, to nie jest kwestia zabawy, tylko faktycznego bycia, tym czym/kim w danej chwili "jest".
Samo po przebudzeniu postanawia, że jest słoniem a dokładniej mówiąc "sioniem", bo nasz trzylatek mówi jeszcze dość niewyraźnie. Wszystko toczy się całkiem nieźle aż do momentu w którym Samo musi iść do przedszkola, a przecież słonie powinny iść do zoo. Atmosfera się zaostrza, na szczęście tata, wysuwa argument, który zostaje zaakceptowany. Samo wraz ze swoim kolegą w przedszkolu również są słoniami.
Bardzo fajne jest to jak rodzice i przedszkolanka podążają za dzieckiem, jak nie naruszając swojego harmonogramu, potrafią się fajnie dostosować do sytuacji nie wywołując tym samym u dziecka złości.
Mamy tu dużą dawkę humoru sytuacyjnego który rozbawił mnie i Wojtusia do łez, natomiast jeżeli o trzylatka chodzi, nie wiem czy byłoby podobnie, bo podejrzewam, że mógłby ta opowieść przyjąć całkiem na serio.
Na przykład kiedy z mojej Ali ktoś zacznie się śmiać, jest to wyraz największej zniewagi i zaraz ten ktoś otrzymuje naganę, wzrokową, paluszkową lub baaaardzo donośną "się śmiej się, to wcale nie jest śmiesne".
Wracając do książki, bardzo zaskoczyła mnie szata graficzna, nietypowa ale za razem bardzo ciekawa.
Ilustracje rewelacyjnie podkreślają emocje, jakie opisuję tekst oraz ich płynność i szybką zmienność.Oszczędność kolorów sprzyja skupieniu się dziecka na tym co ważne.
Autor Zofia Stanecka
Seria wydawnicza Samodzielny
Ilustrator Tomasz Samojlik
Oprawa TWARDA
Liczba stron 32
Tym razem Samo, jest baaaaardzo samodzielny. Korzystając z twardego snu rodziców, postanawia sobie ze wszystkim poradzić sam. Zaczyna od tego, że wstaje sam, po małej przepychance z kotem jednak spada na pupę i musi sobie sam, przykleić plasterek w końcu to poważna sprawa. Potem sam siusia, sam się myje, sam ubiera, sam sobie robi śniadanie i na koniec bardzo zmęczony, tymi wszystkimi czynnościami, sam zasypia, przy boku swojego kota, na rzuconej na podłogę koszuli taty.
To opowiadanie pokazuje rodzicom maluszków, że 3 latek, jeżeli tylko da się mu na to czas, duuużo potrafi zrobić bez naszej pomocy. Nie zawsze jest to wykonane poprawnie (a raczej nawet rzadko), czasem jest opłakane w skutkach, ale jeżeli nie damy mu możliwości treningu, to jak ma się tego nauczyć.
3 latek to osoba, która ma wielką chęć wszystko robić, samodzielnie a mu rodzice mamy jedynie za zadanie mu w tym nie przeszkadzać i wspierać z resztą, poradzi sobie już sam.
I wierzcie mi, 5 latek już chętnie by się wami wyręczył przy ubieraniu, sprzątaniu, myciu nie jest już tak bardzo chętny do "ja sam, sam, sam", więc pozwólcie dziecku się uczyć i próbować kiedy jego chęci są ogromne.
Seria wydawnicza Samodzielny
Ilustrator Tomasz Samojlik
Oprawa TWARDA
Liczba stron 32
Tym razem Samo, jest baaaaardzo samodzielny. Korzystając z twardego snu rodziców, postanawia sobie ze wszystkim poradzić sam. Zaczyna od tego, że wstaje sam, po małej przepychance z kotem jednak spada na pupę i musi sobie sam, przykleić plasterek w końcu to poważna sprawa. Potem sam siusia, sam się myje, sam ubiera, sam sobie robi śniadanie i na koniec bardzo zmęczony, tymi wszystkimi czynnościami, sam zasypia, przy boku swojego kota, na rzuconej na podłogę koszuli taty.
To opowiadanie pokazuje rodzicom maluszków, że 3 latek, jeżeli tylko da się mu na to czas, duuużo potrafi zrobić bez naszej pomocy. Nie zawsze jest to wykonane poprawnie (a raczej nawet rzadko), czasem jest opłakane w skutkach, ale jeżeli nie damy mu możliwości treningu, to jak ma się tego nauczyć.
3 latek to osoba, która ma wielką chęć wszystko robić, samodzielnie a mu rodzice mamy jedynie za zadanie mu w tym nie przeszkadzać i wspierać z resztą, poradzi sobie już sam.
I wierzcie mi, 5 latek już chętnie by się wami wyręczył przy ubieraniu, sprzątaniu, myciu nie jest już tak bardzo chętny do "ja sam, sam, sam", więc pozwólcie dziecku się uczyć i próbować kiedy jego chęci są ogromne.
Bardzo fajna seria i czekam z wielką ciekawością na kolejne tytuły.
Być może jeszcze się załapiemy na nie wiekowo, bardzo bym chciała aby tak było, bo seria według mnie jest rewelacyjna i pełna humoru. Samo to bardzo wyrazisty, młody człowiek który doskonale pokazuje świat 3 latka, na który można popatrzeć z boku. A podsumowanie jest takie "3latki są niesamowite" :)
1 komentarze
świetna książka :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.