JEZUS - komiks autorów tworzących dla Marvel i DC Comics

by - grudnia 16, 2023

Nasza wielka i piękna przygoda z Wydawnictwem AA zaczęła się od Pisma Świętego w Komiksie, które było czytane non stop, długie, długie tygodnie. Potem w ręce mojego najstarszego dziecka, wpadła Historia Polski w Komiksie i zapał był nie mniejszy. Do tych publikacji niebawem tu wrócę ale  chciałam pokazać najnowsze dziecko tego wydawnictwa. Posiadający Imprimatur Komiks opowiadający w obrazach, życie Jezusa Chrystusa. Publikacja ta jak wskazuje samo wydawnictwo 

"...jest najpełniejszą graficzną adaptacją życia Chrystusa, jaką kiedykolwiek stworzono. Ukazuje całe ziemskie życie Chrystusa, tak jak opisują je Ewangelie wg św. Mateusza, św. Marka, św. Łukasza i św. Jana, począwszy od narodzin w Betlejem, życie w Nazarecie, nauczanie, cuda, mękę, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. To najbardziej kompletna komiksowa adaptacja Ewangelii, przygotowana przez zespół znakomitych amerykańskich scenarzystów i grafików."

Komiks to taki rodzaj literatury który rządzi się swoimi prawami. Prym wiedzie tu wizualna strona, tekst w postaci dymków zajmuje mniejszą część każdej ze stronic. Dlatego też graficzna oprawa jest tu sednem. Rodzaje grafik komiksowych choć są różnorodne, może jakkolwiek określić jako dynamiczne, wyraziste, przesycone kolorem, kontrastem, tworzone tak żeby czytelnik został niejako porwany w świat jaki przedstawiają i nie mógł się od nich oderwać. Początkowo sięgając po Pismo Święte w wydaniu komiksowym miałam opory, było do dla mnie za mocne. Jednak z czasem przywykłam do mocnej komiksowej kreski i wyjaskrawionej mimiki. Dzieciom się podobało, nie potrzebowały zachęty do czytania, same godzinami wertowały stronice. Wiadomo obecna młodzież czy nawet już dzieci są tak przebodźcowane, że trafienie do nich książką, zwłaszcza religijną i to trudną jak Biblia, tak aby je porwać jest nie lada wyczynem. Autorzy spisali się na medal, moje najstarsze a potem i młodsze dziecko złapało bakcyla od pierwszej chwili. 



Wracając do komiksu JEZUS przyznam szczerze, że zanim ta pozycja trafiła do naszego domu nie rzuciłam okiem na twórców grafik. Myślałam, że przełamanie bariery Komiks - Biblia mam za sobą ale okazało się, że niekoniecznie. Dla mnie twórcy grafik Marvel i DC Comics poszli o krok za daleko zwłaszcza z postacią Archanioła Gabriela, którego słowa "Nie bój się Maryjo" w momencie zwiastowania nabierają tu nowego znaczenia. Oczywiście jest to ułamek wszystkich obrazów ale myślę, że dla niektórych czytelników, odbiorców może to być istotny element. Starałam się na zdjęciach pokazać pełnię, każdy może to dzięki temu dokonać samodzielnej oceny.
Bo rzecz jasna są tu także obrazy pełne ciepła, miłości i pokoju jak postać Nowonarodzonego Dzieciątka, w którą można by się wpatrywać godzinami. 
 



Dla mnie niezwykłym jest fakt, jak wiernie i jak w pełni, dzięki chmurkom komiksu, można odbiorcy przekazać treść ale i kontekst życia Boga - Człowieka. Ujęcie historii naszego Zbawiciela w ten sposób uzupełnione treściami, wiernie przeniesionymi z Biblii, pozwala nam niejako przenieść się w czasie i wędrować początkowo wraz ze Świętą Rodzinom a później z samym Chrystusem, po ścieżkach Ziemi Świętej. Dzięki temu, że autorzy połączyli ze sobą wszystkie cztery Ewangelie mamy tu obraz pełny i przepiękny. Nasza wędrówka zaczyna się w momencie kiedy Maria z Józefem podążają w kierunku Betlejem aby na kolejnej karcie na zasadzie retrospekcji powrócić do momentu Zwiastowania. Ostatnie stronice zamykają niejako klamrą życiorys naszego Odkupiciela, jego Wniebowstąpieniem i jakże cudowną obietnicą, dającą nam chrześcijanom nadzieje i siłę do podejmowania kolejnych trudów w życiu i sens istnienia. 





Przyznam szczerze , że sama czytając kolejne ewangelie osobno, nie miałam tak pełnego obrazu jak po przeczytaniu tego komiksu, ponieważ teraz ułożyło mi się to w głowie chronologicznie i jakby stworzyło jedną logiczną całość. Rzecz jasna komiks choćby najwierniejszy, nie jest Pismem Świętym więc nie można go zastąpić, zresztą to zupełnie inny rodzaj mocy. Biblia jest pismem natchnionym więc myślę, że autorom tej publikacji w żadne sposób nie przyświecało konkurowanie z samą Biblią a tylko stworzenie nieocenionej pomoc w przybliżeniu treści Pisma Świętego dzieciom i młodzieży, przyciągnięcia ich, wniknięcia w głąb słów tak istotnych dla ożywienia naszej wiary. 




Moje dzieci tak naprawdę rzadko kiedy czytają Pismo Święte pod inną postacią, natomiast dużo częściej niż czytając komiksy słuchamy, Pisma Świętego w wersji audio. Wydaje mi się, że do czytania i zgłębiania Słowa Bożego samodzielnie je czytając trzeba mieć pewną dojrzałość. Mam jednak ten pokój w sobie, że mając stały kontakt z Biblią w rozmaitej postaci, nawet uproszczonych tekstów dla najmłodszych dzieci, Bóg cały czas jest obecny. Dzieci wracają stale do niego myślami, nasycają się od najmłodszych lat jego dobrocią i miłością, odnoszą się do Niego w codzienności. Bóg jest zakorzeniony w ich sercach i jest w nich stale nie od wielkiego dzwonu. W domu mamy dużo ikon, obrazów, wizerunków Świętych, figurek. Staramy się wypełniać tą Bożą treści naszą przestrzeń, idąc przez kolejne okresy liturgiczne. Jednak przede wszystkim dawać żywy przykład bo bez tego to nawet najpiękniejsza treść nie ma żadnego znaczenia.
To jak zdziwienie ludzi, że dzieci nie chcą czytać książek, gdy tym czasem maluchy nigdy nie widzą rodziców z książką. Czytanie to mój jedyny nałóg, a za razem wielka pasja - dlatego też nie było dla mnie w żaden sposób trudne przekazanie latoroślom zamiłowania do słowa pisanego. Tak samo jest z modlitwą, uczestniczeniem w rozmaitych nabożeństwach, częstym korzystanie z sakramentów. Nasze dzieci są naszym odbiciem.











Niezwykła 320 stronicowa komiksowa adaptacja życia naszego Zbawiciela. W grubej oprawie z mięsistymi stronicami, wysycona kolorami i dynamiką. Wciąga czytelnika w świat Ewangelii i pozwala kroczyć z Jezusem i za Jezusem od pierwszej aż po ostatnią stronicę. 

A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.