Fundacja Verba i jej Nie-zwykli bohaterzy

by - sierpnia 27, 2014



Chcą zmienić świat zaczynając od najmłodszych.
Bo to w nich, w tych najmniejszych, jest nadzieja na lepsze jutro.
Jeśli...
Jeśli nasze dzieci uwrażliwimy na istnienie osób niepełnosprawnych. 
Jeśli im pokarzemy, że bycie niepełnosprawnym to nic dziwnego, innego, nic co trzeba ukrywać.
Jeśli będą wiedziały, że ich rówieśnicy którzy nie widzą, nie słyszą, mówią niewyraźnie, wyglądają lub poruszają się nieco odmiennie lub nie chodzą są  fantastycznymi towarzyszami zabaw (a może nawet lepszymi bo mogą pokazać nam świat którego nie znamy). 
Jeśli będą wiedziały, że te dzieciaki tak samo chcą się cieszyć życiem, poznawać, odkrywać, mieć swoje tajemnice i marzenia.



Świat jest wielobarwny i żaden kolor nie jest gorszy, każda barwa ma swoje miejsce we wszechświecie bez niej nic nie byłoby takie samo, ba bez niej inne kolory nie mogły by istnieć. 

"Misją fundacji jest kształtowanie pozytywnych postaw społecznych i przełamywanie stereotypów."


Fundacja Verba wybrała wg mnie najlepszą drogę z możliwych aby do maluchów dotrzeć, najprostszą i najbardziej skuteczną za razem.
Edukowanie, uświadamianie i kształtowanie przez słowo pisane.
Świat bajek i opowiadań dzieci często przenoszą do świata realnego, swojego świata, świata swoich zabaw. Czytanie przygód Leona także do tego zachęca.
Książki leczą, książki uczą, książki są terapeutami.
A książki takie jak TE pokazują świat w którym wszystkie dzieci są sobie równe i wszystkie tak samo wyjątkowe. Już dawno szukałam lektury poruszającej tematykę niepełnosprawności w taki właśnie sposób, łatwy, lekki, przyjemny, zwyczajny i optymistyczny. Udało mi się odnaleźć Leona i jego niezwykłe przygody. Jednak co przykre na poziomie Wojtusiowym na tym koniec. Możemy znaleźć książki dla dzieci na milion różnych tematów a na ten tylko te. Za co bardzo dziękujemy.


   

Dlatego uważam, że powinny być lekturą obowiązkową na każdej dziecięcej półeczce.
Nawet jeśli nie interesuje Was ten temat, polecam te książeczki z tysiąca innych powodów. 
Po pierwsze dzieci zadają miliony pytań i chcą poznać świat ze wszystkich możliwych perspektyw. Pozwólmy im odkrywać go jak najpełniej.
Po drugie, bo książeczki są śliczne, podobają się dzieciom (nawet tym całkiem malutkim :) ), bo ilustracje przyciągają i wciągają. Odkąd je mamy w domu ciągle je czytamy.
Po trzecie bo są świetnie, przystępnie napisane nawet dla 3,5 latka. Rzecz jasna wywołują lawinę pytań, ale o to przecież chodzi.
Wojtuś z miejsca polubił Leona (głównego bohatera całej serii) utożsamił się z nim i intrygują go jego przygody. Zdecydowanie tematy zawierające w sobie nutkę tajemniczości są najciekawsze tak więc zamek, jaskinia i noc w namiocie są dla nas tematyką ekscytującą i ciekawą. 

Wycieczka do jaskini

W pewien deszczowy dzień Leon wraz z przyjaciółmi Lenką i Maksem wybiera się na wycieczkę do jaskini. Poznają tam dwie dziewczynki Zuzę i Zosię. Zosia jest głuchoniema i porozumiewa się w języku migowym. Dzieci są zafascynowane nowo odkrytym językiem i tym, że można rozmawiać bez słów i w zupełnej ciszy. 


Wyprawa na zamek

Leon wraz z Przyjaciółmi postanawia wybrać się na zamek i znaleźć skarb. Maks przyjaciel Leona przyprowadza ze sobą kolegą Filipa który jeździ na wózku. Leon i Lena są bardzo ciekawi wózka, powodu dla którego nowo poznany chłopiec się na nim przemieszcza a nawet chcą się na nim przejechać. Książeczka w bezbarierowy sposób potraktowała wózkowicza który z chęcią odpowiedział na na każde pytanie. Dzieci wybrały się na spotkanie z przygodą i odkryły skarb oraz to, że wspólne przygody i odkrywanie tajemnic jest wspaniałą zabawą bez względu na to co nas dzieli a dzięki temu co nas łączy.



Noc w namiocie

Leon i jego przyjaciela oraz kuzynka Leona Helenka (niewidoma dziewczynka) postanowili przeżyć niezwykłą przygodę i spędzić całą noc w namiocie. Dzieci świetnie się razem bawiły jadły, śmiały się i grały. W nocy obudził ich straszny dźwięk wszystkie dzieciaki były przerażone oprócz Helenki która doskonale wiedziała do kogo ów głos należy. Dzieci przeżyły razem cudowny czas i odkryły, że to co nam obce i nieznane może być straszne ale kiedy poznamy to i przyjrzymy się z bliska może okazać się cudowne :)


"Nie tworzymy bajek o osobach niepełnosprawnych lub tylko dla osób niepełnosprawnych. Tematyka naszych opowiadań nie jest zdominowana przez problemy zdrowotne. Nie dzielimy bohaterów na zdrowych i mniej sprawnych, bo to według nas podkreśla różnice, a nie je zwalcza. Proponujemy bajki, w których bohaterami są DZIECI pragnące wspólnej zabawy, bez względu na swoją sytuację zdrowotną. Nasze bajki są kwintesencją tego, jak rozumiemy prawdziwą integrację – bo dla nas integracja to emocje i chwile przeżyte razem, bez względu na nasz wygląd zewnętrzny; to wspólne podejmowanie wyzwań i realizacja celów, pozwalająca zapomnieć o ograniczeniach zdrowotnych; to nauka pomagania sobie nawzajem oraz wspierania się w codziennych okolicznościach."
źródło



"Wierzymy, że nasze bajki staną się kiedyś rzeczywistością!"
źródło
I my też mocno w to wierzymy !!!
I czekamy na kolejne tytuły :)

A może spodoba Ci się także

9 komentarze

  1. Książeczki są naprawdę fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe książeczki. Co do zachowań dzieci to myślę że nasze dzieci patrzą na nas jak my zachowujemy się wobec osób niepełnosprawnych. Dziecko samo z siebie nie będzie inaczej traktowało dziecka niepełnosprawnego. Mam w dalszej rodzinie dziewczynkę niepełnosprawną umysłowo - dość mocno, bardzo mało mówi. Fizycznie jest sprawna. Odwiedzamy ją może raz do roku. Synowie bawią się z nią jak z każdym dzieckiem, normalnie. Nigdy nie widziałam w ich zachowaniu jakiejś różnicy. Ale gdy pojechaliśmy do niej pierwszy raz to nie opowiadałam dzieciom że ta dziewczynka jest chora ale mają się z nią bawić. Poprostu poszli i bawili się - to było dla nich naturalne zachowanie.
    Kiedyś byliśmy nad morzem i do chłopców podbiegła też wesoła, niepełnosprawna dziewczynka i zaczęła się z nimi bawić ich zabawkami. A oni naturalnie, normalnie bawili się dalej z nią. Nie musiałam nic tłumaczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to my uczymy dzieci uprzedzeń, to my robimy z tego tematu problem wpajamy to dzieciom :)
      Wspaniałe podejście :) Najlepiej nie robić nic !!!

      Usuń
  3. Świetny pomysł.. z tymi książeczkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialny, Fundacja Verba jest cudownym miejscem :)

      Usuń
  4. Super te książki. Można je gdzieś kupić?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy "Wyprawę na zamek" i bardzo lubimy! Mądre książeczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ich nie da się nie lubić, mądre i proste , przyjemne nie problematyczne :)

      Usuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.