Basia i nowości

by - czerwca 08, 2020



Basia to książki na których wychowały się i nadal wychowują wszystkie moje dzieci.
I co ciekawe, to fakt iż choć Wojtek powinien wyrastać z tych opowieści a Kuba jeszcze nie powinien ich pojmować, to wydawnictwo i autorka zrobili takie czary mary, że cała trójka wciąż i stale jest na bieżąco z nowościami.
Pomijając fakt, że ja sama choć mam więcej niż 18 lat, uwielbiam czytać te historie, to poza głównym ciągiem wydawniczym o tytułowej bohaterce, jest też seria dla dzieci starszych. Mianowicie "Basia i przyjaciele", w które poruszane są problemy, już nie tylko przedszkolne ale i poważniejsze a więc dedykowane dzieciom wczesnoszkolnym. Idąc z kolei w drugą stronę gałęzi wiekowej, w Basinej kolekcji znalazły się też sztywniaczki z Frankiem w akcji. Są cudowne, bardzo proste i odporne na uporczywe czytanie, ślinę, skakanie po stronicach, zrzucanie ich z łóżka i inne wygibasy niewprawionych, acz bardzo entuzjastycznych najmłodszych czytelników.

Poza cienkimi jedno-opowiadaniowymi książkami są też grube tomiska w których mamy zbiory opowiadań o przygodach tej wesołej, nieidealnej i niezwykle mądrej życiowo rodzinki.
Sama jako mama trójki, idealne odnajduję się w życiu tej 5 osobowej familii z dziewczynką pośrodku,  berbeciem demolką i niemalże nastoletnim chłopcem z coraz to poważniejszymi przemyśleniami i rozterkami, wręcz egzystencjalnymi.
A jakie nowości czekają na Was na księgarnianych półkach? Zapraszam dalej.


Zacznijmy od książeczek dla najmłodszych.
Seria o Franku który odkrywa świat i uczy się rozmaitych rzeczy, najchętniej ze starszą siostrą w roli przewodnika, jest u nas nowością. Sztywniaczki przyjęły się z wielką radością, bo zaraz wylądowały na półce najmłodszego mego dziecięcia, do samodzielnego eksplorowania.
Książki ze zwykłymi stronami, Jakub może czytać tylko z kimś starszym, bo niestety ale subtelności mu brak, a emocje przy lekturze są tak wielkie, że zwykłe publikacje szybko się "niszczą".
Natomiast takie wydania jak to, małe, bezpieczne i twarde może czytać ile, chce kiedy chce i jak chce, ot choćby do góry nogami.


Książeczki te są proste w przekazie, jednowątkowe. Maja mało tekstu, za to dużo obrazu. Każdy kilkulatek od razu odnajdzie się w świecie Franka. Maluchy nie lubią nużących opowieści. Dlatego jedno zdanie na stronę, jest całkiem wystarczające. Za to sytuacje tu prezentowane są znane każdemu szkrabowi z codzienności, więc i ciekawość jest spora.
Dzieci lubią postaci które są w stanie zrozumieć i utożsamić się z nimi. Basia jako starsza siostra zawsze idzie bratu z pomocą, chętnie go uczy, pokazuje mu co i jak. Choć jak to w rodzeństwie, bywa różnie. Zdarzają się kłótnie, ale przeważnie jest wesoło, ciekawie i przygodom oraz śmiechom nie ma końca.




Tym razem seria podstawowa, czyli coś dla przedszkolaków tych młodszych i tych starszych. Basia zabiera nas na łono natury. Przyroda, moc atrakcji, dobra zabawa, wyśmienity humor.
Leśny piknik z przedszkolakami to nie lada gratka. W dodatku pyszne jedzenia, wielka dawka ruchu i moc ciekawostek które czytelnicy mogą odkryć wraz z główną bohaterką i jej przyjaciółmi.
“Basia i piknik” to przewodnik dla dzieci o tym, jak zachować się podczas pikniku. Co robić w lesie, a czego nie robić aby było miło i bezpiecznie. Zaskakujące przygody, świetna rozrywka i cudowna inspiracja do spędzenia wolnego dnia w pięknych okolicznościach przyrody.






Seria Basia i przyjaciele, to historie trudniejsze, dłuższe i bardziej złożone. Każda z części bierze pod lupę innego przyjaciela głównej bohaterki, który przejmuje w danej książce pałeczkę pierwszeństwa. Zaglądamy więc za kulisy życia dzieci innych niż sama Basia należących do jej otoczenia. Tym razem poznajemy Zuzię. Książeczka opowie nam o trudnych emocjach. Złości, bezsilności, strachu i niepewności która jest tak przytłaczająca, że może powodować niekontrolowane reakcja. Zuzia bowiem złości się na tatę, na mamę a w związku z tym na cały świat. Mama dziewczynki nagle wyjeżdża i nikt nie tłumaczy dlaczego. Zuzia jest tak wściekła, że w przedszkolu popycha kolegę, choć dobrze wie, że tak nie wolno. Sam nie wie co się z nią dzieje, nie chce z nikim rozmawiać, nie chce więcej wracać do przedszkola, niczego już nie chce. „Zuzia” to opowieść o strachu wywołującym złość i o samej złości. A także o niespodziewanej bliskości, potrzebie rozmowy, zrozumienia i wybaczenia.
Książka pięknie pokazuje, jak niedomówienia, ukrywanie niektórych spraw, które pozornie myślimy iż dzieci nie dotyczą, mogą spowodować wiele zła. Czasem chcąc uchronić przed czymś kilkulatka, udajemy, że nic się nie dziej, zamiast siąść i porozmawiać, wytłumaczyć mu daną sytuację na tyle na ile się da i na ile potrafimy. Unikając tematu możemy dzieciom zrobić krzywdę, bo tylko pozornie one nic nie wiedzą i nie widza, ale patrzą sercem i są pewne, że nie jest tak jak być powinno.Książka która daje do myślenia, wywołuje moc pytań i przemyśleń. Dlatego właśnie to bardzo dobra publikacja.





Ostatnia publikacja, jaka się pojawiła w nowościach, to książka która będzie ogromna pomocą jeżeli macie w domu przyszłego przedszkolaka, lub takiego który stawia swoje pierwsze kroki w przedszkolnych murach. Dzieci często są pełne obaw, niektóre sytuacje je przerastają, inne są niezrozumiałe. Z czasem oswoją się z nowym otoczeniem, rytmem dnia, zaprzyjaźnia z Paniami i dziećmi. Książka ta pomaga się właśnie zaprzyjaźnić z atmosferą przedszkola, różnorodnością zachowań i zająć. Przeżyć niektóre rzeczy na nowo, przemyśleć tylko tym razem z rodzicem u boku, przegadać. Zobaczy, że jest tez taka Basia która ma podobnie jak ja. Każde dziecko chyba idąc do przedszkola czuje mix emocji, ekscytacje i lęk. To ważne żeby o tym rozmawiać, żeby dziecko wiedziało że ze wszystkim może do nas przyjść a my je potraktujemy poważnie. 

Książka ta prowadzi nas rzez cały rok. Są to cztery działy zgodne z porami roku. Dzieci będą wraz z Basia przezywać przedszkolne przygody, poznawać nowe dzieci, zasady jakie rządzą w tej placówce, odkrywać nowy świat, dużo się uczyć od Pań i od innych dzieci. Książka zawiera tez różne propozycje prac plastycznych, które fajnie wkomponowują się w całość wydania.

Basia czasem się złości, czasem się cieszy, zadaje sporo pytań. Nie jest doskonała i dlatego właśnie jest idealna. Czasem ma zły dzień,czasem strzeli focha, czasem się śmieje z byle czego ma wielką wyobraźnie i wielkie serduszko. Basia zawsze coś po sobie pozostawia. To bardzo istotne. Dla mnie książki są po to aby z nich czerpać. Z tych książek można czerpać pełnymi garściami. Zawsze uczą, pokazują co jest dobre, kierują w stronę dobrych i moralnych wyborów. Pokazują dzieciom że inni też mają uczucia, że też przeżywają, uczą empatii, tolerancji i zrozumienia. Tematy nawet jeżeli są błahe to i tak wplatają tam wart poruszenia wątek, zawsze. Zawsze jest co obgadać, co przemyśleć nad czym się zastanowić.
Najbardziej niezwykłe książki dla dzieci, poprzez swoją zwykłość, jakie spotkałam na swojej drodze. 
















Polecamy zawsze naszą ukochaną Basię w każdym wydaniu, jeszcze nigdy nas nie zawiodła.

Egmont na luty 2020 r.: zobacz okładki komiksów - naEKRANIE.pl

A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.