14/52

by - kwietnia 09, 2014

14/52
 Mała Ala

Codzienne niecodzienne przygody naszego kota :)

A może spodoba Ci się także

8 komentarze

  1. Super dzieciaczki:)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak u nas pies - MIMI tak u Was kot - muszą wszystko przetrwać HIHI!! :)):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ten kot to realnie lubi, w końcu jak ma dość to po prostu ucieka :) A co do psa to nasz labrador by sobie na to nie pozwolił a Wojtuś nie dałby mu rady :)

      Usuń
  3. To kotek będzie miał co wspominać w zimowe wieczory ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak :) Kotek jest niesamowity, w życiu nie spodziewałam się, że może się miedzy nimi nawiązać taka więź :)

      Usuń
  4. Zdjęcie z kotkiem wypas! :-) moja Tekilka przed dzieciakami paraduje do chwili złapania jej ogona przez Kubula ;-) wtedy się szybko ewakuuje na antresole, gdzie dzieciarnia wstępu nie ma :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojtuś na szczęście nie łapie kota za ogon, tyle rozumie, że to boli :) Ale i tak jak już nie daje rady to przerzuca go raz tak raz siak czasem kot jest noszony pupą do góry a co najfajniejsze nawet w tej pozycji mruczy z zadowolenia :)

      Usuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.