PSS tydzień V - Tydzień (a w zasadzie dwa tygodnie) w bajce :)

by - września 28, 2014


Zadanie polegało na wskoczeniu do bajki i świetnej zabawie :)
Zabawa była wspaniała choć tylko tygodniowa bo w pierwszym tygodniu na nic nie mieliśmy czasu.
Zresztą w tym było podobnie ale motywacja była silna więc oto i jest relacja :)
A do jakiej bajki wskoczyliśmy...
Kubuś Puchatek - a jakże !!!



Z tysiąca a nawet miliona różnych bajek czytanych i oglądanych nie ma w naszym domu nic ponad Kubusia.
Tak czytać jak i oglądać uwielbiamy. Historię pierwotną z ołówkowymi rycinami, te bardziej nowoczesne książkowe wydania, książeczki kubusiowe dla maluchów z świetnymi rymowankami no i filmy pełnometrażowe pełne pozytywnej energii :)


Hopaj siupaj !!! Jak wskakiwać do bajki to tylko Tygrysim skokiem :)
 Nie będzie fikał fikańca kto nie powie nazwy tańca
Powtarzaj za tygrysem:

Ooo! Hupaj siupaj! Łupaj cupaj!
Tu się liczy skok!
I hupaj siupaj! Łupaj cupaj!
W górę czasem w bok!
Podpatruj mnie i staraj się wykładu pojąć tok.
W końcu hupaj siupaj łupaj cupaj to nie trudny krok!

Unieś nogę wysoko w górę, a ogon ciasno skręć,
mięśnie napręż jak sprężyny, stój spokojnie, patrz przed siebie...i teraz..
..pełny luz..
yyy..czy tak dobrze?
hu hu hu
uwielbiam te popisy, są najlepsze w nich tygrysy
włochaty to, czy łysy - prawdziwe z nich urwisy!

Hupaj siupaj! Łupaj cupaj!
Tu się liczy skok!
I hupaj siupaj! Łupaj cupaj!
W górę czasem w bok!
Choć płynie pot, ćwiczymy lot, przyciąga taniec wzrok!
Tak unosi cię, prowadzi gdzie nie byłeś jeszcze sam!
Zdobędziesz nawet sufit - chociaż dość wysoko tam!
I hupaj siupaj! Łupaj cupaj!
Hupaj siupaj! Łupaj cupaj!
To nie trudny krok!

I nie tylko tygrysy są w tych skokach najlepsze Kusiątkom też idzie całkiem dobrze :D

W bajce o maleństwie było też polowanie na pisanki. 
Temat nieco wielkanocowy ale w bajce wszystko jest możliwe :D
Ja chowałam 10 pisanek a Wojtuś niczym prawdziwy kangurek na nie polował :)


A Alusia polowała na Pisanki już upolowane !!! :P

Polowała też na Hefalumpa.
Może nie krzyczała jeszcze "W imieniu 100 wiekowego lasu i nas, ja łapię Cię !!!"
Ale za to Hefalumpi zew wychodził jej wyśmienicie.
Jak tylko zobaczyła gdzieś trąbę to krzyczała uułuuuuuuuuuuuuu :D
A nasz Hefalump się potrafi nieźle ukryć :D


Kubusiowe zwierzaki uczyłyśmy się też nazywać, karmić i usypiać :)

Kubusiowe rymowanki, są nasze ulubione. A w tym tygodniu nauczyłyśmy się wszystkich na pamięć.
"Teraz obiad zjemy potem poklaszczemy
Koci Koci Łapci dam buziaka Gapci"
(Alusia bije brawo)

"Ten kto małe rączki ma 
Macha nimi papapa
Machaj z całej siły !
Rączki się zmęczyły"
(Alusia macha Papapa)

"Tupu tupu po podłodze 
patrzcie wszyscy jak ja chodzę"
(Ala tupie nóżkami)

Zrobiliśmy też z balona i kawałków gazety skarbonkę Pana sowy - która świetnie wpasowała się w nasze sowie grono :)
Wystarczy zmieszać klej magic w stosunku 1:1 z wodą. Następnie należy moczyć w nim pociętą gazetę i obklejamy nadmuchany balon.
3 warstwy były wystarczające - schły 1,5 dnia  potem pomalowałam sowę farbami wraz z Wojtkiem przebiłam balon i zrobiłam dziurkę na pieniążki. Gotowe :)



W naszej bajkowej scenerii nie mogło też zabraknąć nowej Kubusiowej Galerii :)
Wojtuś ślicznie pomalował wszystkie malowanki i mamy arcy piękną ścianę :)


Grafomotoryka z Kubusiem
Oczywiście było też pracowicie, rysowaliśmy kwiatki królikowi, baloniki maleństwu. Pracowaliśmy na śladach łapiąc Hefalumpa i skacząc jak tygrysek i maleństwo i tnąc co nieco nożyczkami :) Liczyliśmy też troszkę i sprawdzaliśmy co tu nie pasuje i czym się kubusiowe obrazki różnią :)
Szło Wojtusiowi bajecznie :)


W ruch poszła też plastelina bo okazało się, że z jakiejś dziwnej przyczyny Kubuś nie ma oczu, noska, brwi i języczka a Tygryskowi zniknęły wszystkie paski :D Wojtuś wyśmienicie sobie poradził i poratował przyjaciół :)


Alusia nawet spała w zacnym gronie i zapewne miała bajeczne i bajkowe sny :D


Zabawa w rymowanki
A na koniec ostatnia cudaczna zabawa, którą bardzo polecam bo jest przy tym dużo śmiechu.
W Bajce leciało to tak:
 "Lumpi lumpi tibi, lumpi bampi tibi, lumpi dampi tibi. Moja imię znasz Ty !
Ty swoje też podaj też, jak to zrobić już wiesz.
Dodaj dźwięk do imienia zobacz jak bez przerwy się zmienia...

A potem już zaczynamy tworzyć sami z maluchami:
Wojti, Wojti tibi,  Wojti, Wojti mimi,  Wojti, Wojti  gigi
Alululululusia Alulududusia, Bububuusia, Gugugguusia, malulululusia :D

Spróbujcie koniecznie ta zabawa ma moc nawet gdy w pobliżu czają się złe humorki  :) 



Pozdrawiamy serdecznie i Kubusiowo, zapraszamy do skorzystania z naszych mało profesjonalnych ale bardzo sympatycznych pomocy dydaktycznych :)

  



  



  



  



  



  


  




  



  



  



  


  

A może spodoba Ci się także

33 komentarze

  1. Widać że zabawy była przednia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale Alusia ma słodkie kiteczki aaaaaaaaaaaaaaaa <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się napatrzeć nie mogę i kombinuję jak mogę ale włoski zdecydowanie ruszyły z kopyta :)

      Usuń
  3. Widać, że zabawa była pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawa jest zawsze pierwsza klasa kiedy wszyscy się bawią :)

      Usuń
  4. Kubusiowy szał widzę .. super pomysł i extra zabawa dla dzieciaczków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam te Twoje dzieciaki - słodziaki ;) Pobawiłabym się razem z nimi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się powstrzymać nie mogę, choć świetnie sobie sami radzą :P

      Usuń
  6. Studia pedagogiczne nauczyły mnie wiele teorii- jak wychowywać dzieci, jak dbać o ich rozwój. Teraz widzę jak wygląda to w części praktycznej. Gratuluję pomysłu i cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi w części praktycznej to dopiero przy własnych dzieciach człowiek ma rozeznanie choć tylko rozeznanie bo pełnej wiedzy nigdy chyba nie posiądzie. Co dziecko to inny charakter i nic nie jest takie samo :)

      Usuń
  7. Tylko pogratulować pomysłów . Dzieciaki widać zachwycone .

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogłam przestać się uśmiechać czytając notkę i oglądając te zdjęcia :) Masz pomysły i dzieci napewo się z Tobą nie nudzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co ważniejsze ja też się nie nudzę a wiadomo jak to jest, szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci :)

      Usuń
  9. dzieciaczki przezdolne a jakie zadowolone sa ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To własnie mój cel nauka przez zabawę, przemycona ukradkiem :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Hihi takiego komentarza jeszcze nie miałam, dziękuję :)

      Usuń
  11. Świetna zabawa! Majka też uwielbia Kubusia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wszystkie dzieciaki na świecie go Kochają :)

      Usuń
  12. Ale pomysłów macie! Chyba coś zgapię, bo mi czasem nic nie przychodzi do głowy. Widać, że zabawa była przednia:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do ściągania i drukowania gotowców :)

      Usuń
  13. Nie ukrywam, że i ja lubię kubusiowe motywy: tyle kolorów, że aż miło:)
    Zdjęcia świetne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kubus jest wspanialy, bezpieczny, ciekawy, kolorowy :)
      Taki tylko do kochania :)

      Usuń
  14. Jakie dzieci zadowolone. :) Widać, że się świetnie bawiły. :) I ile rymowanek i fajnej zabawy, macie głowy pełne pomysłów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mamy tylko wiecznie czasu na realizacje brak :)

      Usuń
  15. Jacy Wy szczęśliwi :) Piękne dzieciaki <3
    Pozdrawiam serdecznie, http://juliet-monroe.blogspot.com/ :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale pomysłowo ,przynajmniej się nie nudzi ;)
    Dzieciaczki są super !
    http://swiatamelki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale Wy się potrafcie świetnie bawić! Wasz dom przepełniony jest uśmiechem, aż przyjemnie się Was ogląda!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszcze niezmiernie inwencji tworczej, ktorej mi ostatnio coraz czesciej brakuje. Pozwolisz, ze bezczelnie zgapie male co nieco? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. A kto wcielił się w rolę Puchatka?

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.