Prezent na 5 urodziny, to nie lada wyzwanie. Alicja rozdała swoje marzenia po rodzinie, mnie została niespodzianka. Łatwo powiedzieć, gorzej zrealizować. Coś dla dwójki a w niedalekiej przyszłości nawet trójki. Coś co nie zajmie miejsca a jednocześnie będzie rozwojowe, z dużym potencjałem, twórcze, dające niezliczone możliwości. Coś dla malucha, średniaka i starszaka. 

Zaczęłam szukać, po mądrych blogach parentingowych i recenzenckich czegoś dla nas. 
Zajęło mi to bite dwa tygodnie, ale znalazłam coś na szóstkę z wielkim plusem. 
BAMP - KLOCKI SŁOMKI

Jak zwykle geniusz tkwi w prostocie. Te klocki, "nie-klocki" to jedynie dwa rodzaje elementów:
słomki i łączniki.
Zestawy są rozmaite, różnią się głównie liczbą elementów. Najmniejszy zestaw to 200 elementów, jest jeszcze 300 elementów, nasz ma ich 500. Moim zdaniem 500 jest idealne, dla mojej gromadki, nawet w przyszłości optymalne. Jest jeszcze większy zestaw 1000 elementowy ale wydaje mi się, że on akurat będzie doskonały na świetlice, do przedszkola czy innych placówek z większą liczbą dzieci.
Ogromnie podoba mi się to, że klocki zajmują minimum miejsca po rozebraniu budowli, a z kolei twory jakie z nich powstają mają niesamowite rozmiary. Rakieta większa ode mnie, łódź do której śmiało wejdzie 5 dzieci, namiot, smok - ogranicza Was jedynie wyobraźnia.

A wyobraźnia jest tu nieodłącznym elementem składowym. Bez niej ani rusz, twórcze i kreatywne myślenie, planowanie przestrzenna. Logika też się przyda. Znakomicie można się uczyć metodą prób, tu przypinamy, tu łączymy i nagle okazuje się, że stworzyliśmy coś zupełnie niezwykłego.
Fajnie jest tworzyć odpatrując, ale jeszcze fajnie tworzyć niepowtarzalne rozwiązania. Jedno dziecko motywuje drugie, jedno drugiemu otwiera oczy na możliwości tych słomek. To też piknie buduje więzi między nimi i zachęca do współpracy. Zmysł konstruktorski cudownie tu działa. Mali budowniczy odpływają w świecie swojej fantazji, cudownie skupieni i skoncentrowani.
Po ukończeniu dzieła jest nie tylko ogromny uśmiech i satysfakcja ale też zabawa. Bo lot w kosmos czy rejs statkiem, to kolejny element który dodaje walorów tym klockom. Dzieci nie potrzebują wiele aby widzieć dookoła siebie wzburzone oceany czy kosmos.

Klocki mogę nie tylko bawić ale także uczyć.
Można je liczyć, układać z nich sekwencje, rytmy, sortować kolorystycznie, budować płaskie obrazy.

Jednak BUMP to również zestawy matematyczne.
Zaciekawiły mnie one, dlatego również chwiałam się przyjrzeć bliżej jednemu z nich. Może taka matematyka jeszcze u nas przyda się za chwilkę, jednak dzięki rurkom możemy w fajny sposób przybliżyć i zobrazować dzieciom geometrie. Nauka przez zabawę to najlepsze co możemy zaserwować dzieciom i młodzieży.
Te zestawy są naprawdę nie drogie (15 zł sztuka), a przy zamówieniu powyżej 20 sztuk otrzymujemy gratis podręcznik. Świetny pomysł dla szkół i placówek oświaty, czy też świetlic. 

Bamp zestaw matematyczny to zabawka, która sprawia, że lekcje geometrii stają się atrakcyjne, łatwe i przyjemne, między innymi dzięki tworzeniu przez samego ucznia figur omawianych przez nauczyciela. Proponujemy metodą czynnościową rozwijać wyobraźnię przestrzenną dzieci poprzez bezpośredni kontakt z elementami tworzącymi figurę.

Zestaw ucznia składa się z:

-24 patyczków długości 9 cm

-4 patyczków długości 4,5 cm

-8 patyczków długości 18 cm

-10 gumek w dwóch kolorach

-min. 24 łączników krzyżakowych

Książka to liczne pomysły i inspiracje. Ja jako rodzić jestem zachwycona prostotą i możliwościami tego pudełeczka. Część zagadnień już śmiało mogłabym poruszyć z moim 7 latkiem.
Dzięki rurkom, gumkom, łącznikom jest to naprawdę dziecinnie proste.
Geometria płaska prostokąta, przekątne, pole figury, geometria przestrzenna, prostopadłościan a także jego objętość. To wszystko znajdziemy w podręczniku. Rurki można ciąć z łatwością cięcia słomek do napojów, więc dają nam możliwości tworzenia rozmaitych form. 

Rewolucyjne klocki które dają wielkie możliwości, dosłownie i w przenośni :)

BAMP