Rok w krainie czarów
Uwielbiam tą serię ROK W...
Tak nie zrobiłam błędu w tekście, ja osobiście ją uwielbiam. Bardzo mi żal, że nie było takich pełnych drobiazgów i szczególików lektur kiedy byłam mała. Czuje, że spędzałabym nad tymi publikacjami dłuuuuugie godziny. Moja miłość do nich zaczęła się od ulicy Czereśniowej.
Która niestety nie przypadła, z jakiegoś powodu, do gustu Wojtusiowi. Z jakiegoś tajemniczego powodu przypadła do gustu tysiącom innych dzieci a mojemu akurat nie, ot taki figiel losu.
Na szczęście z serią Rok w ... jest inaczej. Czytamy ja razem, oglądamy, kartkujemy, każdy szuka szczegółów na swój sposób. To że książka nie ma treści słownej, jest odpoczynkiem dla mnie jako lektora jak i moich małych czytelników. Książka pozwala werbalizować myśli, budować zdania, pobudza fantazję. No nic dziwnego, że ukazują się coraz to nowe tytuły i zakładam, że rozchodzą się, jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Z książka trenujemy rozwój mowy, bystrość, spostrzegawczość a także pamięć. Same plusy. A jeżeli jeszcze w dodatku taką lekturę bez słów, w ilustrację wyposaży genialny grafik, jakim dla mnie jest niewątpliwie Maciej Szymanowicz - sukces murowany. Jako wisienkę na torcie można dorzucić jeszcze duży format :)
Do tej pory książki odnosiły się do realnego świata, ale tym razem posunięto się krok dalej.
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak mogłoby wyglądać życie w Krainie Czarów? Czy mieszkają tam Czerwony Kapturek, czarodziej, wilk, krasnoludki, smok, księżniczki i różne stwory? Co robią przez cały rok?
To teraz macie jedyną i niepowtarzalną okazję sprawdzić co też w takim świecie może się dowiedzieć. Macie okazję poznać fantastyczne stwory, niezwykłe postaci i dobrze znanych bohaterów bajek czy baśni. Jak zwykle jest moc rzeczy do odkrycia i wielka doza dobrego poczucia humoru. Miesiąc za miesiącem, bohater za bohaterem, rozkładówka za rozkładówką. Każdy ma swój sposób na "czytanie", każdy jest dobry a mnogość możliwości sprawia, że te książki długo się nie nudzą i w dodatku chętnie się do nich wraca.
Doskonale spędzony czas i prawdziwa uczta dla zmysłu wzroku :)
forma wydania: książka całokartonowa
rok wydania: 2017
liczba stron: 28
format: 231 x 310 mm
przedział wiekowy: 0-6 (nie prawda 0+ :P)
1 komentarze
Ilustracje są po prostu piękne! Musimy ją mieć :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.