Lubię konkursy.
Lubię brać w nich udział, sam udział już mnie cieszy, bo trzeba coś wymyślić, bo można się podczas tworzenia fajnie bawić albo wybrać w sentymentalną podróż po zdjęciach.
Oczywiście, że lubię wygrywać, kto nie lubi ? Choć to nie jest najważniejsze :)
Kiedy zobaczyłam w jednym z facebookowych konkursów Piracki statek - Art Attack (program który z Wojtusiem ogromnie lubimy) od razu wpisałam go na listę nagród marzeń.
Oczywiście, że lubię wygrywać, kto nie lubi ? Choć to nie jest najważniejsze :)
Kiedy zobaczyłam w jednym z facebookowych konkursów Piracki statek - Art Attack (program który z Wojtusiem ogromnie lubimy) od razu wpisałam go na listę nagród marzeń.
Byłam przekonana, że motyw piracki bardzo by ucieszył Wojtusia a widząc 3+ na opakowaniu założyłam, że to coś w sam raz dla nas, na jakieś nudne popołudnie lub fajnie i twórczo spędzony razem czas.
Lubimy tworzyć sami ale czasem kupione zestawy dają zupełnie nowe możliwości i efekty których sami nie bylibyśmy w stanie osiągnąć. Poza tym nie zawsze jest czas na rozkładanie się ze wszystkim albo na wielkie przygotowania, lubię mieć w zanadrzu coś na już a za razem coś ciekawego.
I wygraliśmy !!!
I wygraliśmy !!!
Zestawy Art Attack są bardzo atrakcyjne dla dzieci a przy okazji bardzo fajnie rozwijają twórczo i manualnie. Statek piracki okazał się strzałem w 10 !!!
Nie wiem jak z dziećmi 3+ ale mój świeżo upieczony 4 latek nie potrzebował ani odrobiny mojej pomocy.
Obrazek od A do Z wykonał w całości sam.
Co prawda robił to cały dzień w trzech podejściach ale zadanie wymaga wielkiej cierpliwości i precyzji więc nic w tym dziwnego.
W skład zestawu wchodzi:
- Lekka masa - we wszystkich niezbędnych kolorach. Nie wiem co to za masa ale jest fenomenalna. Miękka niesamowicie, nie brudzi otoczenia ani rąk, ciągnąca się a zarazem prosta w nadawaniu formy i po kilku dniach samoutwardzalna :)
- Obrazek statku - na twardym kartonie z tyłu ma składaną podpórkę która po wykonaniu statku pozwoli obrazkowi stać samodzielnie
- Klej z brokatem
- Pędzelek
- Wykrawaczka do masy z grubszą i cieńszą końcówką
Z tyłu pudełka znajdziemy jasną i prostą instrukcję, a na czym polega tworzenie obrazka ?
Tworzymy:
1) Wyciskamy klej i smarujemy wedle uznania :)
Klej musi wyschnąć... to okazało się wielkim wyzwaniem, bo twórca chciał statek tworzyć już, zaraz, teraz !!! Dlatego przyspieszyłam proces nieco i użyłam suszarki do włosów :)
2) Następnie wyciągany masę którą będziemy tworzyć z pudełeczka i formujemy ją w płaski placuszek.
3) Następnie przyglądając się obrazkowi lub też wedle własnego uznania tworzymy statek.
Wykrawaczką dokładnie wycinamy kółeczko a następnie przenosimy ja na wybrany fragment statku.
I tak bąbelek po bąbelku kolejny stworzyliśmy cały obrazek :)
I nareszcie koniec !!!
Pirat Wojciech i jego okręt :D
Z jaką wielką dumą biegał po całym domu i wszystkim którzy zjawili się w zasięgu wzroku pokazywał swój piękny i samodzielnie wykonany statek :)
Nagrodę dostaliśmy od sklepu Kubitus - to sklep który kusił mnie nie od dziś. Jako kreatywna i twórcza mama od dawna już szukałam ciekawego miejsca w którym można znaleźć wszystko czego artystyczna mamina dusza zapragnie !!!
Przyznam szczerze, że sklep już dobrze znałam i nie raz i nie dwa szperałam po jego asortymencie z myślą o kupieniu kilku kuszących pomocy do radosnej sztuki. Jakość produktów które kupuje ma dla mnie wielkie znaczenie. Bardzo ważne jest dla mnie bezpieczeństwo moich Szkrabów a wiadomo, że tego typu produkty mają często bezpośredni kontakt ze skórą a czasem i buzią (jak na przykład dziś, kto śledzi fun page ten wie o czym mowa zdjęcie tu )
Dlatego nigdy nie decyduje się na super tanie produkty wątpliwego pochodzenie, tylko kupuję mniej a za to sprawdzonych i markowych rzeczy.
Dlatego nigdy nie decyduje się na super tanie produkty wątpliwego pochodzenie, tylko kupuję mniej a za to sprawdzonych i markowych rzeczy.
W sklepie Kubitus znalazłam wszystkie moje ulubione marki Astra, Crayola, Bic, Pentel i niezastąpione Colorino Kids oraz wiele wiele innych. W dodatku co ciekawe (i bardzo mądrze wymyślone) są tam także zestawy kreatywne, gry rodzinne i wszystko czego potrzebujecie żeby rozwijać swoje dziecko plastycznie lub stworzyć idealną wyprawkę szkolno-przedszkolną.
Ceny bardzo kuszące, a że wszystko w jednym miejscu i za jedną przesyłką to nie mogłam się powstrzymać !!! Zaopatrzyłam się w (nie)mały zestawik który w najbliższym czasie pozwolę sobie Wam przedstawić z bliska. Będziemy tworzyć, eksperymentować i bawić się na całego !!!
Jeśli i Wy potrzebujecie 1000 sposobów na nudę to polecam Kubitus z całego serca :)
Jeśli i Wy potrzebujecie 1000 sposobów na nudę to polecam Kubitus z całego serca :)
Ja zanim zdecydowałam się na to co chcę mieć w domu stworzyłam, dłuuugą listę i z bólem serca usuwałam kolejne produkty (ograniczony budżet).
Kochany Kubtusie z pewnością to nie ostatnie zakupy jakie u Was robiliśmy :)
Kochany Kubtusie z pewnością to nie ostatnie zakupy jakie u Was robiliśmy :)
A Wy macie swoje ulubione kreatywne sklepy albo marki kreatywnych/plastycznych produktów ?
A może znacie fajne kreatywne zestawy które moglibyście polecić dla 4+ do samodzielnego wykonania ?
A może znacie fajne kreatywne zestawy które moglibyście polecić dla 4+ do samodzielnego wykonania ?
3 komentarze
Teraz już mam ulubiony kreatywny sklep:) Widać że skupienie u malucha odegrało bardzo ważną rolę.Dał z siebie wiele a najbardziej podobała mi się jego mina mówiąca :"Patrzcie zrobiłem to sam " :) Fajnie!
OdpowiedzUsuńNie mam sklepów, chłopcy wymyślają rzeczy sami na moje nieszczęście ;)
OdpowiedzUsuńTakich ulubionych sklepow nie mam. Ale ostatnio sama zaproponowalam corce (4 lata bedzie miala za 2 miesiace) dokladnie taka zabawe. Ja naszkicowalam zarys konika, a ona lepila kuleczki z plasteliny i wyklejala obrazek. Samodzielne robienie kuleczek to tez swietne cwiczenie dla malych paluszkow. :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.