Puzzle do zadań specjalnych - matematyka i zabawa w jednym
Puzzle uwielbiamy pod każdą postacią ale tak wielkich jeszcze w naszym domu nie było !!!
Ogromne, kolorowe idealne dla maluszka i dające wiele możliwości starszakowi.
Alusia głównie uwielbia je rozkładać na części pierwsze, za to Wojtuś lubi je łączyć w całość. Doskonale się w tej kwestii dogadują.
Nasze Puzzle Piankowe nie są zwykłą matą do zabawy ale fantastyczną pomocą edukacyjną a to w naszym domu jest nie bez znaczenia, im więcej produkt daje nam możliwości tym chętniej witamy go w naszych progach. Dziś Wam pokażemy jak wielkie możliwości dają takie puzzle i jak fantastycznie można się nimi bawić i uczyć za jednym podejściem.
W końcu odkrywanie tego co można zrobić z zabawką ponad to co proponuje producent to nasza specjalność !!! A nasza nowa mata przysporzyła nam odkryć co nie miara :)
1) Układanie puzzli
W wielu domach takie maty zapewne są, moje dzieciaczki nie miały wcześniej styczności z piankowymi puzzlami. Zaczęliśmy więc od zapoznania się z matą, rozkładania jej na części pierwsze i od zabawy dowolnej. Doskonałe ćwiczeni na spostrzegawczość, na łączenie w pary na rozpoznawanie kształtów cyferek dla 4 latka.
Jeśli chodzi o Alę fajny trening manualny, rączki pracują, poprzez obserwację brata stara się też wkładać elementy z powrotem na miejsce choć rzadko się to kończy sukcesem.
Trening czyni mistrza.
2) Tworzenie piankowych konstrukcji
Tu ogranicza nas tylko wyobraźnia i ilość puzzli.
My zbudowaliśmy domek w którym nawet były okienka. Kiedy domek się przewrócił powstał z niego wspaniały statek piracki a cyferki przemieniły się w rybki, które można było łowić.
Budowaliśmy także skrzynię na zabawki i krzesełko dla lali z którego Wojtuś nie omieszkał skorzystać, masa śmiechu i radości :)
3) Gra w klasy
Kto nie lubi wracać do czasów swojej młodości (ja uwielbiam) z tymi puzzlami gra w klasy jest ogromną frajdą nawet w domu. Kiedy pada deszcz czy śnieg rozkładamy puzzle i rozładowujemy energię.
Skaczą mali i duzi obowiązkowo !
A przy okazji powtóreczka z liczenia skaczemy i głośno krzyczymy:
jeden, dwa, trzy...
I gwarantuję Wam, że po kilku seriach Wasz półtoraroczny brzdąc będzie dziarsko kroczył po puzzlach i recytował:
Aś, dw, ci :)
4) Układamy kolorami
Może i Wojtuś ciut za duży i zadanie banalnie proste ale bardzo spodobał mu się pomysł i z wielka chęcią stworzył kolorystycznie dobraną układankę.
5) Kolory na wyścigi
Stworzyłam karty z kolorami (które zalaminowałam aby były trwalsze) puzzle rozłożyliśmy na podłodze i na start zadaniem Wojtusia było stanięcie na puzzlu w odpowiednim, wskazanym przeze mnie kolorze.
Wersja trudniejsza bez kart, ja mówiłam słownie kolor a Wojtuś musiała go odszukać.
6) Dopasowujemy przedmioty do koloru puzzli
W koszyczku zgromadziłam po kilka przedmiotów w każdym z kolorów zawartych na macie (elementów nie cyferek) a zadaniem Wojtusia było odnalezienie ich miejsca.
Oczywiście dla niego to zadanie banalnie proste ale nabiegał się, że aż miło :)
7) Twister
Znacie tą grę, kto jej nie zna.
Super gra towarzyska i w dodatku doskonała gimnastyka a od śmiechu fantastycznie ćwiczy się mięśnie brzucha. Gra polega na stawianiu na wylosowanym kolorze, wylosowanej kończyny. Wygrywa osoba która najdłużej się nie przewróci.
Nasze puzzle znakomicie odnalazły się w roli maty musiałam jedynie stworzyć dwie kostki.
Do stworzenia kostek użyłam zwykłych drewnianych klocków i kleju magic.
Na jednak kostce mamy 3 stopy i 3 dłonie, na drugiej motylki w 6 kolorach maty.
Potrzebujemy jedynie trzeciej osoby do rzucania kostkami i możemy grać.
Cyferki, cyferki ale do czego służy ten magiczny puzzel ?
Do tworzenia wyników równań powyżej 10, czyli powyżej najwyższej cyfry która jest zawarta w puzzlach. Możemy dzięki temu elementowi bawić się nie tylko w dodawanie i odejmowanie ale także mnożenie czy dzielenie (choć to nie nasz poziom). W zestawie są również znaki takie jak + i trzy -, dzięki czemu mamy =.
8) Dodajemy
Ponieważ dopiero zaczynamy przygodę z dodawaniem i odejmowaniem musiałam stworzyć kostki które ułatwią nam zadanie. Dużo łatwiej zsumować kropeczki. Na dwóch drewnianych klockach zrobiłam patyczkiem do uszu punkciki i gotowe. Możemy zaczynać zabawę z matematyką.
9) Odejmowanie
Tu bardziej pomocne okazały się paluszki :)
10) Wyścig z cyferkami
Podobnie jak z kolorami teraz urządziliśmy sobie wyścig z cyferkami. Najpierw pokazywałam Wojtusiowi krążek z cyferką a on najszybciej jak umie miał wskoczyć na odpowiadający jej puzzel. Zadanie trudniejsze to odnalezienie wypowiedzianej cyferki.
11) Dobieranie cyferek w pary
Wykorzystałam krążki z cyferkami i poleciłam Wojtusiowi odnalezienie par.
12) Dobieranie ilości klocków do cyferek
Następne zadanie polegało na odnalezieniu nieco trudniejszych par.
Z klocków zbudowałam wierze o liczbie klocków od 1-10, po skończeniu zadania Wojtuś miał stanąć na cyferce 0. Misja powiodła się wielkim sukcesem :)
13) Leniuchowanie
Po skończonych zadaniach najlepiej połączyć wszystkie elementy i stworzyć bardzo wygodną matę do leniuchowania. Znakomicie izoluje od podłoża i stwarza super warunki do leżakowania, zabawy, czytania, układania klocków czy innych wygibasów.
14) Cyferkowe szablony
Cyferki 4 użyłam jako szablonu w Wojtusiowych ozdobach urodzinowych.
Wystarczyło ją obrysować i wyciąć. Bardzo fajne ćwiczenie grafomotoryczne dla malucha.
Możemy też wykorzystać pusty puzzel i farbki do namalowania danej cyferki.
Utrzymanie puzzli w czystości to pestka. Dlatego są doskonałe dla alergików i noworodków.
Wystarczy opłukać je wodą lub w razie potrzeby zastosować np. płyn do kąpieli.
Wszystkie gry i zabawki są badane zgodnie z obowiązującymi wymogami bezpieczeństwa EN 71 dla dzieci w wieku 0 lat.
Po skończonej zabawie, puzzle wystarczy złożyć i schować, zajmują niewiele miejsca a ich możliwości są nieograniczone. Dzieci je uwielbiają a ja mam pewność, że mata jest bezpieczna dla ich zdrowia. Na rynku jest wiele podobnych mat jednak jakościowo nie ma o czym mówić, jedne takie puzzle (kupione za grosze) wylądowały w koszu tuż po rozpakowaniu.
Puzzle zostały wyprodukowane przez firmę Mały Geniusz.
Nasze puzzle znajdziecie tutaj i spieszcie się jeśli chcecie je mieć w domu bo jest teraz na nie promocja a zakup jest warty ceny, zwłaszcza, że będzie służył latami.
Puzzle które tu pokazałam są bardzo grube 16 mm. Jestem pewna, że znakomicie spiszą się też latem na trawce. Zestaw zawiera 12 części o rozmiarach 32x32. Powierzchnia po rozłożeniu dywanika 120x90 cm.
- Puzzle piankowe 3D - super kreatywne przestrzenne zabawki
Polecamy :)
1 komentarze
Świetne wykorzystanie ich, nie pomyślałam o tym...
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.