Czytam Sobie nowości sierpień 2018

by - sierpnia 30, 2018


Seria Czytam Sobie wzbogaciła się o kolejne tytuły w serii. My kolekcjonujemy poziom jeden i dwa, dzięki czemu weszliśmy w posiadanie trzech nowych lektur. Na poziomie pierwszym spotkamy się z rekinem Nudojadem. Natomiast na poziomie drugim poznamy sympatyczną Nelkę i jej puchatą kulkę o imieniu Fafik a także braci bogów, silnego Thora i szczwanego Lokiego. 
Jak zwykle doborowe grafiki i autorzy. Tego serii odmówić nie można. Publikacje trzymają poziom i wiedząc jak wielka rzesze młodych czytelników za sobą prowadza, nigdy nie zawodzą. 
To cudowne, że tytułów wciąż przybywa i że są tak różnorodne, gdyż dzięki temu dzieci mogą wybrać te lektury i tematy które odpowiadają ich gustom. 


Przewrotnie zacznę od poziomu drugiego. Na tym poziomie mamy zdania złożone.
Czasem elementy dialogu. Tekst zawiera 23 podstawowe głoski oraz „h”. W zasadzie tak Ala jak i Wojtek lubią najbardziej ten poziom. Jest dużo ciekawiej, dynamiczniej bo i możliwość autor ma ogromne. W książce jest około 800-900 wyrazów, jeżeli dziecko już czyta w miarę płynnie słowa, ten poziom jest super. Alicja nie zawsze czyta te lektury na raz, przeważnie je dzielimy, musi też jej przypaść do gustu temat, tak jak w przypadku opowieści o Nelce i piesku Fafiku
No cóż Alicja jest na tym etapie, że dziewczęca bohaterka to już pełen sukces.
Autorką książki jest Dorota Łoskot-Cichocka – ilustratorka i twórczyni książek dla dzieci. A o czym ta historia. O malej dziewczynce która pewnego pięknego dnia pod autem taty znalazła kudłatego zwierzaczka, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Nelka wiedziała, że musi zrobić wszystko co w jej mocy aby piesek zamieszkał w jej domu. Jednak pies w domu to nie taka prosta sprawa.
 Czy Nelce uda się namówić pozostałych członków rodziny na to, by Fafik z nimi zamieszkał? Czy uda się jej wymyślić wakacje, na które będą mogli ruszyć z czworonożnym przyjacielem?





Thor i Loki to mit w wersji dla dzieci. Fajne i nieszablonowe ilustracje, trochę surowe, trochę rozmyte, mi przywodzą na myśl komiksy. Opowieść jest o dwóch braciach bogach. Jeden z nich jest niebywale silny, drugi zaś jeszcze bardziej przebiegły. Są zupełnie różni i dochodzi do nimi wciąż do nowych zatargów. Thor jest ogromny, nieziemsko silny, ale inteligencją nie grzeszy. Za to bystrość i polot Lokiego są godne podziwu, przy czym Loki nie do końca wykorzystuje je w dobrych celach, a wręcz odwrotnie. Niestety, Loki jest też niezłym intrygantem – potrafi kłamać jak z nut i jest zmienny jak pogoda.Co przyniesie kolejna awantura rozkręcona przez tego gagatka? Opowieść o tym jak karły wykluły młot dla Thora jest wciągająca i godna polecenia, jeżeli tylko Wasze dzieci lubią takie klimaty. Świat dawnych wierzeń i bogów, czeka na śmiałków. Doskonała lektura dla chłopców i odważnych dziewczynek. 





Rekin Nudojad to z kolei poziom pierwszy. Do połknięcia na raz. Świetnie się ją czyta, wręcz płynie, przez kolejne stronice, a to też za sprawą niezwykle barwnych i przyjemnych ilustracji. Rekin Nudojad ma oooooogromny apetyt, lubi nie tylko flaki z olejem i choć zapewne zjadł by konia z kopytami to on jednak ma ochotę na gry i zabawy. Kiedy pewnego pięknego dnia dopadła go nuda, wyruszył na spotkanie z przygodą. Stary wrak to był idealny kierunek wyprawy, ale tam wplątał się w niezłe tarapaty. Cale szczęśćcie że krab ratunkowy, był w pogotowiu i przyleciał z pomocą. 

Dzięki tej książce twoje dziecko będzie mogło poćwiczyć głoskowanie, a krótkie zdania zawierające 23 podstawowe głoski ułatwią mu samodzielne przeczytanie opowiadania o rekinie nudojadzie. W książce jest około 150 - 200 wyrazów, co sprawia, że jest ona odpowiednia dla dzieci uczących się składać słowa. Bardzo duża czcionka użyta w książkach „Czytam sobie” z poziomu pierwszego również pomaga początkującym czytelnikom w lekturze. 
Autorem tekstu jest Rafał Witek: pisarz i poeta, twórca czytanek i materiałów do edukacji wczesnoszkolnej. „Rekina nudojada” zilustrowała Joanna Rusinek – m.in. autorka ilustracji do książki „Mały Chopin”, która ukazała się w kilkunastu krajach. 




Czytam sobie” to program wspierający naukę samodzielnego czytania wśród dzieci w wieku 5-7 lat. Poszczególne książki są podzielone na poziomy zaawansowania - poziom pierwszy: „Składam słowa”, poziom drugi: „Składam zdania” oraz poziom trzeci: „Połykam strony”. W prace nad serią zaangażowani są czołowi polscy autorzy i ilustratorzy, a także pedagodzy i eksperci, którzy dbają o to, by każdy z tomów był zgodny z zaleceniami metodologów. Do tej pory sprzedano ponad milion egzemplarzy książek z serii „Czytam sobie”, co świadczy o tym, że to skuteczny i lubiany przez dzieci sposób na rozpoczęcie przygody z samodzielnym czytaniem. Serii „Czytam sobie” towarzyszy akcja społeczna „Czytam sobie. Mogę być, kim chcę!”, której celem jest pokazanie, jak nauka czytania od najmłodszych lat wpływa na rozwijanie w sobie pasji, a w konsekwencji świadomy wybór przyszłej drogi zawodowej. W promocję akcji zaangażowało się wielu aktorów, sportowców i ludzi mediów.

Tyle od twórców serii. A teraz słowo od nas na zakończenie. Moje dzieci kochają tą serię i zawsze w nowościach znajdują coś dla siebie. Lubią te książki bo wiedzą, że dadzą radę, ale również dlatego, że nie są to opowieści rodem z elementarza "Ala ma kota" czy "Lata osa koło nosa". Tu dzieci są traktowane poważnie. Książki są ciekawe, wciągające, czasem tajemnicze, kiedy indziej historyczne czy też porażające znakomitym poczuciem humoru. Znajdziemy w serii rozmaite tytuły i tematy - także bajkowe z ukochanymi telewizyjnymi bohaterami. Duża czcionka, trzy poziomy trudności. Piękne grafiki i ilustracje. Okładki ze skrzydełkami które znakomicie sprawdzają się w roli zakładek, jeżeli dziecko nie pochłonie książki na raz. Naklejki nagrodowe na zakończenie oraz dyplom sukcesu. Fajny podręczny format, znakomity do plecaka, czy walizki. Z tą serią pasja czytelnicza rozwija się samoistnie. 

Czekamy na kolejne tytuły i polecamy :)





A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.