Przyznam szczerze, że kiedy Króliczki trafiły w moje ręce byłam mocno zdziwiona. Toż to komiks dla 2 latków, genialne ! 

Minimum tekstu (pisząc minimum, naprawdę mam na myśli minimum) sprawi, że jest to książka przez którą przebrnie nawet przy dobrych lotach roczniak, czy zrozumie to już inna kwestia. W dodatku celująco pokazuje wahania emocjonalnie dzieci w wieku 2-3 lat. Moja Ala perfekcyjnie wczuwała się w odczucia Declana. Kiedy nasz główny bohater wpadał w euforię Alusia też, kiedy pogrążał się w rozpaczy i smutku ona także. Dodam tu, że płynność tych nastrojów jest dokładnym odzwierciedleniem emocjonalności dzieciaków na co dzień. 

Kolejny punkt dla ktorego Wasz szkrab pokocha tą lekturę, choć Was wprawi ona w osłupienie, to fakt że, będzie ją znała na pamięć po pierwszym przeczytaniu. 

Porównując mój 5,5 latek nie chce wracać do tych samych książek i tytułów. Nawet jak coś go zachwyci pyta czy są kolejne części. Jak do tej kwestii podchodzi Ala lat 3? Ma swoich ulubionych tytułów w danym czasie 3-5 i czytamy je na okrągło, nawet 5 razy pod rząd i 3 kolejne tygodnie. Nie szkodzi, że wie co będzie na każdej ze stron, ba tu właśnie o to chodzi, o przewidywalność. Co ciekawe dla dzieci w tym wieku każde kolejne podejście do tekstu i obrazów to zabawa od nowa. Nie ma mowy o znużeniu czy wyczerpaniu tematu. A spróbujcie się pomylić w tekście !

Punkt numer trzy który świadczy o genialności tej książki to postacie. Tęczowo kolorowe królisie i rozkoszniacki Potwór. Następny gwoźdź programu to ilustracje - czysta słodycz, ale za razem bardzo przejrzyste. Zielone tło i wyraziste stworzenia, nawet ukryte za drzewami uszate maluszek bardzo łatwo wychwyci, niestety biedny potworek nie.

Ostatnia zaleta choć może nie wszystkie dostrzegam, to zakończenie. Gdzieś przeczytałam, że jest zaskakujące. Totalnie się z tym nie zgadzam. Jeżeli macie w domu dwu latka, końcówka może go zaskoczyć za to was absolutnie nie powinna, za to może solidnie rozbawić.

Ten potwór z pewnością jest 2 latkiem :D

Nie wiem czy po tym przydługim wstępie i ilustracjach pokazujących zapewne zbyt duży procent tekstu, powinnam jeszcze uchylać rąbka tajemnicy co do treści przekazu tej lektury. No ale może odrobinkę spróbuję. Główny bohater to Declain przesympatyczny potworek, który wędruje po lesie i wita się ze wszystkim co napotka. Ma świetny humor i sielankowo spędza sobie czas. 

Tak się dzieje aż trafia na KRÓLICZKI !!! 

Potwór wpada w wielką euforię, niestety króliczki wpadają dla odmiany w popłoch i ni mniej ni więcej czmychają. Co naszego głównemu bohaterowi sprawia wielką przykrość, nic już go nie cieszy...

Więcej napisać już nie mogę ale zapewniam jest wesoło :)

Książka jest też fajną bazą do dyskusji na temat zawierania znajomości, na temat emocji, na temat potworów, na temat kolorów i na tysiące innych które macie ochotę poruszyć :D

Króliczki!!!
autor: Kevan Atteberry
przekład: Tomasz Panas
wiek: 2+
format: 260 x 235 mm
objętość: 32 strony w kolorze
oprawa: twarda