Anatomia przedszkolaka cz II

by - kwietnia 23, 2015


Kiedy już objaśniliśmy sobie anatomiczne "co i jak" na kartce papieru i w książce, czas iść dalej i samodzielnie odnaleźć organom odpowiednie miejsce w ciele ludzkim.
Jest to fajny sposób na usystematyzowanie wiedzy, pokazanie jej z innej bardziej przestrzennej perspektywy a przy okazji świetną zabawę z rzepami.



Ja dodatkowo wprowadziłam to co do tej pory omijałam czyli wątrobę i układ moczowy (nerki i pęcherz) aby dopełnić mniej więcej ludzkie wnętrze. Pozostał nam jeszcze układ rozrodczy ale tą wiedzę odłożymy sobie na nieco późniejszy etap nauki :P

Postanowiłam stworzyć narządy w dwóch egzemplarzach. Jedne pod nasz model człowieka na płycie a drugi pod Wojtka. Ponieważ moja wiedza informatyczna jest nie wielka i nie wiedziałbym jak stworzyć organy w odpowiadającym mi rozmiarze oraz w odpowiednich proporcjach postanowiłam iść na łatwiznę i je narysować :)
Tak więc potrzebowałam do ich stworzenia kilku kartek i kolorowych kredek oraz mazaków.
Gotowe narządy zalaminowałam i podkleiłam rzepami.

Wersja mini:
Została podklejona rzepami wraz z planszą człowieka tak aby można było narządu podpiąć we właściwych miejscach. Każdy narząd ma swój rzep oraz odpowiadającą mu część na "człowieku".

Wersja maxi:
Jest podklejona dużymi fragmentami rzepu (tą z haczykami nie z meszkiem) tak aby przyczepiała się do czapki i swetra. Co prawda nie znalazłam jeszcze dobrego swetra najlepszy by był stary i zmechacony wtedy haczyki łatwo by się przyczepiały tak jak do naszej czerwonej podwórkowej czapy :)




Zabawę czas zacząć !!!
Zestaw mini
Narządy sobie przyczepiamy, odczepiamy, omawiamy i wstępnie pokazujemy gdzie znajdują się w naszym ciele.












Nareszcie z łatwością pokazałam Wojtusiowi jak to serducho chowa się za płucami a pęcherz i nerki za układem pokarmowym. Na płaskiej kratce jest to bardzo trudne.




Zestaw maxi
Ten wywołał wielki zachwyt i choć umieszczenie wszystkiego na właściwym miejscu sprawiało czasem trudność zabawa była tak świetna, że nauka przemknęła niezauważalnie do głowy. 
I tak miało być.





Wdech ...


... i wyyyyydech


Super zabawa i edukacja w jednym :)

A może spodoba Ci się także

3 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.