Liści na drzewach coraz mniej za to u nas w domu coraz więcej.
Ze spacerów wracamy nimi obładowani i suszymy, suszymy aby się potem bawić i tworzyć.
Jeszcze kilka dni zanim wyschną zupełnie przygniecione wielkimi albumami ale my zabawy jesienne rozpoczęliśmy już :)
Oto trzy pierwsze projekty jesienne, prościutkie i nie wymagające :)
Jesienne liścio stempelki i nauka pisania
Dzieło Mamusia :P
Jesienne liścio stempelki i nauka pisania
Liścio odbijanki
U nas nie wywołało to zachwytu, jako że Wojtuś nie umie zbyt długo skoncentrować się na żmudnym kolorowaniu ale może komuś się spodoba pomysł :)
Jesienny smok Liściak
Aby było interesująco i wciągająco, smok musi być obowiązkowo.
I tak powstał jesienny smok.
Pod jesiennym drzewkiem (z liścia) przysypany spadającymi jesiennymi listkami (paluch w farbkę i do dzieła), śpi sobie smok liściak.
Dzieło Wojtusia
Dzieło Mamusia :P
Zapraszamy do wspólnej zabawy jesiennej :)
Wkrótce kolejne odsłony :)
A dziś taka pogoda, że zostawiam porządki domowe i biegniemy z Alą odkrywać piękna polską jesień :)
Wkrótce kolejne odsłony :)
A dziś taka pogoda, że zostawiam porządki domowe i biegniemy z Alą odkrywać piękna polską jesień :)
14 komentarze
Już zapomniałam o tych wszystkich zabawach xD
OdpowiedzUsuńA ja wracam do czasów dzieciństwa i bawię się jak dziecko patrz ostatnie zdjęcie :)
UsuńWidzę, że na blogu też liście :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zabawy :)
Zabawa dopiero się zaczęła, mamy bardzo mało czasu, bo Ala śpi w dzień 30 minut a jak nie śpi to z zazdrości piszczy i szarpie mnie za nogawkę :P
UsuńAle super te zabawy. Mój Mateo jest 'czyściochem' i nie ma opcji, żeby umoczył palec w farbie... Ale te rysowanki super :D Jak wróci z przedszkola, idziemy po liście :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę, takie dzieci istnieją, takie które nie chodzą wiecznie brudne i nie czyhają, na każdą istniejącą okazję aby się wypaprać na całego :)
UsuńBardzo fajna kreatywna zabawa .. niby takie zwykłe liście a można je wykorzystać choćby w taki fajny sposób :)
OdpowiedzUsuńO sposobów jest cała masa te akurat można zrobić na świeżych liściach dlatego poszły na pierwszy ogień, nie musieliśmy czekać aż wyschną :)
UsuńMy też wczoraj zbieraliśmy liście:) i będziemy wymyślać różne zabawy:))
OdpowiedzUsuńTo jest jeden z powodów dla których lubimy tą deszczową porę roku :)
UsuńKurczę, no to pora się spiąć i zebrać trochę liści!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Najwyższa pora bo za chwile nie będą już takie ładne i schludne :)
UsuńŚwietne pomysły i jakie cudne obrazy w sam raz do powieszenia :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wieszam :)
UsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.