Kot Stefan

by - grudnia 08, 2015



KOT STEFAN - gra która poza faktem, że jest bardzo ciekawa i emocjonująca jako gra planszowa jest też absolutnie niezwykła jeżeli chodzi o wykonanie. To pierwsza rzecz która się rzuca w oczy po otwarciu pudełka i jedna z tych cech która sprawia, że przyciąga maluchy z wielką siłą i doskonale się nadaje na prezent, bo robi wielkie wrażenie.
Drewniane elementy, nie odrywające się uszka i ogonki, piękne, solidne, dziecioodporne. Dodatkowo we wnętrzu znajdziemy 24 dwustronne, fajnej grubości lakierowane karty. Dzięki tak solidnemu wykonaniu jestem przekonana, że gra pozostanie z Nami na długo i będzie cieszyć a ponieważ skierowana jest już do 4 latków (jestem przekonana, że nawet młodsze dzieci dadzą sobie radę) to bardzo ważna cecha. Maluchy jak to maluchy trochę grają trochę się bawią a tu nie trzeba im niczego zabraniać, wykonanie 6+.
Kot Stefan to gra zręcznościowa, jak to gry zręcznościowe jest dynamiczna, ciekawa, wciągająca i baaaardzo emocjonująca. Pisków i kwików podczas rozgrywek nie zabraknie. Grę możemy już rozpocząć przy trójce rozgrywających jednak im więcej myszy na serze tym ciekawiej i weselej.



BANALNE ZASADY
Dzieci pokochają te grę bez dwóch zdań, dlatego baaardzo się cieszę, że zasady są tak proste i z pewnością podoła im każdy maluch. Poza tym czekającym w pełni napięcia po raz pierwszy rozgrywającym trzeba wszystko tłumaczyć w locie bo chęć udziału w zabawie jest niebywała. 

PRZYGOTOWANIE DO GRY
Każdy gracz, otrzymuje myszkę oraz 4 karty.
Wszystkie myszki (poza tą należącą do aktualnie rozgrywającego "KOTA") układane są na serze.
I to by było tyle - genialne w swej prostocie.




CEL GRY
Celem gry w zależności od tego jaką postacią jesteśmy jest złapanie myszek (rola kota) lub też ucieczka i uchylenie się od znalezienia się w kocim brzuszku (rola myszek).
W kota się wciela jeden z graczy pozostali są myszkami (lecz jest to rola przechodnia).
Myszki głodne wskakują na serek a gracze swoje podopieczne trzymają za ogonki.
"Kot' trzymając w jednej dłoni swoją postać, drugą wykonuje rzut kostką. Wszyscy w wielkim napięciu czekają na to co pokaże kostka. Jeżeli na kostce pojawi się myszka, to znak, że nasze szare smakoszki mogą dalej błogo się posilać, leć jeżeli wypadnie kot... to uciekaj myszko do dziury, i to w te pędy !!! Kot łapie :)
Gracz "KOT" próbuje zamknąć jakąś zagapioną mysz do kubeczka, jeżeli mu się uda może pozostać kotem a gracz upolowany oddaje mu jedną ze swoich kart,  kotek poluje dalej. Natomiast gdy w kocim brzuszku burczy z głodu, rolę kota obejmuje kolejny gracz.
Prosta rzecz a o zagapienie się łatwo, dzieci często nie orientują się tak szybko, że wypadł kot i myszki nie uciekają na czas, inne są tak niecierpliwe, że uciekają mimo iż kot nie atakuj. Jeżeli zdarzy się taka sytuacja, jedna z kart danego gracza wypada z gry.
Wygra ten kto uzbiera najwięcej kart.
A gra się kończy w momencie gdy jeden z graczy pozostaje bez kart.


Bardzo mi się podoba też to, że w grze uwzględniono wariant dla najmłodszych rozgrywających, który możemy zaproponować już 3+. Podczas gry z takimi dziećmi kubek kota trzymany jest cały czas nad serkiem a w dodatku najstarszy gracz rzuca kostką za maluszka będącego kotem. Wiadomo jak to jest podzielność uwagi na dwóch rzeczach wymagających skupienia i refleksu może nie wyjść z najmłodszymi dziećmi. Ta prosta zmiana spowoduje, że nie są wykluczone z zabawy i śmiało mogą się cieszyć z resztą dzieci.





Ilość graczy: 3-6 osób
Wiek: 4+
Czas gry: ok. 15 minut


Komu polecam tą grą - wszystkim którzy posiadają dzieci ale... po pierwsze bardzo ważna jest tu ilość graczy, minimum 3 osoby, przy czym im więcej osób tym ciekawiej, zdecydowanie 4 myszki na serze to większa frajda niż dwie, choć emocje i tak są. Po drugie jakom że gra premiuje szybkość, spostrzegawczość i refleks moim zdaniem gra dorośli vs dzieci jest ciężka jeżeli każdy miałby grać wykorzystując w pełni swoje możliwości. Dlatego uważam, że jest to gra dla grup +/- rówieśniczych. Ja nazwałabym ją doskonała grą imprezową dla dzieci, zjazdy rodzinne, Kinder party, wakacje w większym gronie - genialna pozycja. Widziałabym ją również w wszelkiego typu placówkach, świetlicach. Gra która szybko się nie znudzi o tematyce która z pewnością dodaje w dziecięcych oczach grze emocji i wzmaga rywalizację. A wykonanie pierwszorzędne :)

A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.