Klejowe witraże
Jak się można ciekawie bawić klejem i mazakami. Już Wam pokazujemy.
Jedyne czego potrzebujecie to płaskiej powierzchni tj talerzyka, kleju introligatorskiego który zastyga tworząc przezroczystą taflę oraz kolorowych mazaków.
Bardzo fajny eksperyment z pochłanianiem kolorów przez klej, kolory się przenikają i mieszają, tworząc piękne mozaiki. Kiedy klej wyschnie na dobre, (ja go zostawiłam na 3 dni, choć może wcześniej był już całkiem suchy, tego nie wiem), możemy wycinać dowolne formy zwykłymi nożyczkami. Polecam bardzo, bawcie się twórzcie i eksperymentujcie.
Poza talerzykami fajnie sprawdziły się też plastikowe zatyczki które można znaleźć na serkach.
Po stworzeniu wzoru jaki chcemy, zalewamy wszystko warstewką kleju.
Ogranicza nas tylko wyobraźnia.
A oto efekt.
Takie witraże ślicznie wyglądają na oknie, choć nie trzymają się jakoś mocno, ale tak czy siak bardzo fajna zabawa. No i satysfakcja z samodzielnie stworzonych dzieł.
4 komentarze
Mega pomysł, wygląda to świetnie!
OdpowiedzUsuńRewelacja😃😃😃nie omieszkamy spróbować 😃💓
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł i zabawna pewnie też! bardzo mnie korci by od razu spróbować, ale jednak poczekam aż dzieci wrócą z przedszkola i szkoły ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki za podzielenie się nim :D
Superowy pomysł do zapamiętania ;-)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.