Niedawno pokazywałam Wam czarno białe książeczki dla najmłodszych, z obrazkami od pierwszych dni oraz takie od pół roku wzwyż. Dziś pora na alternatywne do tych książeczek. Książeczki kontrastowe bowiem to jeden dział w tym temacie a pozostałe publikacje są naprawdę godne uwagi. Wszystkie bowiem podchodzą pod zabawki, które mogą maluchowi towarzyszyć stale w rozmaitych okolicznościach. Czy to w łóżeczku, czy w wózku, czy bujaczki, lub podróży samochodem. Teoretycznie książeczki także, ale nie jeżeli mowa o maluchu 0-3 miesięcznym który nie będzie umiał książeczek wertować, trzymać, oglądać. Taki maluch jeżeli ma korzystać z książeczek to poprzez patrzenie jako takie bez interakcji.
A teraz do rzeczy.
Taką zawieszkę możemy przypiąć gdziekolwiek. Zawieszka ta to nic innego jak zestaw 20 kontrastowych ilustracji (10 kart), bardzo grubych i solidnych. Nie sprawdzane w praktyce ale śmiem twierdzić, że wiele przetrzymają. Każda z nich posiada w rogu otwór który służy do umieszczenia na załączonej zawieszce, ale... te otwory śmiało mogą posłużyć jako miejsca przez które wystarczy przewlec wstążeczką ot choćby czerwoną i zawiesić karty na karuzeli w łóżeczku maluszka.
Rzecz jasna można je także porozkładać w łóżeczku tak aby maluch miał je zawsze w zasięgu wzroku. Nie szkodzi też mu je pokazywać jedna po drugiej.
Bardzo fajny gadżet do wózeczka, do fotelika, do bujaczka, nie wypadnie, nie zginie, nie rozsypie się - przy dzieciach takie patenty niejednokrotnie są na wagę złota.
Co fajne karty są nie tylko kontrastowe ale posiadają też otworki, które sprawiają, że stają się jeszcze ciekawsze. Może nie w pierwszym miesiącu życia ale w kolejnych ten element z pewnością przykuje uwagę maluszka.
Seria Oczami Maluszka to: książeczki Ślimak, Banan i Sztućce (pierwsze książeczki kontrastowe w Polsce), Harmonijka (rozkładana książeczka), Karty (kontrastowe plansze) oraz Zawieszka (książeczka z klipsem).
Drugi produkt to plansze kontrastowe. Są odrobinę większe od poprzednich i mam wrażenie jeszcze ciut grubsze. Z jednej strony umieszczono obrazki na białym tle z drugiej natomiast na czarnym,. Wzory są rozmaite jedna bardzo proste inne dużo bardziej skomplikowane. W pudełku znajdziemy 24 ilustracje czyli 12 kart. Te karty najlepiej nadają się do pokazywania maluchom lub do położenia w zasięgu wzroku.
Ostatnie karty to także wydane przez Czu Czu kontrastowe obrazki ale w formie bardziej kompaktowej. Fajne do mamusinej torebki, czy tatusiowej kieszeni. Spięte sznureczkiem i dużo mniejsze od poprzednich kart. Te obrazki także można zawiesić tam gdzie nam się podoba, choć może już z nie taką łatwością jak pierwsze tu prezentowane. Nie mniej jednak jeżeli szukacie małych rozmiarów te karty wiodą prym. A jeżeli chodzi o jakość wykonania nie pozostają absolutnie w tyle.
Zestaw 0 mies. + to dwadzieścia prostych ilustracji odpowiednich dla najmłodszych niemowląt, które dostrzegają tylko mocno kontrastowe barwy i wyraźne kontury.
Można też nabyć zestaw dla starszych szkrabów:
Zestaw 3 mies. + to dwadzieścia bardziej skomplikowanych ilustracji odpowiednich dla trzymiesięcznych dzieci, które zaczynają zwracać uwagę na szczegóły i są już w stanie wyodrębnić z całości nawet niewielkie elementy.
Każdy zestaw inny, wszystkie ciekawe na swój sposób. Wszystkie solidnie wykonane i godne polecenie jeżeli chodzi o jakość i pomysł. Moim zdaniem z tych trzech publikacji najbardziej wszechstronna jest zawieszka, którą możemy używać na tysiąc sposobów. Jednak posiadając je wszystkie mogę umieścić każdą z nich w innym miejscu. Jedną w sypialni, drugą u dziadków a trzecią mieć zawsze w aucie.
0 komentarze
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.