Moja rodzina - Fox Games

by - grudnia 14, 2017


Dziś propozycja gry, układanki, zabawki - produktu stworzonego z myślą o młodszych przedszkolakach. Jest to produkt 3+ i myślę, że to dobry początek. Pudełeczko zawiera aż trzy zabawy, a tak naprawdę przy pomocy żetonów śmiało można się także zabawić w memory więc jak dla mnie jest to nawet 4w1. Mój Wojtko jest już na takie zabawy za "dorosły", dlatego też polecam grę dla dzieci 3-5 letnich. Takich które w świat gier dopiero wkraczają. Z pewnością świat jaki poznamy w tej grze jak i tematyka rodziny, jest bardzo przyjazna i znajoma kilkulatkowi, więc szybko się w niej odnajdzie. Przy okazji opanuje istniejące w rodzinie relacje i zależności. Małe dzieci często nie mogą pojąć dlaczego ich mama mówi do babci mamo, a do dziadka tato. Jest to dla nich niezglebioną zagadka którą chcą pojąć. Myślę, że takie gry i rozmowa, mogą im z pewnością pomóc w rozwikłaniu tej niełatwej kwestii.  
Oto gra Moja rodzina wydawnictwa Fox Games.



W pudełku znajdziemy: żetony z członkami rodziny. 
Są tam młodsze dzieci, starsze dzieci, rodzice dziadkowie i pradziadkowie. 
Są 4 pionki, kostka z kolorami, dwie plansze - dwustronne oraz instrukcja. 


Jak pisałam w gra umożliwia nam trzy różne zabawy. 
Pierwszą z nich jest układanie drzewa rodzinnego. 
Mamy dwie plansze przedstawiające drzewo rodzinne które zawiera trzy kolory a postaci na żetonach można znaleźć na w 5 barwach. 
Na drzewku wobec tego układamy tylko młodsze dzieci (odpowiadające wiekiem naszemu przedszkolakowi), rodziców oraz dziadków. Gracze na przemian odkrywają żetony z postaciami. Jeżeli trafią na żeton który mogą położyć na planszy czynią to jeżeli nie żeton jest odkładany na bok. Gracze odkrywają żetony na przemian. Komu pierwszemu uda się ułożyć rodzinne drzewko ten wygrywa.  




Druga propozycja gry to: Czas na obiad! 
Obiad już gotowy, a domownicy wcale nie spieszą się do stołu. Podróżując po mieszkaniu, zaproś przy odrobinie szczęścia jak najwięcej osób na wspólny posiłek.

Zaczynamy od ustawienia na polu startowym własnego pionka. 
Wszystkie żetony w odpowiednich kolorach lądują na przeznaczonych do tego miejscach. 
Gracze kolejno rzucają kością i przemieszczają się na najbliższy wylosowany na kostce kolor. Jeżeli staną na kolorze który leży przy żetonach (w tym samym kolorze), to gracz może zabrać dwa żetony. Jeżeli jest to kolor inny bierze jeden żeton. Wylosowanie koloru pomarańczowego to dodatkowy rzut kostką. Kto po dotarciu do mety zbierze największą liczbę domowników ten wygrywa. 







Ostatnia opcją jest Festyn rodzinny
Zaczynamy od ułożenia żetonów kolorami pasującymi do pól na planszy z kocem piknikowym. 
I teraz naprzemiennie rzucamy kością. Jeżeli wylosujemy kolor żetony którego nie mamy możemy go sobie zabrać. Jeżeli wylosujemy kolor pomarańczowy możemy wybrać żeton który chcemy (w dowolnym kolorze), natomiast jeżeli wylosujemy kolor żetonu który już posiadamy odkładamy go na bok. Bowiem naszym zadaniem jest zebranie po jednym z członków rodziny z każdego koloru. Kto zrobi to jako pierwszy ten wygrywa. 





Piękne grafiki, banalnie proste zasady które opanuje każdy trzylatek, zupełnie nieskomplikowana mechanika i 100% losowość. Fajna i prosta rozrywka, fajna na początki z grami planszowymi. Pozycja która fajnie się odnajdzie w przedszkolach i na świetlicach. 

A może spodoba Ci się także

2 komentarze

  1. Lubimy bardzo ich gry, tej znamy, ale to chyba tylko dlatego, że jest dla młodszych dzieci :)

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.