Wróciliśmy ze spacerku, obiadek zjedzony, dzieci pousypiały a ja mogę Wam przedstawić nowego mieszkańca Kusówki:
Konika Śnieguska :))))))
Namęczyliśmy się z Wojtusiem nie mało bo śniegu niewiele i na dwie łopaty musieliśmy usypać sporą górkę aby nasz Śniegusek zaistniał :)
Oczywiście nowy konik musiał zostać ujeżdżony i okiełznany :)
Początkowo było delikatnie i spokojnie :)
A potem ...
...szał, dziki szał !!!!!
Nie pokażę co z konika zostało bo zdjęcia są zbyt drastyczne :P
Potem ciepła herbatka, troszkę przytulania przed snem i czas dla mamy :)
Uwielbiam :)
A na koniec Alusine, dwie ostre jak igiełki perełki, które udało mi się upolować obiektywem :)
I ukochane wielkie niebieskie oczyska :)
5 komentarze
Piękny konik!
OdpowiedzUsuńA Alusia cudna dziewuszka! Biorę ją na synową :D
Hahaha :) Wpiszę na listę bo paru kandydatów już mamy :P
Usuńpiękny śniegusek!!!:) śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy www.kacikkuby.blogspot.com
Bardzo fajny konikowy bałwanek :)
OdpowiedzUsuńI da się ujeżdżać :)
UsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.