Szyjemy dla Frania :) I wszystkie moje konkursowe szyjątka :)

by - stycznia 16, 2014

Ostatnie dni dużo czasu spędziłam przy maszynie.
Zaczęło się od piłki puzzlowej dla Ali.
Potem postanowiłam nie tylko brać udział u konkursach ale też dać coś od siebie :)
Ale dzisiejszy post zacznę od innych szyjątek.
Natknęłam się ostatnio na historię małego Frania - O TU :)
To mały bardzo dzielny chłopczyk niewiele młodszy od naszego Wojtka który bardzo potrzebuje naszej pomocy :)
I tak powstał wieloryb przytulanka i ciumkatka :)
Ta oraz inne wspaniałe aukcje na których można zakupić wspaniałe rzeczy dostępne tu
licytacje tylko do 18 stycznia, mamy dwa dni :)



 A teraz pozostałe szyciowe zmagania :)
W tym tygodniu dotarło wiele cudownych paczuszek m.in. magnesy o których na dniach napiszę :)
Nici :)

Materiały :)

I jeszcze więcej materiałów :))))))))))


A oto nagrody od Kusówki w 3 super konkursach :)
Linki do konkursów będą pod zdjęciami jak tylko konkursy ruszą :)









A może spodoba Ci się także

6 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Już mam zamówienia od mojej babci na kolejne po tym poście :P

      Usuń
  2. Jak oglądam te zdjęcia frania, to zaraz widzę Calineczkę i wracają wspomnienia...
    Wyglądała identycznie..
    Biedactwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ciarki przechodzą jak widzę te wszystkie kable.
      Styczność z takimi maluchami miałam tylko ze względu na studia dzieci mają niesamowitą wolę walki i potrafią się śmiać mimo wszystko :)
      My dorośli jesteśmy dużo słabszym gatunkiem, możemy się tylko od nich uczyć i czerpać energię której nigdy im nie brakuje :)

      Usuń
  3. Noszę się z zamiarem zakupu maszyny do szycia. Jestem jednak totalnie zielona w tym temacie. Trafiłam do Ciebie niedawno i widzę,że szyjesz fajne rzeczy. Mogłabyś mi doradzić jaką maszynę wybrać lub podać jaką Ty szyjesz?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż jestem tylko troszkę mniej zielona niż Ty zapewne bo szyję od niespełna pół roku i nikt mnie tego nie uczył :)
      Doradcą być raczej nie mogę a wręcz nie powinnam bo wiem tyle co i nic.
      Moja maszyna to Łucznik Olga 418 :)
      Jestem zadowolona bardzo ale czy mogłaby być lepsza albo gorsza nie wiem bo nigdy innej nie miałam :)
      Niemal, każde moje szyjątko ma swój nieudany prototyp także uczę się na własnych błędach :)
      Ale szyć uwielbiam i chwytam każdą wolną chwilę :)
      Bardzo lubię korzystać z tutoriali takich które pokazują krok po kroku co i jak :)
      Pozdrawiam również i miło mi, że komuś się podoba to co szyję :)))))))))))

      Usuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.