Jesienne maski
Dziś pokazują Wam to co stworzyliśmy wczoraj. Tyle nam się chciało, tyle nam się udało, zajęło nam to tworzenie całe 5 minut działania na dziecko i 3 godzinki schnięcia kleju. Nim jednak się zabraliśmy do klejenia trzeba było zebrać materiały i tak znaleźliśmy cudowny cel naszego jesiennego spaceru. I doprawdy nie mogę uwierzyć w ten nasz wczorajszy jesienny spacer kiedy popatrzę przez okno i widzę jakieś 15 cm śniegu którego w dodatku ciągle przybywa :P
Nawet Ala mi wyrzucała od rana cytując Annę "mamo nalobiłaś stlasnej zimy w całym klaju"
A więc jak ktoś potrzebuje winnego, tak to ja, to wszystko moja wina :)
Jesienne maski.
Potrzebujemy:
- Grubego technicznego bloku, choć jeśli mają to być maski do zabawy polecam tekturę.
My stworzyliśmy nasze w bardziej ozdobnych celach.
- Jesiennych liści
- Kleju magic
- Nożyczek
Wycinamy tyle kształtów maski ile chcemy ich stworzyć, smarujemy papier klejem i tworzymy.
Proste, banalnie proste, nawet 2 latek sobie poradzi :)
Ot cały plan działania :)
A tak nasze ozdoby wyglądają na oknie, urokliwie i jesiennie :)
Widzicie za oknem te zielone drzewa to patrzcie na nie teraz :P
Wrzesień niczym środek lata, październik niczym środek zimy - świat stanął na głowie daję słowo :)
1 komentarze
Zakładajcie szybko te maski i czarujcie co by jednak ładna jesień powróciła. ;-)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.