Moje Dinozaury

by - października 26, 2015


Temat dinozaurów to kolejny z serii ulubionych. Dinozaury, są wielkie ryczące, mają zębiska i pazurzyska albo jeszcze lepiej kły i rogi, no słowem nie sposób ich nie pokochać :)
Ja w domu posiadam nie jednego a dwóch małych wielbicieli dinozaurów i smoków rzecz jasna też, bo to zasadniczo dla moich to dzieci jeden i ten sam gatunek. Wojtuś niby koduje, że jedne ze stworzeń nigdy nie istniały ale co do tego które to jakoś nigdy nie ma pewności. A jeżeli już o smokach mowa to trafiła do nas gra którą poleca pewnie przedstawiciel tego gatunku
A skoro poleca OBIBOK to szykuje się nie tylko dobra zabawa ale i dawka edukacyjna, smok Obibok nigdy nie próżnuje. Temat ciekawy, estetyka bardzo przyjemna, wykonanie pierwsza klasa w dodatku dzieciaczki dowiedzą się ciekawych rzeczy na temat przedstawicieli kilku gatunków dinozaurów, brzmi zachęcająco więc czas zajrzeć do środka...





Wiek: 3-10 lat
Ilość graczy: 1-4 osoby
Czas gry: 10-15 minut
Co w środku...
- 6 - sześcioelementowych puzzli
- dwie kostki
- instrukcja z komentarzem paleontologa
- dwa tekturowe modele dinozaurów
- naklejki!
Zwłaszcza dwa ostatnie elementy są naprawdę miła niespodzianką. Podczas gdy rodzic dzielnie brnie przez kolejne zasady, próbując jak najszybciej załapać o co w tym wszystkim chodzi, dziecię zamiast się niecierpliwić i zadawać kolejne pytania "jak się w to gra ?", po prostu składa sobie Triceratopsa i Stegozaura. Po czym zapominając chwilowo o rozgrywkach wchodzi w świat wielkich gadów, znakomicie się bawiąc i rozwijając wyobraźnię. Naklejki trzymamy na czas wielkiej nudy, jak proponuje Obibok, można stworzyć z ich pomocą  własny Jura Park, czego z pewnością kiedyś uda nam się dokonać.
Na tym atrakcji nie koniec ponieważ oprócz zasad, instrukcja jeszcze dodatkowo zawiera krótkie charakterystyki dinozaurów które spotkamy na układankach. A charakterystyka jest nie byle jaka ponieważ stworzona przez paleontologa, Smok Obibok ma najlepszych specjalistów do dyspozycji :)
Bardzo wysoka jakość gry niezwykle cieszy, zwłaszcza, że bez obaw mogę dać puzzle mojej Ali i wiem, że ich nie zniszczy. Grube elementy przetrwają niejedną rozgrywkę w dobrej kondycji i będą cieszyć przez dłuuugi czas :)







Jak gramy ?
Kiedy już rozłożymy 6 układanek na części pierwsze i wyłożymy na podłodze (nie polecam do gry stołu chyba, że macie taki dość pokaźnych rozmiarów) możemy przystąpić do gry.
Celem gry jest ułożenie jak największej liczby układanek.
Zadanie jest wcale nie proste dla przeciętnego 4-5 latka ale z wiekiem i zdobywanymi umiejętnościami staje się coraz łatwiejsze. 3 latkom zasadniczo nie proponuje się gry a jedynie układanie puzzli jako takich.
Do dyspozycji mamy dwie kostki, po wyrzuceniu który możemy zadecydować o swoim ruchu. Możemy zebrać dwa puzzle zgodnie z liczbą wyrzuconymi oczek (na każdym puzzlu układanki mamy obrazek z kostką oraz liczbą oczek) lub wykonać proste działanie sumując liczbę oczek lub ją odejmując od siebie i zyskać jeden ale bardziej istotny w danej chwili puzzel.
Dlaczego niektóre elementy mogą mieć większe znaczenie od innych otóż, gracz decyduje o tym który obrazek chce układać, jednak jeżeli już chodzi o układany obrazek może dobierać tylko te puzzle które siadują z już posiadanym elementem.
Nie do końca wiem co począć kiedy na kostkach wypadną dwie identyczne liczby oczek, my przyjęliśmy ponowny rzut.
I kolejna istotna zasada, kiedy na stole brakuje puzzla z odpowiednim symbolem możemy go zabrać przeciwnikowi, wtedy reszta puzzli które już ułożył, wraca również na stół. Oczywiście jest tu jeden istotny element jeżeli gracz ułożył minimum 4 elementy jego układanka jest już bezpieczna. Więc najlepszą strategią wydaje się być skupienie się na jednej układance i jak najszybsze kończenie jej tak aby mieć 4 elementy a wtedy przerzucenie się na kolejny obrazek.
Gra wprowadza dużo elementów prostej matematyki, więc jest doskonałym narzędziem dydaktycznym, ponieważ latorośle będą musiały troszkę pogłówkować, nieźle się orientować i jeszcze wykonywać podstawowe działania. Przyznam szczerze, że bardzo ciekawa gra i jej walory edukacyjne bardzo mi przypadły do gustu. Jednocześnie jako iż mam 4,5 latka który kiepsko radzi sobie z dodawanie i odejmowaniem, muszę być dużo podpowiadać i pomagać. Ta gra to nauka przez zabawę, bo dzieciaki nawet nie odczuwają, że trenują dodawanie i odejmowanie a jednak z czasem z pewnością dojdą do wprawy i działania wykonają nawet bez pomocy paluszków w pamięci.




Ciekawa tematyka, ładne zachęcające ilustracje, układanki dobrane kolorystycznie, co ułatwia odnajdywanie elementów. Gra ćwiczy również spostrzegawczość i w szybkim tempie pozwoli dzieciom przyswoić, rozpoznać kostkowe odpowiedniki cyferek 1-6. W dodatku super jakość elementów i naprawdę gruba tektura. Opisy dinozaurów, naklejki i modele. To wszystko sprawia, że to bardzo fajny pomysł na prezent który z pewnością będzie strzałem w 10 dla każdego małego fana dinozaurów, a takowych w zalecanym przedziale wiekowym chyba nie problem znaleźć.

A może spodoba Ci się także

1 komentarze

  1. Wymarzona gra dla mojego 5-latka. Podczas gdy ja łamię sobie język na nazwach dinozaurów, on bez problemu wymawia nazwę każdego dinozaura :) Może pod choinkę pomyślimy nad tą grą :)

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.