Dziś książka która uczy (nie tylko) dzieci, że w sporcie czy w każdym innym współzawodnictwie nie liczy się wynik. Najważniejsze jest to żeby dać z siebie wszystko, uczciwie walczyć, dostrzegać w tym wszystkim innych. Jeżeli dzięki temu wygramy to rewelacja, ale jeżeli nie uda nam się a nie skłoni nas to do oszustwa, złości, odgrywania się na rywalach, to jesteśmy nawet większymi mistrzami niż gdybyśmy dzierżyli w dłoniach najcenniejszy puchar świata. Te zasady, złote zasady sprawdzają się nie tylko w sporcie, ale tak naprawdę w codzienności. Zwłaszcza kiedy w domu jest więcej niż jedno dziecko, gdy takie współzawodnictwo staje przed młodymi ludźmi, praktycznie na każdym kroku i w każdej dziedzinie życie. Zasady fair play zgodnie z Bożą myślą sprawdzają się tu w 100%. Umieć przełknąć przegraną a cieszyć się ze zwycięstwa drugiej osoby to doskonała lekcja również dla dorosłych.