Jak się wzięłam za kolorowanie to już na całego, co prawda miałam pod ręką tylko jeden typ makaronu więc makaronowych obrazków nie stworzyliśmy ale może się uda następnym razem i będziemy się bawić w tworzenie arcydzieł, dziś popracujemy z kolorowymi makaronikami nad motoryką.
Przyrodę lubimy odkrywać w książkach bo można tam spotkać się oko w oko z okazami zwierząt i roślin których nigdy nie będziemy mieli okazji zobaczyć osobiście. Książki dają też możliwość zgłębienia znanych nam już gatunków. Jednak kiedy pogoda sprzyja najbardziej lubimy odkrywać, poznawać, zgłębiać i eksplorować na własną rękę, krocząc z naszym wspaniałym sprzętem stworzonym na miarę naszych oczekiwań i potrzeb. Obserwacje uwieczniamy na zdjęciach a potem znalezione okazy odszukujemy i poznajemy lepiej posługując się literaturą czy internetem...
Dziś o tym jak to Kusiątka wzięły przyrodę pod LUPĘ !
Dziś o tym jak to Kusiątka wzięły przyrodę pod LUPĘ !
W roli głównej coś dla wielbicieli owadów i małych żyjątek (jak Wojtuś i Alunia) oraz dla tych którzy mają chęć poznać i przyjrzeć im się bliżej nie wchodząc w bezpośredni kontakt (jak ja).
LUPY - o nich dziś będzie mowa.
czerwca 29, 2015
1 komentarze
Ciastolina, to jeden z tych produktów który nie może się nigdy u nas skończyć, zawsze musi być go pod dostatkiem. Do tej pory zawsze kupowałam gotowy produkt ale wczoraj postanowiłam się zabawić w producenta. Przeszperałam Internet w poszukiwaniu przepisu idealnego i chyba nie do końca go znalazłam. Średnio jestem zadowolona z efektu końcowego moich poczynań, nasza ciastolina po kilkunastu minutach zabawy zaczyna się robić zbyt lepka i brudzi ręce. Brudzi również dużo bardziej, od oryginalnej ciastoliny, otoczenie i ubrania. Może to za sprawą nie trzymania jej w lodówce, tak jak zalecał przepis który znalazłam.
Poza tym właściwości są bardzo zbliżone do sklepowej ciastoliny.
Fajnie się lepi, wycina, wyciska. Chciałam spróbować, więc spróbowałam nie mniej jednak raczej nie zostanę wierną fanką tej home madowej masy.
A dla tych którzy pragną sprawdzić przepis na tanią wersją ciasto - plasto, bo cenowo mój wytwór zdecydowanie wymiata, zapraszam :)
czerwca 28, 2015
3
komentarze
Autorzy: Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński
POD ZIEMIĄ, POD WODĄ to pierwsza publikacja Aleksandry i Daniela Mizielińskich jaka trafiła w nasze ręce. Do tej pory każdą książkę Mizielińskich odsuwałam na "potem". Albo nie byłam przekonana czy zrobi na Wojtku wrażenie albo wydawało mi się, że Wojtuś jest na nią zwyczajnie jeszcze za mały. Jednak kiedy zobaczyłam ten tytuł jakoś podświadomie poczułam, że on mu się bezsprzecznie spodoba. To wspaniała książka na długie godziny wspólnej lektury. Moc niesamowitych faktów które odkryjecie razem z dzieckiem zadziwi każde z Was, małych, średnich i dużych.
czerwca 27, 2015
No komentarze
Autorzy: Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński
POD ZIEMIĄ, POD WODĄ to pierwsza publikacja Aleksandry i Daniela Mizielińskich jaka trafiła w nasze ręce. Do tej pory każdą książkę Mizielińskich odsuwałam na "potem". Albo nie byłam przekonana czy zrobi na Wojtku wrażenie albo wydawało mi się, że Wojtuś jest na nią zwyczajnie jeszcze za mały. Jednak kiedy zobaczyłam ten tytuł jakoś podświadomie poczułam, że on mu się bezsprzecznie spodoba. To wspaniała książka na długie godziny wspólnej lektury. Moc niesamowitych faktów które odkryjecie razem z dzieckiem zadziwi każde z Was, małych, średnich i dużych.
czerwca 27, 2015
3
komentarze
Kiedy usłyszałam, że organizowana jest wycieczka szkolna na zakończenie roku do Wieliczki, wiedziałam już, że tą wiadomością zakasuje Wojtka. Jaskinie, zejście pod ziemie, kopalnia, górnicy, jazda windą do góry - taka przygoda musiała na nim zrobić wrażenie. Wojtuś uwielbia wszystko co tajemnicze, podziemne i niecodzienne.
czerwca 25, 2015
8
komentarze
Dziś zapowiedziana wcześniej druga część naszej tegorocznej Waderowskiej wyprawki czyli prezent jaki z okazji Dnia dziecka dostał Alunia. Co prawda pewnie z założenia producenta zestaw jest stworzony dla małych księżniczek jednak mój mały książę jest nim równie mocno zachwycony co Ala tym bardziej, że bajkę o Zosi bardzo lubi i ogląda. Nie wiem kiedy następuje ten silny podział na dziewczyńskie i chłopackie gadżety ale u nas to jeszcze nie ten czas. Dla Wojtka wiaderko jak wiaderko, taczki jak taczki mają służyć i być mocne. Łopatka ma znosić wykopaliska, grabki mają grabić a wiaderko nie pękać pod jego ciężarem, bo babki trzeba porządnie uklepać. A kolor i motywy mają znaczenie dalszoplanowe, bo nawet nie wiem czy drugo :)
czerwca 24, 2015
6
komentarze
Była kreda w wersji podwórkowej a teraz inny ciekawy sposób na jej wykorzystanie w domu - choć ma jeden minus - bałagani, ale bałagani do zniesienia i szybko się wciąga w odkurzacz, moja psychika to zniosła więc jeśli nie jesteście pedantkami możecie z dzieciaczkami działać.
czerwca 23, 2015
2
komentarze
Chcecie poznać najbardziej edukacyjną, najbardziej kreatywną, najbardziej wszechstronną zabawkę wszechczasów. Taką z którą nigdzie nie będziecie się nudzić, nawet (a może zwłaszcza) w zabetonowanym od chodnika po dachy wieżowców mieście. Taką dzięki której przydomowa kostka będzie tryskała magią barw, ściany pobliskiej zabudowy dla zwierząt będą promieniały od różnobarwnych rysunków, malunków, grafiki i obrazów. Taką która nauczy literek, cyferek, pisania i liczenia, taką która zawiedzie Was do świata baśni i marzeń.
czerwca 22, 2015
6
komentarze
Moje dzieci się zdecydowanie nie nudzą nigdy, ani w czasie upałów ani podczas mroźnej zimy ani tym bardziej podczas deszczu, a co więcej bardzo dbają o to abym i ja się przy nich nie nudziła :P
czerwca 21, 2015
7
komentarze
|
czerwca 20, 2015
1 komentarze
Tu gdzie mieszkamy obserwowanie przyrody to codzienność. Dzieci mają w sobie chęć do chłonięcia nowej wiedzy, do zadawania setek pytań na minutę i do drążenia tematu do upadłego. Pytania jak z kosmosu przychodzą do dziecięcych główek z prędkością światła. Rodzic powinien być czymś w rodzaju chodzącego omnibusa jednak mi do tego daleko. Na szczęście w obecnej dobie mam możliwość posiłkowania się dziesiątkami cudownych źródeł które nie dość, że pozwalają mi odpowiedzieć na każde dręczące mojego przedszkolaka pytanie to jeszcze poszerzają moją wiedzą co bardzo mnie cieszy i bawi.
czerwca 18, 2015
3
komentarze
My zakochani i poważnie już uzależnieni od Metody Krakowskiej uwielbiamy każdą pomoc jaka wychodzi spod ich ręki i odkrywamy z wielka pasją i zainteresowaniem kolejne pudełka. Każdej kolejnej pomocy jesteśmy ciekawi, każdy z nas na swój sposób. Ja zawsze najmocniej jestem zainteresowana odkrywaniem tego co dzieciaki już potrafią i co jeszcze przed nami. Wojtuś i Ala lubią po prostu nowe wyzwania i satysfakcję ze zdobywanie nowych umiejętności oraz wygranej czy to w postaci dobrze odczytanego słowa czy też prawidłowo odtworzonej układanki.
Tym razem pokażemy Wam UKŁADANKI TEMATYCZNE.
czerwca 15, 2015
No komentarze
Przeprowadzka do dzieciowego pokoju zbliża się wielkimi krokami.
Na razie nie myślimy jak to będzie, jak dzieci zniosą rozłąkę, jak odnajdą się w nowej sytuacji, to pokaże czas, nie ma co martwić się czy cieszyć na zapas.
Inaczej ma się sprawa obmyślania co i jak będzie w tym nowym dziecięcym świecie wyglądało. Jak wszystko poukładać, jak zorganizować, jak dopasować i zaaranżować. Bo w końcu pokój będzie im służył razem, kilka ładnych lat, musi być funkcjonalny i dobrze przemyślany. Jednocześnie dostosowany do gustu i upodobań chłopca jak i dziewczynki. A także wychodzący na wprost rosnących z każdym rokiem oczekiwań, teraz dwójki przedszkolaków ale niebawem zerówkowicza a potem pierwszoklasisty.
czerwca 12, 2015
1 komentarze
Lato, jeszcze nie kalendarzowe ale zdecydowanie pogoda już nic innego na myśl nie przywodzi tylko wakacje. I jak tu siedzieć w czterech ścianach ?
Wszystko co domowe poszło w odstawkę, teraz ledwo oczy dzieci otworzą, jeszcze w piżamach wybiegają na świeże powietrze. Śpieszą się ogromnie żeby zdążyć zanim mama ze zdumienia swoje oczy przetrze i ze skarpetkami i butami za nimi pobiegnie.
czerwca 10, 2015
5
komentarze
Uwielbiam książki, czytać, pochłaniać, zgłębiać i przepadać w ich treści.
Kocham książki które wciągają bez pamięci, które pozwalają na to aby tu i teraz zniknęło.
Od kilku lat wskazówka ulubionych typów książek znacząco przechyliła się w stronę literatury biograficzno - wspomnieniowej. Thrillery i horrory których mam nadal pełne półki w okolicach pierwszej ciąży przestały mnie interesować. Kiedy wchodzę do biblioteki teraz idę prosto na dział biograficzny i zgłębiam kolejne perełki. Dlatego kiedy zaproponowano mi recenzję SZCZYGŁA, nie maiłam żadnej wątpliwości, to coś dla mnie, zwłaszcza, że tematyka jest mi bardzo bliska.
czerwca 09, 2015
1 komentarze
Gry edukacyjne Mały Odkrywca widywałam tu i ówdzie i za każdym razem coraz bardziej byłam nimi zaintrygowana i chciałam sprawdzić na własnych pociechach czy są rzeczywiście tak fajne i ciekawe zwłaszcza, że ich cena jest naprawdę niska. W naszym domu znalazły się 4 tytuły i wszystkie 4 są naprawdę fantastyczne. Co więcej przez te cztery tytuły mam ogromną chęć nabycia kolejnych czterech bo teraz kuszą mnie jeszcze bardziej, teraz już wiem, że to dobra i korzystna inwestycja nie tylko w zabawę ale jednocześnie w zdobycie nowych umiejętności i poszerzenie wiedzy.
czerwca 04, 2015
4
komentarze
I dziś kolejna porcja pomysłów na zabawy z SYLABAMI INACZEJ - na poprzedni post zapraszam TUTAJ . Zaczynamy od garażu z sylabami. Do zabawy wykorzystałam sylaby otwarte i zamknięte z literką M.
czerwca 02, 2015
4
komentarze
Kota nie braliśmy bo byłby zbędnym balastem, zwłaszcza jeżeli jest się jeszcze przedszkolakiem i każdy gram ma znaczenie, a co wzięliśmy i zawsze bierzemy zaraz Wam pokażemy.
czerwca 01, 2015
2
komentarze