Bóg uczynił cała przyrodę podporządkowana człowiekowi, cała ziemia, natura każde zwierze jest nam poddane. Jednocześnie człowiek ma za zadanie dbać o to co zostało mu ofiarowane, szanować to i patrzeć na wszystko co go otacza z miłością będąc odpowiedzialnym za swoje czyny. Niestety jest wiele zwierząt które potrzebują ochrony, potrzebują człowieka aby nie wyginąć i móc egzystować. Uświadamianie dzieci, zwrócenie uwagi na te delikatne kwestie powinno się zacząć już w najmłodszych latach. Pięknie ilustrowana seria książek Harper Kids (dawniej Egmont) przemawia do wyobraźni i serca najmłodszych i również tych dorosłych czytelników. Przedstawia nam zagrożone gatunki, pokazuje nam ich życie ale też wskazuje na sposoby jakie każdy z nas może danemu zwierzęciu pomóc. Lub też nie zaszkodzić. Czasem bowiem coś co wydaje nam się dobre może być dla zwierząt śmiertelnie niebezpieczne.
Zestaw drewnianych narzędzi. Marzył mi się od bardzo dawna. Różnego rodzaju sprzęty służące do manipulowania, zabawy, uczenia się praktycznych umiejętności. Dające milion możliwości i rozwiązań zabawy. Cudownie sprawdzają, się na co dzień, bez planowania i bez ustalania. Wystarczy uważnie obserwować rzeczywistość i wyłapywać chwile kiedy maluch chce nam pomagać i towarzyszyć w zwykłych, codziennych i błahych zajęciach. To właśnie ich opanowanie najbardziej ułatwia nam rodzicom życie z dzieckiem. Bo im więcej maluch umie tym jest bardziej samodzielny i nie tylko nie wymaga stałej pomocy ze strony dorosłych, ale staje się również pomagającym.
Najlepszym przykładem była wielka pasja mojego Kuby, który już jako półtoraroczniak z prędkością światła po każdym praniu opróżniał pralkę i zanosił mi ubrania pod suszak. To było jego zadanie, czuł się dumny, że daje radę i nie pozwalał nikomu tego robić.
Oczywiście wciąganie dzieci w codzienność wymaga nastawienia na dużo większy bałagan i dłuższe wykonywanie danej czynności. Takie choćby robienie ciasteczek z maluchem, gdzie mąka jest wszędzie, podobnie jak ciasto, a wałkowanie trwa 15 min to zabawa na kilka godzin zamiast kwadransa. Jednak pomijając już dobrą zabawę i wspólnie spędzony czas, w wieku lat 6 zyskujemy młodego człowieka, który z wprawą cukiernika jest w stanie samodzielnie upiec pyszny deserek.
To dążenie do samodzielności przejawia się w rzeczach najmniejszych, jak choćby dawanie dziecku swobody w jedzeniu posiłków, co na początku zawsze się kończy myciem krzesełka, stolika, podłogi dookoła i zmiany całego ubrania a nawet kąpielą dziecka. Jednak dzięki temu, już w wieku 1,5 roku mamy samodzielnie jedzącego człowieka, nie wymagającego pomocy od nikogo.
Worek narzędzi z płótna, wypełniony drewnianymi narzędziami gospodarstwa domowego. Jest cudowny. Wiele z tych sprzętów przydaje nam się w codzienności kuchennej z dzieckiem, które ma swoje własne gadżety do wykorzystania. Jednak część z nich używamy do trenowania motoryki małej.
W skład zestawu wchodzi: jajko, podstawka pod jajko, nabierak do miodu, czerpak max, łyżka krótka, grzebień, łopatka, tłuczek kula, dziadek do orzechów, wałek, łyżka z dziurką, klamerka drewniana, kostka 5 cm, szczypce proste, szczypce nożycowe, ring drewniany 85x112, ring drewniany 48x70, miska, kula 4 cm, kubek drewniany, podstawka do jajek wysoka, wałek drewniany.
Ponad 20 elementów z drewna bukowego w tym narzędzia znane głównie z Domowej Kuchni.
Szczypcami lubimy przenosić wszystko co mamy pod ręką, pomponiki, kulki, kasztany, żołędzie, makaron itd itp Wielkie nożyce drewniane, to jeszcze sprzęt z którym małe łapki sobie radzą z wielka trudnością, więc praca z nim to wielkie wyzwanie. Te sprzęty pozwalają wykształcić siłę w małych paluszkach co w późniejszych latach ogromnie przydaje się w szkole.
Podobnie jak wałkowanie ciasta, wciskanie paluszkami w ciasto różnych małych i dużych elementów, jest to świetna gimnastyka i wycisk dla małych łapek.
Kolejna umiejętnością która się bardzo przydaje w życiu jest transport rozmaitych rzeczy. Przelewanie, nalewanie, przesypywanie, nasypywanie, wysypywanie. Dzieci bardzo lubią takie zadania trenują wtedy także bardzo mocno koncentrację, skupienie na zadaniu i precyzje swoich ruchów.
Dziadek do orzechów zawsze był w naszym domu, mimo iż do orzechów używamy innego, to te wykręcane służą znakomicie do nauki obrotów ręki czyli zakręcania i odkręcania. Kolejna czynność niezbędna w codziennym życiu.
Jak my się lubimy bawić, zapraszam na seans
WOREK NARZĘDZI - KARGULEK
Tym razem przedstawiam Wam lekturę z półki dla wymagających. Nie będzie lekka, wymaga skupienia i ciszy. Przynajmniej w moim wypadku również mocnej kawy. Przez to nie było mi łatwo czytać z trójką dzieci, pozostawały noce a tu z kolei zmęczenie nie było sprzymierzeńcem. Jednak podołałam, bo temat był, bardzo ciekawy. Nie jest to książka do połknięcia na raz, czasem trzeba się zatrzymać, wrócić, przemyśleć i przetrawić. Temat też nie jest łatwy, nie ze względu na skomplikowanie tylko z uwagi na to jak ciężko nam - przełknąć to i owo.
„Bez trudu serca niemożliwe jest rozeznawanie myśli”, pisał św. Barsanufiusz z Gazy.
Kiedy oddałam się w pełni Maryi z pomocą książki "33 dni do chwały poranka", a jednocześnie wiedziałam, że czeka na mnie kolejna książka z rekolekcjami 33 dniowymi, w których celem jest pełne oddanie się Miłości Miłosiernej, nie do końca umiałam sobie to poukładać w głowie. Skoro wszystko oddaję Maryi, jak jeszcze mogę oddać cokolwiek Bogu? Czy to nie to samo?
Zawsze podobały mi się kolorystyczne sortery do kredek. Po pierwsze wprowadzają duży ład i porządek, tak na biurku jak i w samej pracy z kredkami. Wiele łatwiej jest tworzyć obrazki, mozaiki, czy też wypełniać kolorowanki zwłaszcza te dla dorosłych gdzie właśnie dobieranie odcieni jest tak istotne, jeżeli każdy dział kolorystyczny ma swoje miejsce.
Kolejnym wielkim plusem takiego sortera jest jego piękny, niezwykle estetyczny wygląd, stabilność. Naprawdę zjawiskowo się prezentuje w dziecięcym pokoju. Zwłaszcza, że wykonanie przez Blue-Sky jest zawsze na najwyższym poziomie i nie mam mowy o fuszerce.
Jednak jeżeli by się na tym możliwości zestawu kończyły, to nie było by zanadto fascynująco.
I tu mam doskonała wiadomość dla wielbicieli sprzętów edukacyjnych o wielu możliwościach a nie jednym przeznaczeniu. Z sorterem można bowiem, poza układaniem kredek wedle kolorów, robić multum rozmaitych zabaw i zajęć. Już sam fakt, że obok kubeczków są tu dobrane kolorystycznie kulki, które wedle uznania mogą być wtyczkami lub wkrętami jest świetną atrakcją, dającą sorterowi miano logistycznej zabawki i manipulacyjnego sprzętu nie tylko dla najmłodszych.
Tak naprawdę jest to doskonałe narzędzie terapeutyczne dla dorosłych (po udarach, czy starszych osób), u których praca nad precyzja dłoni jest bardzo potrzebna, przyda się tu tak samo wtykanie czy wkręcanie kulek, jak i układanie kubeczków a potem największe wyzwanie kolorowanki.
W naszym domu do samodzielnego odkrywania, uczenia się i badania rożnych zagadnień wyśmienicie sprawdzają się książeczki z okienkami. Zawsze zachęcają do eksploracji i poznawania. Pobudzają ciekawość a wiedza wskakuje sama do głowy i w jakiś magiczny sposób tam zostaje. Dlatego takich publikacji mamy sporo i bardzo mnie cieszy, że w wydawnictwie Olesiejuk wyskakują nowe tytuły jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Bo każda dziedzina staje się łatwiejsza kiedy zamiast tradycyjnego podręcznika mamy książkę kryjącą w sobie tajemnice i zabawę. Dziś chciałabym Wam przedstawić tytuły dla młodszych czytelników "Co to jest księżyc?" a także pozycje ambitniejszą "Motyle, robaki i inne pełzaki".
Czym skorupka za młodu nasiąknie... Wojtek od zawsze chodził z nami po górach, potem Ala a teraz jeszcze Kuba. Chodzić lubią i choć nie zawsze jest lekko i chwile zwątpienia a nawet rozpaczy się zdarzają, to wycieczka w góry zawsze jest mile widzianą propozycją. A że u nas góry są za płotem, to est to najczęstszy cel naszych wypraw. Wojtkowi oczywiście marzą się góry najwyższe, szczyty świata. W tym ten najbardziej chyba znany i pożądany Mont Everest. Dlatego kiedy zobaczyłam tą książkę od wydawnictwa Adamada, nie miała wątpliwości, że znajdzie ona swojego wiernego wieczornego czytelnika. Jest wielka, majestatyczna, pięknie wydana, cudownie zilustrowana i zawiera mnóstwo niezwykłych faktów, ciekawostek oraz rzetelnej wiedzy. I choć jest dedykowana dzieciom, to zdecydowanie to jedna z tych lektur która pochłonie nie jednego dorosłego.
Troszkę się opóźniłam z informacją o nowym Ptysiu i Billu bo już nowy tom do nas leci. Jednak koniec sierpnia i początek września to ten czas kiedy wszystko staje na głowie i ciężko mi ogarnąć rzeczywistość. Ten tom towarzyszył końcówce wakacji i co najlepsze już nie tylko Wojtek wpadł w lekturę tego komiksu po same uszy, Alicja już zaczyna powoli za nim kroczyć. Bardzo mnie to cieszy bo do tej pory czytała tylko poproszona, kiedy dziecko samo zaczyna sięgać po książki które je interesują etap nauki czytania można uznać za zakończony wielkim sukcesem.
Przygody sympatycznego psa Billa i jego pana – małego chłopca Ptysia.
Humorystyczna seria dla dzieci i dorosłych. Album zbiorczy zawiera trzy
tomy oryginalne: ""Bill, na psa urok!"", ""Bill zbzikował"" i
""Globtroterzy"". Śmiechu co nie miara bo i bohaterowie są wyjątkowi. Nudzie mówia nie i zawsze się cos dzieje, jak nie z powodu Ptysia to Billa albo jeszcze innego niezwykłego zbiegu rozmaitych okoliczności.
Masza jest z nami jako jedna z ukochanych bajkowych bohaterek już przeszło 5 lat i o tym żeby się znudziła nie ma na razie mowy. Stale bawi, stale cieszy i każda książeczka czy zeszyt aktywizacyjny w którym widnieje mała bohaterka i jej wierny kompan miś, są przyjmowane z wielkim entuzjazmem. Wydawnictwo Egmont dobrze wie, na jakie postaci postawić w swoich publikacjach, żeby dzieci chciały wytężać głowy i trenować raczki. Przeżywając jednocześnie liczne przygody wśród ukochanych przyjaciół z ekranu.
I jeżeli mogę się odnieść do dzisiejszych bajek kinowych oraz telewizyjnych obawiam się, że niewiele jest takich które urokiem, magią czy głębią a nawet mądrością mogą konkurować z tymi które wydawnictwo Egmont wydało na nowo.
Książki są mniejsze i cieńsze, jednak niczego w nich nie brakuje. A ten format sprawia, że prościej nam będzie je zabrać do plecaka, czy na wakacje.
Dzięki tym wydaniom ukochane adaptacje kinowe możemy mieć zawsze przy sobie i wracać do nich w każdej chwili. Seria która łączy pokolenia, pozawala cudownie spędzić razem czas.
Pinokio to jedna z najbardziej wzruszających klasycznych historii. Przeżyj raz jeszcze niezapomniane przygody z pajacykiem, który mimo że jest drewnianą zabawką, musi zmagać się z ludzkimi słabościami, by w nagrodę za dobre postępowanie stać się prawdziwym chłopcem.