Dziś jesienna motoryka na wesoło, czyli kropkowanie na różne sposoby, wszystkie podziurkowane karty pracy do pobrania no końcu tego posta.

A tym czasem zapraszam na seans z naszych pierwszych jesiennych zabaw motorycznych.

Co można stworzyć z jednej szyszki, dwóch czapeczek od żołędzi i dwóch listków ? Sówkę :)

Bardzo jesienna i prosta za razem praca. Dwie sowy na gałązce to prześliczna ozdoba wprowadzająca jesienny klimat do pomieszczenia.

Dziś coś, co potrenuje małe paluszki. Głowa do zaplatania warkoczy, czyli filcowe warkocze do treningu manipulacyjnego.

Jak stworzyć taką głowę ? Zapraszam dalej :)

Dziś praca jakiej jeszcze u nas nie było. Kameleon malowany przy pomocy pianki do golenia.

Jak to zrobić, najlepiej wam pokażemy. Zapraszam na seans z przebiegu procesu twórczego.

Dziś banalnie prosty krokodyl z kółek. Wystarczy klej i kilka papierowych kółeczek.

Zapraszam na seans.

Kolejny po rybce zwierz malowany pianą. 

Tym razem powstał nam wąż i to nie byle jaki bo ruchomy :)

Fajna zabawa podczas tworzenia jak i po.

Kameleon który potrenuje z dzieckiem wydech przez usta. Nabieramy powietrza noskiem, wyyyyydech i polujemy na muchy. Więcej na filmiku.

Dziś prosta i efektowna praca. Gałki lodów wykonane są z folii bąbelkowej, a rożek malowany widelcem. Dużo zabawy i ciekawy efekt końcowy.

Zapraszam na filmik z działań twórczych. 

Dziś wykorzystaliśmy kredki świecowe, oraz żelazko. Dlatego też nie jest to praca możliwa do wykonania bez nadzoru osoby dorosłej. Kredki świecowe strugamy na kartkę a potem topimy je gorącym żelazkiem przez papier do pieczenia.

Zapraszam na filmik.

Dziś praca oparta na folii bąbelkowej. Prosta i efektowna, w dodatku z efektem 3D.

Jak powstały nasze kraby? Zapraszam na seans.

Ta zabawa opiera się na kolorowankach. Wydrukowałam kilka morskich stworzeń oraz muszelki, a Alicja kolorowała je kredkami na rozmaitych fakturach, podkładce lego, koszyku wiklinowym, tekturze falistej. Fajne doświadczenie i ciekawa zabawa, zapraszam na seans.

Kolorowa piana to fajna zabawa, w dodatku można ją wykorzystać do tworzenia prac plastycznych. Wystarczy woda, płyn do mycia naczyń, oraz farbki czy barwniki. 

U nas ta technika spodobała się ogromnie, dziś rybka a niebawem inny zwierzak. 

Zapraszam na filmik.

Dziś rybka doskonała dla przedszkolaków, młodszych czy starszych, nie istotne wszystkie dadzą radę. Wystarczy fajna kolorowanka i można działać. Stemplujemy pomponikami. Resztę zobaczycie na filmiku, zapraszam na seans i do subskrybowania. 

Banalnie prosty w wykonaniu pajączek z tektury falistej i drucików kreatywnych. Małe rączki popracują jedynie skręcając rolkę z tekturowego paseczka. Więc poradzi sobie z tą pracą plastyczną nawet 3 latek. U nas oczka z pianki, ale śmiało mogą to byc ruchome oczka gotowce. 

Dziś paseczkowa ośmiornica. Aby ja stworzyć musicie mieć kolorowy papier, lub gotowe paski do quillingu. Zapraszam na seans.

Od zawsze i niezawodnie kreatywność Kusiątek wspiera

Dziś następne rybki. Czego potrzebujecie do ich wykonania, tylko trzech rzeczy, kartki papieru, plastelinowych kuleczek oraz sprawnych małych rączek.

Resztę zobaczycie na filmiku, zapraszam.

Znalazłam zdjęcia do zeszłorocznej szkolnej pracy Wojtusia. Miał za zadanie wykonać drzewo rodzinne. Nasze drzewko jest bardzo proste i swobodnie i całkiem samodzielnie poradzi sobie z nim tak pierwszak jak i nawet zerówkowicz. 

Rybki z kółeczek, to nasza kolejna oceaniczna praca. Do wykonania takiej rybci potrzebujecie 8 kółeczek. Mogą one być zwykłymi kółeczkami z papieru kolorowego, ale można też użyć do ich wykonania papieru ozdobnego, co nadaje rybciom uroku. 

Przebieg pracy twórczej można obejrzeć na filmiku.

Dziś krótko, węzłowato i na temat. Wśród nowości wydawniczych Egmontu, pojawiły się zeszyty aktywizacyjne które wprowadzają starsze przedszkolaki lub dzieci zerówkowe w świat literek i cyferek.

Moc rozmaitych zadań, różnorodność jest tu naprawdę spora. W dodatku są to łamigłówki które dzieci bardzo lubią. To wszystko w towarzystwie ukochanych bajkowych bohaterów.
Masza, Smerfy, Bob, Robot Trains - każdy mały fan bajek będzie zachwycony.

Każdy z nas, każdy człowiek chce być kochany, doceniany, szanowany, ważny. To potrzeba noworodka, przedszkola, nastolatka, dorosłego czy też sędziwego staruszka. Bez względu na stan konta, posiadane tytuły naukowe, miejsce zamieszkania, światopogląd czy wyznawaną wiarę. Człowiek potrzebuje człowieka. Jednak aby być kochanym, trzeba kochać. Aby otrzymać trzeba dać, w dodatku nic nie oczekując w zamian, bo co to za miłość która mówi "dobra, ja Cię pokocham, ale tylko jeżeli Ty zrobisz to samo"? Miłość nie stawia warunków, to jej cecha, jest bezwarunkowa.

Proste zawierzenie Bogu, wykorzystanie siły wiary, w którą zostaliśmy wyposażeni w dniu chrztu i poczucie, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Naszego Ojca - to broń, jakiej szatan boi się najbardziej, wobec której jest bezsilny.

Rok temu, w wakacje Wojtko był zafascynowany rekinami. Oglądał filmy przyrodnicze, szukał rekinów w książkach, chciał jak najwięcej wiedzieć o ich zwyczajnych. Jego marzeniem było móc z nimi pływać, znać je tak dobrze, aby nie musieć się niczego obawiać, przebywając w ich towarzystwie. Fascynacja minęła, przeszła na inne dziedziny i obszary, a tym czasem wśród nowości Wydawniczych Naszej Księgarni, pojawiło się takie oto cudeńko. Naukomiks o Dinozaurach długo królował jako lektura do poduszki, bo dla mojego wielbiciela przyrody i komiksów to połączenie szyte na miarę. Komiksy to forma literacka jaką połyka pod każdą postacią, a tu jeszcze jest niezwykle ciekawie, mądrze i edukująco. Nie muszę dodawać, że po tej lekturze, ja również wiem niemal wszystko o rekinach, choć sama nie przeczytałam ani jednego zdania z tej publikacji.
Wojtek tak chłonął, zawarte tam treści, że musiał się nimi dzielić na bieżąco. 

“Rekiny. Najlepsi myśliwi w przyrodzie” wydawnictwa Nasza Księgarnia to książka, która w ostatnim czasie u nas króluje.

Rabka Zdrój jest nam bardzo bliska, dosłownie i w przenośni. Rabczański park jest często celem naszych niedzielnych wypadów. Po pierwsze jest bardzo blisko, po drugie kryje w sobie moc atrakcji i daje nam mozliwość beztrosko spędzonego czasu.  Liczne alejki dla fanów rowerów, hulajnóg, rolek czy gokartów, fontanna, place zabaw (rewelacyjne), siłownia czy tężnia. Jednak Rabka Zdrój kryje w sobie jeszcze jedno cudowne miejsca, które jest jednym z pewniaków jeżeli chodzi o nasze wakacyjne wyprawy.