Stoję sama :)
Postawiona gdziekolwiek byle pod nóżkami było płasko - stoję :)
Robię przysiad i wstaję sama :)
Ale za chwilkę buja mną przód - tył - przód i....
... tył :)
Ale ćwiczę zawzięcie i wytrwale :)
Sama stojąc przy meblach czy zabawkach się puszczam i trenuję równowagę :)
Dobrze, że pielucha amortyzuje moje niepowodzenia :P
6 komentarze
Już niedługo a niepowodzenia pójda w niepamięć ;)
OdpowiedzUsuńWiem :)
UsuńNooo super, to już bliżej niż dalej do chodzenia :-D Bardzo szybko teraz jej pójdzie! Powodzenia i jak najmniej obitego dupalka ;-)
OdpowiedzUsuńPupcioch to jest nic jeśli tylko się obędzie bez guzów na główce :)
UsuńAle fajnie! Witaj wiosno :)
OdpowiedzUsuńRaz witaj, raz żegnaj chyba musimy już poczekać z trawowymi szaleństwami na lato bo u nas aktualnie pada i pada :/
UsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.