Gramatycy ortograficy nastart

by - maja 29, 2018


Szkoła przed nami, matematyczny bakcyl złapany, czytanie opanowane, nad pisaniem sobie pracujemy na spokojnie, bo ręka Wojtkowa jaka jest taka jest, kaligrafem nie będzie. 
Jeżeli chodzi o przyrodę, geografię, historię nie mam najmniejszych obaw. Jedyne co pozostaje do zgłębienia na dobrą sprawę, to gramatyka i ortografia. Obawiam się ich tym bardziej, że sama jestem totalnym dysortografem, co z pewnością czasem wychodzi tu na blogu. Jak z wypracowań nie miałam niższej oceny niż 5+ aż do ukończenia liceum, tak z dyktanda nie miałam nigdy wyższej oceny niż 2. Postanowiłam wiec zobaczyć jak podchodzi się w obecnych czasach do gramatyki i ortografii, jak to ugryźć, od czego zacząć, wsiąść je obie pod lupę. I choć myślę, że nie będziemy jeszcze do września się za to brać, zaczęłam szukać żeby się nie obudzić z przysłowiową ręką w nocniku. Lepiej być przygotowanym niż potem na szybko coś usiłować zdziałać. Ponieważ w naszym przedszkolu i szkole często bywa przedstawiciel Olimpu, miałam możliwość wglądu w dziś pokazywane zeszyty aktywizacyjne i tym samym stwierdziłam, że chcę je mieć w domu. 

Gramatycy i Ortograficy na START to seria książek do trzech pierwszych klas szkoły podstawowej. Książeczka jest bardzo sprytnie stworzona. Każda klasa to oddzielny tytuł. A każdy tytuł ma dwie strony. Otwierając zeszyt z jednej strony możemy rozpoczynać przygodę ortograficzną, obracamy zeszyt i otwieramy z drugiej a tam czeka na nas ortografia. Jest to bardzo fajny i przystępny układa. Podobnie zresztą jak i całość ćwiczeń i zadań. Estetycznie, kolorowo, przyjemnie. Tematy są tak dobrane aby zainteresować młodych odbiorców i zachęcić do samodzielnej pracy. Dlatego też polecenie nie są długie, posiadają fajną dużą czcionkę i są jasno sformułowane. 









Książki porządkują wiedzę, pomagają ją utrwalić i usystematyzować ale także poszerzyć. Dzięki takiemu podejściu można ją wykorzystać tak z dziećmi które mają problemy z zrozumieniem niektórych zagadnień aby im pomóc, ale również z tymi bystrzakami, które nie chcą stać w miejscu a chcą się rozwijać. 





Każda strona ma wyraźny tytuł który w skrócie mówi o tym co czeka na nas w ćwiczeniu. 








Bardzo fajnym podsumowaniem nauki i opanowanego materiału są karty zatytułowane
 "To już znam - sprawdzam sam". Ich celem i zadaniem jest sprawdzenie umiejętności gramatycznych i znajomości zasad ortograficznych na danym poziomie. 
Rzecz jasna im wyższa klasa tym jest mniej kolorowo i bardziej wymagająco, ale to chyba naturalne i zrozumiałe. W końcu trzecioklasista jest tylko o krok od tego by wyruszyć na szerokie i głębokie wody szkolnej przygody. 






Książeczki są bardzo solidnie przygotowane, można na ich podstawie nie tylko wiele się nauczyć ale też wywnioskować, gdzie leży problem dziecka, co jeszcze trzeba poprawić, gdzie położyć nacisk. Ćwiczenia są dostosowane do umiejętności i zainteresowań dzieci. Dlatego choć ortografia i gramatyka polska to naprawdę twardy orzech do zgryzienia, nikt jej ominąć nie może a takie publikacje jak ta z pewności tą podróż uprzyjemnią na tyle na ile to możliwe. 



A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.