Mam na celowniku podróżniczym stolicę naszego kraju. Kiedy wyruszymy ? 

Tego dokładnie nie wiadomo, ale z pewnością gdy wrócą cieplejsze dni. Tym czasem, ja już jestem częściowo gotowa, bo mam w domu pewien przewodnik, który zawodowo spisał się podczas wakacji na Mazurach. 

Jest to jedna z wielu książeczek, które łączy wspólna nazwa Podróżowniki. 

Czym są? Jeżeli ich nie znacie, a lubicie zwiedzać różne rejony Polski i świata, to warto te przewodniki dla dzieci poznać. Bo nie tyle mamy do czynienia z przewodnikami dla najmłodszych globtroterów, co ze swego rodzaju pamiętnikami czy też dziennikami podróży. Podróżowniki uczą nazw zabytków, najważniejszych ale i najciekawszych z punktu widzenia dziecka, Polaka, entuzjasty wycieczek miejsc. Pokazują gdzie warto iść, na co zwrócić uwagę, co zjeść. Opisują legendy, wierzenia, historie związane z danym rejonem, tu miastem. Ale jednocześnie dają moc miejsca i przestrzeni na zostawienie po sobie śladu, na wieczną i jakże wyjątkową pamiątkę. Te książeczki żyją, życiem swoich właścicieli, to własnie sprawia, że są tak wyjątkowe i tak kochane.

Lektury są naprawdę ciekawie skonstruowane i przemyślane, zachęcają do interakcji, tym samym zajmując czas kiedy jest taka potrzeba. Jednocześnie dając moc inspiracji.

Tom Warszawa, jest 12 w serii. Na wiosnę upoluję z pewnością tytuł Tatry i Pieniny oraz Świętokrzyskie. Nadmienię, że jeżeli w tytułach nie widnieje cel Waszej podróży, wydawca zadbał o to, aby każdy mógł się ucieszyć tego rodzaju publikacją i wydał Podróżownik uniwersalny. 

Podróżownik opisujący naszą stolicę, jest jednocześnie pierwszym, który dotyczy konkretnego miasta a nie regionu czy kraju, jeżeli o zagranicznych Podróżownikach mowa. 

Bardzo fajna to myśl i dająca wydawcy szerokie pole do popisu, bo ileż to cudownych miast kipiących bogactwem naturalnym, kulturowym czy historycznym skrywa nasza Ojczyzna. 

Jako Podróżownik miejski jest nie tylko ważny i potrzebny dla przyjeżdżających zwiedzać Warszawę ale również dla młodych mieszkańców Warszawy.

Na kadrach starałam się najpełniej uchwycić najciekawsze elementy tej lektury ale zapewniam, że atrakcji jest tu bez liku a wiedzy wcale nie mniej. 

PODRÓŻOWNIK WARSZAWA