Oczekiwanie to chyba słowo które najbardziej podsumowuje dla mnie okres przed świąteczny. Oczekiwanie na Zbawiciela. Jednak nie jest to jedynie trwanie w bezruchu, ten czas to stopniowe szykowanie się na Wielki Dzień. Narastające emocje, dawkowanie sobie wszystkiego po trosze. Długie wieczory, zimowa aura, zmieniające się zapachy w domu, modlitwa w świetle adwentowych świec i coraz to nowe i liczniejsze postaci w szopce. Grudzień to też dla nas wieczory z dobrą książką, nie są to książki przypadkowe bo dzieci jeszcze w listopadzie szukają książek tematycznych. Dziś właśnie o takiej jednaj chwiałabym Wam co nieco napisać, bo warto. Piękna grubaśna z matowymi kartami i ten cudoooowny zapach. Ciepłe stonowane ilustracje i prawdziwa skarbnica wiedzy o Bożym Narodzeniu.

Idą święta. O Bożym Narodzeniu i tradycjach świątecznych na świecie. to nie tylko nasza polska tradycja ale i mnogość ogólnoświatowych zwyczajów. Trochę tak jak wędrówka kulturoznawcza po danym temacie. Są zebrane wszystkie tradycje okresu grudniowo styczniowego – od początku adwentu, przez jarmarki, chanukę, tańce w sewilskiej katedrze, świętą Łucję, po rytualne ogniska, przesilenia, aż do wycieczki Trzech Króli. Jest tu moc wiedzy i ciekawostek, napisanych w tak przystępny sposób, że na pewno zaintryguje dzieci ale jednocześnie dorosłego. Jestem przekonana, że nie ma takiej osoby która z tej księgi nie dowiedziałaby się czegoś o czym do tej pory nie miała najmniejszego pojęcia. 

Oczywiście najwięcej uwagi poświęcono naszej rodzimej tradycji. Tej pradawnej, kroczącej z pokolenia na pokolenie jak i o tej nowożytnej która z każdym rokiem się bogaci w kolejne zwyczaje. Dużo aspektów dotyczy religijnej płaszczyzny tego cudownego święta, ale są i takie tradycje jak choćby oglądanie Kevina, które są typowo świeckie.