Uczymy się liczyć do 20 cz. I
Liczenie do 10 zostało (+/-) opanowane, nieco gorzej z rozpoznawaniem cyferek (zapisu graficznego), czasem wszystko udaje się rozpoznać bez błędu, czasem amnezja totalna i Wojtuś nie wie nic.
Jednak, postanowiłam pójść o krok do przodu i rozpocząć naukę liczenia do 20, długo siedziałam nad stworzeniem wszelkich pomocy mimo tego, że większość z nich jest zapożyczona z innych stron.
Wiedziałam dobrze czego chcę i miałam plan, jednak czasu na robienie wszystkiego od zera nie mam absolutnie, dlatego poszłam na łatwiznę za co twórcom serdecznie dziękuję.
Swoje pomoce też będę robiła ale najpierw Wojtuś musi w dużej mierze rozpoznawać liczby.
Wydawnictwo: AWM
Zakres numerów 1-20
Fantastyczna pomoc naukowa, nawet już dla młodszych dzieci, które mogą sobie ją przeglądać, uczyć się rozpoznawania cyferek a nawet próbować sobie coś po swojemu kreślić. Książeczka zaopatrzona jest w zmywalne strony, dlatego zabawa i edukacja jest nieskończenie długa. Dziecko może sobie ćwiczyć, próbować, zmazywać, liczyć, zaznaczać, kolorować i rozwijać się grafomotorycznie.
Można po niej pisać zwykłymi flamastrami a na wewnętrznych stronach kładki znajdują się dwie kolorowanki.
Bardzo lubię tego typu książeczki bo dla mamy perfekcjonistki (jaką niestety jestem) to wynalazek genialny. Tego typu pomoce nie wywołują we mnie żadnej presji, dzięki temu i ja nie wywieram jej na Wojtusiu a nasza współpraca jest bardzo przyjemna. Nawet jak mojemu przedszkolakowi przyjdzie do głowy zamalować całą kartkę albo zrobić coś na przekór nic się nie dzieje, bo strony książeczki po starciu ściereczką są jak nowe i nie musi iść do kosza.
Książeczka może służyć jako pomoc do nauki cyferek i numerków dla maluszka, przy starszaku może służyć jako pomoc do nauki pisania (kaligrafii) cyferek. Jeśli znacie podobną pomoc do nauki literek dajcie znać !!! Proste zadania, zachęcają do pracy i zabawy. Poza nauką cyferek jest też wiele ćwiczeń grafometrycznych doskonałych przy nauce pisania i wprawianiu się oraz gimnastyce małej rączki.
Wojtuś chętnie do ćwiczeń wraca a Alusia bardzo lubi oglądać śliczne kolorowe strony i wszystkie cyferki nazywa "ćsi".
Puzzle numeryczne
Obrazek z dodanymi na dole numerkami, rozcinamy i laminujemy po czym ponownie rozcinamy i gotowe.
Obrazki zapożyczone z tej stronki Bielemorele, akurat miałam już wydrukowane więc skorzystałam :)
Kiedy sama robię takie puzzle drukuję obrazek a numerki dopisuję ręcznie :P
Aby ułatwić układanie można stworzyć szablon na którym na dole będą rozpisane kolejne numery i dziecka zadaniem jest ich dopasowanie.
Rysowanie po kropkach
Super sprawa, przy rysunkach do 10 Wojtuś już sobie w większości radzi sam do 20 na razie z moją pomocą. AWM ma książeczki z kropkami na czterech poziomach trudności (1-10, 1-15, 1-20, 1-25), musimy się w nie zaopatrzyć bo Wojtusiowi taka zabawa bardzo przypadła do gustu, dla zainteresowanych odsyłam Kropka do kropki.
My nasze kropki mamy z tej stronki http://www.pointapoint.com/ - jest tam wiele stron które wystarczy ściągnąć, wydrukować i za laminować a będą do wielokrotnego użytku.
Plansza/plakat do nauki cyferek i numerków
My na razie mamy taką, choć w najbliższym czasie będę pracowała nad bardziej kolorową i dwa razy większą. Można się także zaopatrzyć w piękne plakaty które krążą w sieci i oprawić w antyramę.
Na planszy szukamy, nazywamy i liczymy, na naszej możemy także rysować i zakreślać :)
Druczki do liczenia i oznaczania cyferek
Nasze ściągnęłam z cudownej stronki na które raz na jakiś czas zaglądam i korzystam z pięknych i idealnych dla nas pomocy. Wszystko (poza tym co pozostawiam do nauki wycinania) zawsze laminuję i dzięki temu zostanie dla Ali. Tym razem ściągnęłam takie oto druczki do nauczki liczenia 1-20. Śliczne i świąteczne. Choć jak widać jeszcze nie rozcięłam ich trochę z braku czasu a trochę z braku potrzeby, najpierw poczekam aż Wojtuś ogarnie mniej więcej graficzny zapis numerów 1-20.
Do ściągnięcia tu Edusio - druczki
Druga część niebawem, będzie też co nieco o literkach, bo nad tym też (opornie bo opornie, powolnie i leniwie ale...) pracujemy.
Pozdrawiamy cieplutko i zmykamy na saneczki, bo u nas zima że hoho :)
6 komentarze
Bardzo lubię książeczki, dzięki którym można bawić się i uczyć jednocześnie. W dzieciństwie zawsze o takich marzyłam :)
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
Sa genialne, zwlaszcza te zmywalne :) W obecnych czasach jest tego mega duzo i wszystko jest taki fantastyczne ze ciezko podjac decyzje :)
UsuńSuper są takie książeczki , że dziecko może jednocześnie bawić się i nauczyć czegoś :) Widziałam coś takiego podobnego u kuzynki Amelki ,ale z literkami ... pisała i zmywała na okrągło .Najlepsze jest to , że jej się to podoba i może się jeszcze czegoś nauczyć .
OdpowiedzUsuńMy jesteśmy na etapie nauki liczenia do 10 . Po kolei liczyć umie , ale nie wiem czy do końca rozumie ,więc ćwiczymy !
http://swiatamelki.blogspot.com/
Wojtek tez umial liczyc po kolei zanim rozumial do czego to sluzy, potem zapomnial a obecnie wszystkiego sie uczy juz celowo choc mieszaja mu sie na szybko numery i litery hihi :)
UsuńFajnie wyglądają :) musiałabym coś podobnego dla Niko znaleźć
OdpowiedzUsuńPolecam, niedrogie i wielokrotnego uzytku :)
UsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.