Jak zachęcić szkraba do jedzenia :)
Macie w domu niejadka ?
Ja na szczęście nie mam, oczywiście są okresy nawet 2-3 dniowe kiedy dzieciaki nie mają chęci przyjmowania pokarmów i jedzą tyle co wróbelki ale są to sporadyczne sytuacje. Przeważnie nie ma problemu z trzema posiłkami w ciągu dnia że o owocach wcinanych w nieprzyzwoitych ilościach nie wspomnę :) Nigdy nie musiałam zachęcać bajką, nigdy nie musiałam biegać po całym mieszkaniu z łyżeczką zupy czy kawałkiem kurczaka. Nigdy nie musiałam ale i nigdy mi to do głowy nie przyszło, kiedy Ala mówi nie chce, A Wojtuś nie dziękuję to nie nalegam, ich wybór.
Jeśli jednak macie w domu niejadka mam Wam coś ciekawego do pokazania. Coś co urozmaici posiłki i zachęci do wcinania a także do pomocy mamie w kuchni. Moje dzieci baaaardzo pomagać lubią więc wszelkie wykrawaczki idą w ruch jak tylko na stole znajdzie się rozwałkowane ciasto (a teraz także naleśniczki i ser żółty). Odrobina zabawy w kuchni zawsze jest miła i daje możliwość w ciekawy i produktywny sposób spędzenia czasu razem.
Dlatego kiedy tylko do nas przyleciał:
Wojtuś zarządził robimy ciasteczka.
Zakasaliśmy więc rękawy i wzięliśmy się do dzieła, ja pracowałam małymi motylkami a Wojtuś żabka i rybką.
Dzieło własnych rąk smakuje o niebo bardziej niż zrobione przez mamę albo kupione w sklepie.
A jeśli jeszcze przy tym można podzielić się z siostrą która zachwala mniomniuśność smokołyków to już w ogóle duma jest ogromna :)
Ciasteczka to tylko jedno z wielu zastosowań wykrawaczy. Oryginalny kształt możemy także nadać, tostom, kawałkowi białego sera, naleśnikom (mamy w planach na dziś :)) oraz kanapeczkom. Serek w kształcie uśmiechniętej żabki zawsze chętniej wskoczy do buzi niż zwykły kwadrat czy prostokąt :)
Wystarczy wyciąć pożądany kształt i dać podziałaś wyobraźni a fantazyjne dania w mig pojawią się na talerzu - prosto i szybko a dzieciaki zachwycone. Wojtuś zresztą sam świetnie sobie radzi z wycinaniem naleśników, ciasta czy serka żółtego :)
Firma Tescoma to lider wynku producentów akcesoriów do kuchni i jadalni. Dlatego produkty które tworzą są sprawdzone, atestowane, bezpieczne a w dodatku pomysłowe i piękne :)
Dla jadka i niejadaka.
Dla dzieci i dorosłych.
Dla wszystkich którzy uwielbiają piękno, estetykę, bajeczne świeże kolory. Komfort pracy w kuchni oraz otoczenie cudownych a jednocześnie niezbędnych przedmiotów i przyborów, zapraszam w odwiedziny do bajkowej krainy. Odrobina luksusu i przystępne ceny.
(gadżety do domu)
4 komentarze
Dzisiaj mamy 3 dzień od kiedy postanowiłam odstawić synka od piersi, gdyż nie chciał jeść nic innego. Teraz szukam różnych sposobów na zainteresowanie go jedzeniem, co wcale nie jest takie proste :(
OdpowiedzUsuńOoo rewelacja! Myślę, że to coś dla mojej wybrednej Mai :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, ale ta ryba wyglada jakby chciała sama wszystko zjeść ;)
OdpowiedzUsuńświetne, zabawa z pożytecznym :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.