Wojtkowi bardzo podoba się eksperymentowanie i kiedy nie wie co z sobą począć chodzi za mną i dopytuje co ciekawego zrobimy. A że ostatnie 2 tygodnie i kolejne 2 przed nami wyglądają tak jak wyglądają, czyli głównie siedzimy zamknięci w 4 ścianach a dziecięta roznosi energia i huśtawka nastrojów z powodu braku dostępu do świeżego powietrza to duuuuużo działamy. Pomysłów na eksperymentowanie można znaleźć dużo w internecie, choć mnie akurat brak na to ostatnio czasu. Zauważyłam też, że są książki w których są one ciekawsze no i zebrane w jednym miejscu, więc możemy wybrać te na które mamy ochotę, czas i potrzebne składowe do ich wykonania. Do książek jeszcze wrócimy a tym czasem zapraszam na nasze lodowe eksperymenty.

1) Lekki lód ciężka woda

Bardzo fajny wizualnie eksperyment, dzieciaki są zachwycone za każdym razem kiedy go wykonujemy. Co więcej na zdjęciach nie zostało to uwiecznione ale jeżeli dodamy po rozpuszczeniu lodu do pojemnika z płynami musującą tabletkę powstanie nam coś podobnego do lamp lava w które ja sama mogłabym się wpatrywać godzinami. No ale po kolei:

Potrzebujemy:

- Kolorowych kostek lodu (czyli zamrożonej wody z barwnikiem)

- Oleju

Pojemnika do którego będziemy mogli wlać olej i obserwować co się dzieje z rozpuszczającymi się kostkami lodu

Wykonanie:
Do dzbanka wlewamy olej a następnie wrzucamy kolorowe kostki lodu. Obserwujemy jak lód się roztapia i kolorowe krople opadają na dno.

 Eksperyment pokazuje nam różnicę w gęstości  wody zamrożonej i roztopionej. Pokazuje też różnice w gęstości oleju oraz wody.

2) Tęczowa burza:

Eksperyment jest podobny choć wizualnie inny i równie ciekawy. Tym razem będziemy wywoływać tęczową burzę. 

Potrzebujemy:

- dzbanek z wodą

- 2-3 cm oleju na tejże wodzie

- barwniki spożywcze w płynie (ja rozpuściłam swoje w miseczkach)

- strzykawkę lub pipetkę

3) Prywatna chmurka

 Jak stworzyć chmurę? Bardzo prosto.

Potrzebujemy:

- słoika

- wrzątku

- miseczki z lodem która zatka otwór słoja

- zapałki

 Napierw zaczynamy od włożenia kostek lodu do miseczki oraz zagotowania wody w czajniku. Kiedy się zagotuje wlewamy ją do słoika. Ostatni krok to dodanie skoncentrowanych malutkich drobinek które para wodna może skondensowac w powietrzu. Może to być zapalona zapałka lub psykniecie do wnętrza słoika lakierem do włosów.
Zapaloną zapałkę wkładamy do wnętrza słoja a następnie wrzucamy do tej wody i szybciuteńko przykrywanym słój miseczką z kostkami lodu. Potem obserwujemy jak w słoiku gromadzi się chmurka. Kiedy jest jej już dużo możemy ją uwolnić !

4) Stany skupienia wody

Żeby dziecku wytłumaczyć jak to się dzieje, że woda może istnieć pod trzema postaciami najlepiej im to pokazać.  

Potrzebujecie:

- garnka z przykrywką

- kuchenki

- pojemników na lód

Zaczynamy od nalania wody do pojemników od lodu. Tak aby dziecko widziało, że woda którą nalało zmieniła postać z płynnej na stałą. Kostki lodu wrzucamy następnie do garnka i stawiamy na kuchence którą włączamy. Dziecko obserwuje jak kostki lodu znów zmieniają stan skupienia na ciekły. Kiedy kostki lodu kończą się topić, przykrywamy garnek przykrywką i czekamy aż woda zacznie wrzeć. Wtedy podnosimy przykrywkę i pokazujemy dziecku jak woda przemieniła się w parę wodną co więcej pokazać również możemy jak para się ponownie skrapla w zetknięciu z zimnym powietrzem na przykrywce i zamienia się ni mniej ni więcej w deszcz. Po kilku razach z moim udziałem i wytłumaczeniu Wojtusiowi, że para jest gorąca na tyle iż może poparzyć, wykonał on eksperyment samodzielnie.

Eksperymenty to rewelacyjna zabawa, cieszą i bawią a w dodatku uczą. Poprzez eksperymenty można dzieciom wiele wytłumaczyć i objaśnić dzięki czemu poznają różne zjawiska, w praktyce i nie będą musiały się ich uczyć na pamięć gdyż będą je po prostu rozumiały. W wydawnictwie ZIELONA SOWA odkryłam dwie książki których szukałam bardzo długi czas. Z biblioteki niejednokrotnie wypożyczałam książki z eksperymentami jednak nie tego szukałam i nie tego oczekiwałam. Chciałam żeby było ciekawie ale za razem prosto, nie potrzebuje eksperymentów do których potrzeba niestworzonych składowych. Eksperymenty dla ciekawskich to dokładnie to czego było mi trzeba, mi i dzieciakom. Jak wypełnić cała masę wolnego czasu w sposób wyjątkowy i ciekawy. Eksperymenty to strzała w 10 !!!

Zielona Sowa wypuściła już dwie części eksperymentów dla ciekawskich w których się znajdzie coś dla każdego dziecka. Bez względu na wiek, wiem co mówię bo sama wielu jestem ciekawa. Są tu różne stopnie trudności, dzięki czemu możemy dobrać rodzaj eksperymentów do posiadanej pociechy, choć tak naprawdę nawet jeżeli dziecko nie potrafi lub nie powinno czegoś robić samodzielnie,  może w naszej obecności. 

Obie książki są stworzone na identycznej zasadzie. Są bardzo czytelne i przejrzyste, a jak wyglądają w środku zobaczycie dalej.

Na każdej rozkładówce odnajdziecie inny eksperyment. Dowiemy się tam co będzie nam potrzebne do jego wykonania. Znajdziemy także najważniejsze wskazówki dzięki którym doświadczenie nam lepiej wyjdzie albo dzięki którym zrobimy mniej bałaganu. Nie zapomniano o instrukcji krok po kroku popartej obrazującymi wszystko fotografiami. Po drugiej stronie jest miejsce na obserwacje, wnioski, ciekawostki, swoje notatki a także dokładnie objaśnienie tego co się wydarzyło podczas eksperymentu.

Różnorodność i przekrojowość tych doświadczeń jest rewelacyjna.
Co najfajniejsze znajdziemy w nich moc eksperymentów pokazujących jak korzystając z dostępnych materiałów ukazać prawa rządzące zjawiskami magnetycznymi, elektrycznością, ciepłem, powietrzem, wodą, światłem i wieloma innymi ciekawymi zjawiskami. Nie będzie to tylko zabawa dla zabawy ale moc korzyści płynących z odkrywania.