Listeczkowa dopasowywanka :) I inne napowietrzne zabawy :)
Idąc jak co dzień na spacer wpadłam na listkową dopasowywankę :) Wojtuś biegał, a ja kolekcjonowałam listki i kwiatki.
Kwiatuszki potem odrzuciłam bo zanim Wojtuś dał upust energii to wszystkie zwiędły :PA potem Wojtuś dopasowywał :) Poszło mu świetnie :)
Potem rzucał trawę z górki (tu przyszła nauka odróżniania pokrzyw od reszty roślinek) i karmił nią koniki :)
A w drodze powrotnej ulubiona zabawa, rzucanie kamyków do potoku. Widzę bardzo duże postępy w celności, teraz rzadko się już zdarza żeby wpda nie zrobiła "fontanny" :D
I na koniec nasze przytulaski :)
A tak spacer się zakończył :D
0 komentarze
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.