Wiara, jest dla mnie bardzo ważna, kiedy ona jest we mnie wszystko inne jest na swoim miejscu. Nawet kiedy jest źle, z NIM jest łatwiej, odnaleźć siebie, odnaleźć drugiego, znaleźć sens danej sytuacji i podnieść ciężar. Wiara w Boga, w lepszy świat, w to, że każdy z nas ma swoją misję tu na ziemi, że żyjemy po coś ale również wiara w ludzi, mimo czasów i wielu zawodów nieufna ale nadal tak silna. Nie jestem w tym trwaniu idealna, nie zawsze pamiętam, nie zawsze jest tak jak bym chciała, czasem oddalam się niebezpiecznie, zdarza się.
Co z tej wiary mojej chciałabym przekazać maluchom ?
To co najpiękniejsze, ufność, siłę, potęgę, znaczenie dialogu z Bogiem, dostrzeganie go w każdym cm sześciennym naszego codziennego życia. W obecnych czasach kiedy jesteśmy zabiegani a pęd i stres przejmuje kontrolę tak ciężko o tym pamiętać, a przecież jutra może nie być...
Chcę, aby maluszki rozumiały wiarę i religię wewnętrznie w sobie, duchowo, nie wkraczając na tym etapie w rytuały i "sztywne reguły". Jeżeli odnajdą GO w sobie, zrozumieją i odkryją poczują tą moc i przyjmą bezwzględnie z czysto dziecięcą otwartością i bezinteresownością to jestem pewna, że WIARA rozgości się w ich serduszkach na długo i nie tak łatwo będzie ją stamtąd wykorzenić.
Ponieważ "religijne" rozmowy i dyskusje prowadzę z Wojtkiem a teraz również z Alusią od najmłodszych lat Wojtuś drąż temat religii coraz mocniej i częściej. Chce wszystko pojąć, odkryć zrozumieć. Chce poznać Boga, tego niesamowitego Boga, który stworzył cały wielki świat, wszystko o nas wie i cały czas nas widzi i słyszy a do tego tak bardzo, bardzo kocha. Jak zwykle w każdej możliwej sytuacji mama Kusiątek posiłkuje się książkami.
Książki wydawnictwa Nasza Księgarni które skrzętnie kolekcjonujemy wydały dwa tytuły które w temacie religii i wiary pomogły mi i zachwyciły wszystkich domowników jak żadne inne. Obie książki są dostosowane sposobem wypowiedzi do czytelników już nawet takich jak Wojtuś a którzy z każdym rokiem będą nabierać większej świadomości i odkrywać w tych książkach nowe treści. Obie książki są bardzo wciągające i przybliżają dzieci i nas dorosłych do Boga, nie tego abstrakcyjnego i odległego tylko tego kochającego, chcącego dać nam to co najlepsze i to co najpiękniejsze, tego wspaniałego tatusia z nieba. Takiego Boga z back stage, takiego którego można pokochać i z którym się chce zaprzyjaźnić.
"Opowieści biblijne" - to książka biblijna idealna dla dzieci, pokazująca najistotniejsze historie (nie tylko w sensie religijnym) starego i nowego testamentu z zupełnie innej strony, pozwalająca pojąć dzisiejszym dzieciom sens Pisma Świętego. Książka ta jest wspólnym dziełem 8 wspaniałych autorów, każdy z nich wlał w nią samego siebie, swoją koncepcję, niektórzy trzymali się biblijnych treści dość mocno inni całkiem swobodnie dali się ponieść słowu pisanemu, nie tracąc przy tym jednak sedna sprawy i nie gubiąc znaczenia danej opowieści. Autorów jest wielu, jednak w całości nie ma efektu miszmaszu, każdy pisarz ma inne pióro i zdarzają się opowiadania bardziej zabawne albo bardziej na serio . Język jest przystępny prosty bez banałów czy zawiłości lekki i naturalny. Ilustracje autorstwa Anny Gensler – kanciaste, wyraziste, dość surowe i choć nie do końca przypadają do mojego gustu zdecydowanie łatwo zapadają w pamięć.
Czytamy księdza Twardowskiego około miesiąca, zmiana jakie się w nas dokonuję, naprawdę dają siłę. Wojtuś teraz we wszystkim dopatruje się piękna, zachwyca się każdym znalezionym owadem, głosi wszem i wobec jak cudowny jest świat i jaką Alusia jest prawdziwszą najukochańszą księżniczką bo podzieliła się z nim zabawką. Wszystko to tak po prostu z głębi serca, i może brzmi śmiesznie i przeważnie jest zabawne ale ten błysk w dziecięcym oku nas dorosłych powinien zastanowić, mnie osobiście wzrusza bo nawet pojęcia człowiek nie ma ileż w tym małym człowieku wrażliwości i dojrzałości. A my zamiast zazdrościć powinniśmy wpatrywać się mocniej w nasze dzieci i tak jak one kochać i podziwiać każde ziarenko piasku i poranną rosę, bo bez tego nasz dorosły świat bardzo ubożeje.
Ponieważ "religijne" rozmowy i dyskusje prowadzę z Wojtkiem a teraz również z Alusią od najmłodszych lat Wojtuś drąż temat religii coraz mocniej i częściej. Chce wszystko pojąć, odkryć zrozumieć. Chce poznać Boga, tego niesamowitego Boga, który stworzył cały wielki świat, wszystko o nas wie i cały czas nas widzi i słyszy a do tego tak bardzo, bardzo kocha. Jak zwykle w każdej możliwej sytuacji mama Kusiątek posiłkuje się książkami.
Książki wydawnictwa Nasza Księgarni które skrzętnie kolekcjonujemy wydały dwa tytuły które w temacie religii i wiary pomogły mi i zachwyciły wszystkich domowników jak żadne inne. Obie książki są dostosowane sposobem wypowiedzi do czytelników już nawet takich jak Wojtuś a którzy z każdym rokiem będą nabierać większej świadomości i odkrywać w tych książkach nowe treści. Obie książki są bardzo wciągające i przybliżają dzieci i nas dorosłych do Boga, nie tego abstrakcyjnego i odległego tylko tego kochającego, chcącego dać nam to co najlepsze i to co najpiękniejsze, tego wspaniałego tatusia z nieba. Takiego Boga z back stage, takiego którego można pokochać i z którym się chce zaprzyjaźnić.
W zeszłoroczne wakacje jako pierwsza wpadła mi w ręce wspaniała lektura "Opowieści biblijne" a od niedawna są z nami opowiadania "Ksiądz Twardowski dzieciom" obie uwielbiam ja oraz maluszki i towarzyszą nam nie tylko w niedziele i od święta ale na co dzień, bo to właśnie mi chodzi o tą codzienność. Są to książki bez których nie wyobrażam sobie dziecięcej biblioteczki o treści która nakarmi i dusze i serce takie książki z najwyższej półki. Każda wyjątkowa na swój sposób, znakomicie się uzupełniają i tworzą zgrany duet.
Książka przesycona jest oryginalnymi pomysłami, pokazująca dzieci świat biblii jako przestrzeń w którą warto z ciekawością wkroczyć. Bóg w końcu dla młodego czy małego człowieka może być zupełna abstrakcją a ta lektóra bardzo Stwórcę małemu i nieco starszemu czytelnikowi przybliża, ukazuje w bliższej rozumowi postaci. Rozpoczynając od Boga jako artysty malarza stwarzającego świat tak jak dziecko tworzy obrazek, poprzez Boga detektywa który niczym Sherlock Holmes śledzi Abla, oraz wkraczając kolejno w tematy które ciężko dzieciom a nawet dorosłym objąć umysłem. Tu wszystko w przyjemnych i uproszczonych słowach trafia do nas bez zawiłości i archaizmów, prowadząc nas przez kolejne rozdziały aż po końcowe opowiadanie Grzegorza Kasdepkę - Kurtyna.
"I tak się stało. Dzieki uczniom Jezusa, a potem uczniom ich uczniów, któregoś dnia także ja i Ty usłyszeliśmy tę niezwykłą nowinę - o śmierci, która została pokonana, i o Jezusie, który chce przychodzić do nas mimo zamykanych drzwi i być z nami - aż do końca świata."
Drugą książką którą Wam mocno polecam jest "Ksiądz Twardowski - dzieciom". Dzieciom małym i tym tak bardzo dużym "że aż siwym". Ja zdecydowanie czerpię z tej lektury pełnymi garściami i nie mam dość, nawet kiedy dzieci usną w połowie opowiadania, czytam dalej bo nie umiem przestać. Zdecydowanie nie polecam czytania malutkim dzieciom takim jak Wojtek wszystkiego ciurkiem, bo nie wszystko jest przeznaczone i do pojęcia dla aż tak młodego czytelnika, warto wcześniej zgłębić treści bo mogą padać pytania na które ciężko będzie przedszkolakowi odpowiedzieć. Znajdziecie tu treści dłuższe i krótsze, lekkie jak piórko i takie które przyniosą zadumę i Was samych skłonią do wejrzenia w głąb siebie, do refleksji. Lektura jest wspaniałym podkładem do prowadzenia dalszych rozmów z dziećmi. Jeżeli chcecie pokazać maluchom wiarę w życiu, w codzienności, w rzeczach zwykłych, bliskich i takich tu i teraz musicie mieć tą książkę. Jeśli szukacie książki o empatii, o szacunku do otaczającego świata, o miłosierdziu - nasyconej po czubeczek każdej kartki pozytywną energią i mądrym przekazem niesamowitej osobowości jak był Ksiądz Twardowski - to nie zastanawiajcie się ani chwili.
Książka jest zbiorem zapisków, opowiadań i słów Księdza Jana od 1973 aż po rok 2013. Opowiadania wypełnione są od pierwszej do ostatniej stronicy przemyśleniami i okruszynami dobra, miłości i serdeczności. Dużo tu słów i pytań które trafiają w samo sedno i krok po kroku doprowadzają nas do prawdy a to wszystko z optymizmem i niezwykłym poczuciem humoru.
Po przeczytaniu tej książki bardzo mi żal, że nigdy nie mogłam wysłuchać na żywo i spotkać tak wspaniałego człowieka.
"Poezja przeplata się z prozą, powaga z żartem, zabawne zdarzenia z udziałem dzieci, dorosłych i zawierzą z pełną powagi refleksją o wartościach."
Grzegorz Laszczyński
Po przeczytaniu tej książki bardzo mi żal, że nigdy nie mogłam wysłuchać na żywo i spotkać tak wspaniałego człowieka.
"Poezja przeplata się z prozą, powaga z żartem, zabawne zdarzenia z udziałem dzieci, dorosłych i zawierzą z pełną powagi refleksją o wartościach."
Grzegorz Laszczyński
Czytamy księdza Twardowskiego około miesiąca, zmiana jakie się w nas dokonuję, naprawdę dają siłę. Wojtuś teraz we wszystkim dopatruje się piękna, zachwyca się każdym znalezionym owadem, głosi wszem i wobec jak cudowny jest świat i jaką Alusia jest prawdziwszą najukochańszą księżniczką bo podzieliła się z nim zabawką. Wszystko to tak po prostu z głębi serca, i może brzmi śmiesznie i przeważnie jest zabawne ale ten błysk w dziecięcym oku nas dorosłych powinien zastanowić, mnie osobiście wzrusza bo nawet pojęcia człowiek nie ma ileż w tym małym człowieku wrażliwości i dojrzałości. A my zamiast zazdrościć powinniśmy wpatrywać się mocniej w nasze dzieci i tak jak one kochać i podziwiać każde ziarenko piasku i poranną rosę, bo bez tego nasz dorosły świat bardzo ubożeje.
Książeczki w bardzo korzystnej aktualnie cenie możecie dostać tu
Autorzy: Grzegorz Gortat, Grzegorz Kasdepke, Maria Ewa Letki, Jarosław Mikołajewski, Joanna Papuzińska, Eliza Piotrowska, WojciechWidłak, Marcin Wroński – Opowieści biblijne
Ilustracje: Anna Gensler
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Autor: Jan Twardowski
Ilustracje: Marta Kurczewska
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Pozdrawiamy :)
0 komentarze
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.