Amber - gra o władzę
"Królestwo przejęło władzę nad nadmorską krainą i nadano ziemię we władanie nowym baronom.
Ci szybko zorientowali się, że prawdziwym bogactwem ich nowych ziem, jest bursztyn, po który przybywają karawany z najdalszych zakątków świata. Bursztyn zbierają chłopi z pobliskich wsi i tam jest kupowany przez kupców z dalekich krain. Baronowie wiedzą, że ten z nich któremu uda się przejąć zyski z handlu bursztynem zostanie najpotężniejszym władcą na nowych ziemiach."
Ci szybko zorientowali się, że prawdziwym bogactwem ich nowych ziem, jest bursztyn, po który przybywają karawany z najdalszych zakątków świata. Bursztyn zbierają chłopi z pobliskich wsi i tam jest kupowany przez kupców z dalekich krain. Baronowie wiedzą, że ten z nich któremu uda się przejąć zyski z handlu bursztynem zostanie najpotężniejszym władcą na nowych ziemiach."
I tu zaczyna się nasza (graczy) kręta i zawiła misja. Każdy z graczy wciela się w jednego z baronów i ma za zadanie jako pierwszy dotrzeć do wszystkich wsi i zamków pozostałych baronów. Aby tego dokonać musi wybudować sieć dróg łączących swój dwór z wioskami i dworami przeciwników.
Gra przeznaczona jest dla 2-6 graczy w wieku od 10 lat, choć wydaje mi się, że sprytny 8-9 latek też sobie poradzi i stanie się dobrym kompanem do gry. Średni czas rozgrywki to 20- 45 minut. Bardzo dobry czas, gra się nie dłuży, nie ma problemu aby znaleźć czas na jedną rozgrywkę.
Zawartość pudełka
Poza mocnym, fajnych rozmiarów pudelkiem z bajkową grafiką otrzymujemy:
- Planszę
- 8 drewnianych pionków wsi
- 14 żetonów - złotych monet
- 92 kafle do budowy dróg
- 6 kafli specjalnych łopat
-6 kafli zamków
- dwie instrukcje do gry (angielska i polska)
Plansza jest podzielona na pola numerowane od 1 do 11 i literowane od A do K. Pola rozmiarowo dopasowane są do kafli. Plansza podobnie jak kafle i żetony wykonana jest solidnie i bardzo estetycznie. Kafle są dobrej wielkości bo bez większych problemów mieszczą się na ręce. Instrukcja jest jasna i przejrzysta a zasady proste do przekazania pozostałym graczom.
W
zależności od ilości graczy w instrukcji mamy różne możliwości
ustawień początkowych do wyboru. Kiedy już zdecydujemy się na
któraś opcje, teraz kolej na wybór koloru zamku. Pozostaje jeszcze
dobranie przez każdego z graczy 6 kafelków (wybór losowy) do
budowy dróg, są tu również kafelki z mokradłami i
łopatami. Kafelki są trzymane przez graczy tak aby inni ich nie
widzieli i nie mogli przewidzieć taktyki przeciwników.
Gracz podczas swojej kolei
może dołożyć na plansze jeden kafel. A następnie uzupełniamy
liczbę kafli i to samo robią pozostali gracze kolejno. Cel
jaki nam przyświeca to poprowadzenie tak szlaków handlowych aby
dotarły one do wszystkich wiosek oraz do zamków wszystkich
przeciwników, kiedy gracz jako pierwszy dociera do jakiegoś punktu
kluczowego (wioski, zamku) otrzymuje punkty które w wielu
rozgrywkach mają kluczowe znaczenie. Nie zawsze znajdzie się osoba
która stworzy wszystkie połączenia jakie są wymagane i wtedy
punkty przesądzają o wygranej. Sumujemy punkty za każdą złotą
monetę (1 pkt), połączenie z każdą wsią (1 pkt) i połączenie
z zamkiem innego gracza (2 pkt).
Wszystkie budowane przez
graczy drogi są użytku publicznego nie tylko budowniczowie z nich
mają prawo korzystać ale wszyscy gracze. Haczyk polega jednak na
tym, że wśród kafelków dróg istnieje spora ilość dróg
jednokierunkowych, co uniemożliwia pozostałym graczom dojazd do
danego miejsca. Przez pokryte mokradłem tereny nie można
się przedostać czy dołożyć do nich drogi. Łopata z kolei usuwa dowolny kafel budowy, z którym mamy połączenie od
własnego zamku. Znajdziemy tu również kafle rond i mostów, pozwalające na przebudowę już istniejących dróg
Dopiero po kilku
rozgrywkach człowiek odkrywa ze to gra o Panowanie. A ta prowadzi po
trupach do celu. Tu nie ma miejsca na skrupuły. Tu od
początku trzeba mieć taktykę i pomysł ale równocześnie
obserwować współgraczy i ich ruchy. Drogi sa publiczne i
każdy może z nich korzystać. Jednak przy odrobinie sprytu
mokradłem, ślepa czy jednokierunkowa drogą lub tez przy użyciu
łopaty można skutecznie zablokować drogę do zwycięstwa
przeciwnika.
Co podoba mi mi się bardzo to dwa warianty gry Amber. Kiedy zwłaszcza starsi i bardziej doświadczeni użytkownicy dojdą do wprawy w wersji podstawowej mogą próbować swoich sił w rozgrywce zaawansowanej. Opcja zaawansowana ma na celu zmniejszyć losowość gry. Poza kaflami drogi gracze otrzymują tu dodatkowo kafel łopaty specjalnej w kolorze swojego zamku, kiedy uzna za stosowne, będzie mógł jednorazowo zagrać nim zamiast kafla z ręki. Kolejną zmiana jest wyłożenie na stół ze stosu kafli tylu kafli ilu jest graczy, daje to możliwość dobrania kafla prosto ze stołu zamiast ze stosu. Do limitu kafli na ręce nie doliczamy łopat specjalnych. Pozostałe zasady bez zmian.
Gra pokazuje
pełnię możliwości od minimum 3 graczy, co prawda nie grałam
z większą liczbą osób ale podejrzewam, że emocje z wyższą
liczbą przeciwników rosną.
Plusy:
- szybka rozgrywka
- brak przestoju -
dzięki czemu gracze się nie nudzą
- mnogość ustawień
początkowych
- łatwa i zrozumiała
instrukcja
- solidne i estetyczne
wykonanie
- przyjemna rozgrywka
ze sporą dawką interakcji
- dwa warianty
rozgrywki
- ciekawy mechanizm
dróg jednokierunkowych
- czytelna szata
graficzna, nawet gdy na planszy jest bardzo dużo kafli mamy czytelny obraz i dobrze widoczny przebieg dróg, nie ma chaosu
- gra rozwija
spostrzegawczość, myślenie taktyczne i bystrość
- solidne wykonanie
i ładna bajkowa grafika
Minusy
- instrukcja nie
wyjaśnia wszystkich sytuacji które pojawiają się podczas realnej
rozgrywki
- brak podstawek na
kafelki, które można by użyć zamiast trzymania ich na ręce
- przy dwójce
takich pomocników jak moje maluchy ale podejrzewam że również
przy rozgrywce bez małych dzieci w pobliżu, stos z kaflami jest wysoki i się często
burzy, ja wsypałam wszystko do woreczka z którego losujemy
kafle. Myślę, że takie rozwiązanie byłoby lepsze.
Mnie rozgrywki, zwłaszcza te w trybie zaawansowanym wciągnęły bardzo. Jednak ja jako raczkujący a może nawet pełzający gracz i użytkownik nowoczesnych gier planszowych, nie jestem w pełni obiektywnym dorosłym odbiorcą, 10+ to dobry limit dla mnie:)
Myślę, że Amber to gra przeznaczona i skierowana dla młodych odbiorców i że głównie dla nich będzie atrakcyjną i pochłaniającą rozrywką.
A kto miałby ochotę poczytać wywiad z autorem gry - ZAPRASZAM
1 komentarze
Gra wygląda interesująco...
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.