Ryba na dwa sposoby
Wojtuś na urodziny dostał rybki. I choć prezent był Wojtusiowy, rybki cieszą wszystkich domowników i każdy ma wobec nich przypisaną na stałe część obowiązków. Rzecz jasna najmniej przy nich robi Ala ale za to ona zachwycona jest rybkami jako takimi i bardzo lubi je rysować. Korzystając z okazji raz na jakiś czas, wybieram rozmaite techniki i podsuwam je Alusi i tak w naszej galerii pojawiają się coraz to nowe rybcie. Dziś dwie przykładowe prace. Jedna z najładniejszych i najciekawszych a przy okazji doskonałe do samodzielnego wykonania przez 4 latki.
Poza samą rybką z plasteliny powstały też bąbelki, oraz wodne roślinki.
Na koniec odrobina kleju introligatorskiego np Bambino oraz garść muszelek i kaszy jęczmiennej.
Czekamy do wyschnięcia kleju i gotowe :)
Jak widać rybka jest królewną o czym świadczą jej barwy i mieniące się ciało :)
Do kolejnej pracy użyłyśmy bloku technicznego, farbek plakatowych fluo (ukochanych Alusi), pędzelków oraz ołówka.
Pierwsza faza polega na pokryciu kartki farbkami w różnych kolorach tak aby powstały różnobarwne pasy. Farbki fluo zawierają nie tylko odblaskowe kolorki ale też brokatowe, jednym słowem wszystko to co zachwyci każdą małą kobietkę.
Kiedy wszystko wyschło naszkicowałam na karce łuski i płetwy, a następnie wycięłam. Starszaki z pewnością poradzą sobie samodzielnie. Ala miała jeszcze problemy z dużą ilością elementów oraz blokiem technicznym utwardzonym farbami.
Na niebieskiej karce naszkicowałam rybie ciało i Alusia zaczęła zabawę w wyklejanie.
Na pierwszy rzut idą płetwy, a łuski naklejamy od tyłu do przodu.
Jeszcze kilka bąbelków z brokatu w płynie i gotowe :)
Szybko, prosto i bardzo efektownie :)
2 komentarze
piękne rybki zwłaszcza ta druga :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace!
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.