To już nie pierwsza dawka ćwiczeń logopedycznych jakie Wam pokazujemy. W zasadzie to użyłam złego słowa, powinnam powiedzieć, zabaw - bo dzieci nie odczuwają tego jako zadań. Jeżeli ktoś z Was jest zainteresowany poprzednimi wpisami zapraszam TUTAJ i TUTAJ. Była też u nas sztuka przez dmuchanie TUTAJ i TUTAJ. Buzie ćwiczyliśmy też z muszką FEFE, oraz z TRENEREM mowy i wymowy. Bez dodatkowych opisów przejdźmy do sedna.
1) DMUCHANIE PO ŚLADZIE
Do stworzenia takiego toru nie trzeba wiele, wystarczy, taśma papierowa, malarska lub ozdobna.
Wyznaczamy trasę i miejsce docelowe. Im grubsza taśma tym łatwiej nie wypaść z toru. My mieliśmy tylko taką cieniutką, więc kiedy pompon uciekał, po prostu Wojtuś układał go z powrotem na tor. Dmuchaliśmy oczywiście rurką.
2) DMUCHANIE DO CELU
Tu ćwiczenie podobne do poprzedniego. Jedyna różnica to ilość pomponów które tym razem nie muszą trzymać się trasy a jedynie znaleźć się w pewnym obszarze.
3) MAGICZNA KARTECZKA
Potrzebujemy cienkiej, leciutkiej karteczki. Serduszko w serduszka to mój pomysł, chciałam, żeby było ciut ciekawiej, niż dmuchanie w zwykły kwadracik, ale on też zapewne świetnie się spisze.
O co chodzi ?
Najlepiej dziecku, pokazać na przykładzie, czyli samemu wykonać ćwiczenie.
Karteczkę przykładamy do ściany i jednocześnie puszczamy i dmuchamy.
Dzięki dmuchaniu karteczka wisi bez trzymania.
4) HUŚTAWECZKA
Huśtawki lubią wszystkie dzieci. Te w wersji mini też polubią.
Wystarczy stworzyć małego ludka, im lżejszy tym lepiej, w rękach podniesionych ku górze zrobić dziurki i posadzić go na patyczku (kreatywnym lub od lodów), jak na siedzisku od huśtawki. Etap pierwszy za nami.
Etap drugi, bierzemy pudełko po lodach, odcinamy dno, w jednym z krótszych boków robimy dwie dziurki. Teraz przez te dziurki przewlekamy niteczki od huśtawki i gotowe :)
My naszej lali daliśmy jeszcze pióreczkową sukienkę dzięki temu efekt przy dmuchaniu jest jeszcze ciekawszy.
5) TAJEMNICZY OBRAZEK
Będziemy potrzebować obrazek który nakleimy na dużą kartkę. Nad obrazkiem przyklejamy pierwszy prostokąt z bibuły prasowanej tak aby przykryć obrazek, kolejny identyczny prostokąt (może być w innym kolorze), kleimy tuż nad pierwszym.
Warstw bibuły, ilość może być dowolna, im mniej tym prostsze zadanie.
Teraz polecamy dmuchać aż się odkryje niespodzianka :)
Rzecz jasna z Alą dmucha mama, tzn ona na razie dmucha sobie tylko pod nosem i nie ma to większego wpływu na kartki więc mam zza pleców dmucha mocniej :P
A Wojtuś odkrył, że można również dmuchać w drugą stronę.
6) ZAGADKOWE CHMURKI
Chmurki przyklejamy przy pomocy kawałka papieru lub taśmy tak żeby bez problemu można było je przedmuchnąć na drugą stronę (odsłaniając to co pod nimi). A pod nimi ukryły się różne pogodowe oznaki.
Miłego fufania :)
2 komentarze
genialne zabawy! szkoda, ze tak daleko mieszkacie :( moglaby byc niela zabawa w 4 a nawet 5 :D
OdpowiedzUsuńświetne pomysły :D
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.