Rowerek biegowy dla każdego malucha
Nadciągają ciepłe dni, wiosna która nie może przybyć, lato, wakacje. Czas który moje dzieci spędzają od rana do wieczora na świeżym powietrzu (już wszyscy nie możemy się doczekać). Wielu rodziców teraz stawia na rozwój intelektualny dzieci, już on najmłodszych lat, a nawet miesięcy, tym czasem ten wiek przedszkolny to najlepszy czas na to żeby rozwijać i wspierać naturalne zamiłowanie dziecka do ruchu. Warto o tym pamiętać i o to dbać. Ruch wspiera procesy myślowe, intelektualne, rozwój mózgu u takiego szkraba jak nigdy później. Najlepiej oczywiście wszystko zbalansować. Troszkę tego, troszkę tamtego, ale myślę, że zachęty do szaleństw dzieciom nie trzeba za grosz.
Jednym z nieodłącznych kompanów moich maluchów jest rower. Wojtusia rzecz jasna taki z pedałami, ale Ala uwielbia biegówki, nie cięgnie jej do zmiany a ja twierdzę, że dorośnie do takiej decyzji sama i ma na to czas. Tak więc kiedy nasza poprzednia drewniana biegóweczka się rozpadła zaczęłam wiosenne poszukiwania nowego sprzętu.
Jednym z nieodłącznych kompanów moich maluchów jest rower. Wojtusia rzecz jasna taki z pedałami, ale Ala uwielbia biegówki, nie cięgnie jej do zmiany a ja twierdzę, że dorośnie do takiej decyzji sama i ma na to czas. Tak więc kiedy nasza poprzednia drewniana biegóweczka się rozpadła zaczęłam wiosenne poszukiwania nowego sprzętu.
Jakie są zalety rowerka biegowego i dlaczego warto zacząć od niego a nie od pedałowca z bocznymi kółeczkami:
- Po pierwsze dlatego, że już bardzo małe dziecko może rozpocząć śmiało przygodę z rowerkiem biegowym, nawet 18 miesięczne
- Rowerek biegowy ma prostą konstrukcję dzięki czemu jeżdżący maluszek może się skupić tylko na jednej czynności
- Jazda na rowerku biegowym to nie tylko rozwój motoryki i równowagi ale także doskonały sposób na synchronizację półkul mózgowych, a to wszystko dzięki naprzemiennym ruchom jakie dziecko wykonuje podczas jazdy
- Nie ma problemu z różnorodnością powierzchni, czy z pagórkowatym terenem, tam gdzie ciężko upedałować, zwłaszcza jeżeli rowerek ma małe kółeczka, tam na biegówce szkrab dotrze w mgnieniu oka. Podobnie ma się sprawa z kamieniami, błotem, piaskiem.
- Dziecko nabiera pewności siebie, uczy się podejmować samodzielne decyzje, lepiej czuje swoje ciało, i trzyma pozycję prostą (naciskając pedały nie jedzie cały czas prosto i symetrycznie)
- Dziecko bardzo szybko i bezproblemowo przesiądzie się z rowerka biegowego na pedałowiec
- Dziecko bardzo szybko i bezproblemowo przesiądzie się z rowerka biegowego na pedałowiec
Mój wybór padł na lekki (2,7 kg) i słoneczny, iście wakacyjny model rowerka marki Chicco - DUCATI.
Dlaczego lekki, ano dlatego że im lżejszy rowerek tym i dziecku lżej, prowadzić, pchać, nie raz i nie dziesięć podnieść ale również mnie jest lżej nieść kiedy jazda się znudzi :P
Nasz rowerek jest drobny i doskonały dla dzieciaków w wieku 2-5 latek do 25 kg ( w mojej opinii zależy od dziecka ale to raczej rowerek 2-4 latka, nie wyobrażam sobie na nim Alusi za 1,5 roku).
U nas to już ostatnia biegówka więc nie chciałam nic bardziej masywnego tak aby przyszłościowo został dla młodszego dzieciaczka. Wysokość kierownicy i siedzonka można regulować, zupełnie bezproblemowo, tak więc rowerek dostosuje się do rosnących potrzeb maluszka.
Co dla mnie istotny rowerek jest wykonany z metalu, więc woda, błoto, deszcz nic mu nie straszne.
W naszych warunkach mieszkaniowych, drewniane rowerki jednak nie mają racji bytu.
Składowe rowerka są ograniczone do niezbędnego minimum. Minimalizm i estetyka, wygoda i łatwość prowadzenia. Kierownica nie jest super zwrotna, co jest również bardzo istotne przy pierwszych rowerkach, bo maluszki często nie koordynują ruchów kierownicy.
Nagły szybki skręt grozi upadkami. Tu nie ma obaw.
Nagły szybki skręt grozi upadkami. Tu nie ma obaw.
Antypoślizgowe mięciutkie siodełko. Można je regulować na wysokość, dostosowując do rosnącego dziecka!
Antypoślizgowe uchwyty kierownicy.
Opony piankowe, lekkie, łatwe do mycia, nie ślizgają się a jednocześnie są nieprzebijalne i bardzo odporne na rozmaite podłoża. Znakomicie się sprawdzają na kamieniach, błocie w wodzie, na piasku oraz rzecz jasna na powierzchniach twardych i płaskich jak kostka czy asfalt.
Ultra lekkość czy mega siła ?
Przy odrobinie wprawy można szaleć, nabierać zawrotnej prędkości i pokonywać rozmaite przeszkody.
A Wasze maluszki lubią biegóweczki ?
2 komentarze
U nas jakoś od razu był zwykły rower, ale w sumie syn i tak ma rzadko okazję na nim jeździć, bo dookoła same górki i łąki, więc na rower musimy jechać 20km do parku ;)
OdpowiedzUsuńJak Dusia była mniejsza rowerki biegowe nie były takie modne ale gdybym miała drugievdziecko to pewnie bym się skusiła na zakup takiego.
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.