PlayMais mozaika kukurydziana
O PlayMais słychać nie od dziś. Był czas kiedy widać je było dosłownie wszędzie, w gazetach, w reklamach, na wielu, wielu blogach. Ja postanowiłam ten boom przeczekać i sprawdzić na skórze innych jak PlayMais sprawdza się w praktyce. Z moich obserwacji jako (można powiedzieć) doświadczonego rodzica wynikało, że całkiem małe dzieci choć czerpią przyjemność z zabawy kukurydzianymi elementami, nie do końca radzą sobie z odtwarzaniem wzorów. Z precyzyjnym docinaniem, formowaniem itd itp. Dlatego z zestawami twórczymi postanowiłam poczekać na poważniejszy szkolny wiek, kiedy zdolności manualne ale także wyobraźnia przestrzenna choćby samego Wojtusia wskoczy na wyższy poziom. Jednak ostatnio w oko wpadło mi coś zupełnie innego choć tego samego producenta. Jak wiecie (lub nie ) szukam zawzięcie ciekawych i różnorodnych form zabawowych, które pomogą mi popracować nad Wojtkową a przy okazji Alusiową koncentracją. Wpisałam hasło MOZAIKA i wyskoczyła mi moc różnych produktów. Jednak od razu zobaczyłam te marki PlayMais i wiedziałam już czego chcę. Po pierwsze same elementy będą dla dzieciaka fajna alternatywą i odmianą, po drugie dużą frajdą no i doskonałym produktem który należy w naszym domu do grupy tzw "przy okazji". Kiedy to przy okazji zabawy maluchy pracują nad tym na czym mi zależy.
W zestawie znajdziemy 6 plansz z tekturki, które to młody człowiek będzie wyklejał. Znajdziemy również ściereczkę którą będziemy nasączać wodą oraz moc, moc kukurydzianych elementów w barwach tęczy.
Dla niewtajemniczonych PlayMais. To kukurydziane klocki konstrukcyjne. Wyprodukowany w Niemczech ze skrobi kukurydzianej i barwników spożywczych. Nie zawiera żadnych substancji szkodliwych dla zdrowia. Nie istnieje też ryzyko zadławienia w wypadku przypadkowego połknięcia przez dziecko - PlayMais rozpuści się. Bo nie ma co kryć połknięcia mogą się zdarzyć PlayMais do złudzenia przypominają smakowite chrupeczki (no i praktycznie rzecz ujmując nimi są), więc ciekawy świata maluch jak i starszak z pewnością ukradkiem skosztują jednego lub kilku elementów układanki.
Na jakiej zasadzie łączą się zarówno elementy ze sobą jak i elementy z papierową podkładka do mozaiki ? Otóż bierzemy załączoną do zestawu ściereczkę, namaczamy ją woda potem wyciskamy i teraz wystarczy element przyłożyć do ściereczki i przykleić do tekturki lub do innego elementu, gotowe. W mozaice to nie ma takiego znaczenia ale w innych zestawach ważną cechą tego produktu jest też to że można go dowolnie kształtować dłońmi, ciąć nożykiem plastikowym, czy nożyczkami dla uzyskania bardziej szczegółowych detali.
Rzecz jasna elementów jest duuuuuużo więcej niż potrzeba. Nie są wyliczone na styk i bardzo bym się zdziwiła gdyby tak było. Po pierwsze nie zawsze dziecko przyklei coś tam gdzie chciało, a to za mocno dociśnie, a to kilka elementów porwie wiatr, a to jeden zje no i gdyby producent tego nie przewidział zestaw byłby nie do użytku. Ale elementów jest tak dużo, że wszystkie mozaiki spokojnie wykończycie i nadal zostaje wam moc PlayMais do tworzenia dowolnego i przestrzennego.
Kolorowe, plastyczne, bezpieczne, lekkie a co ciekawe nawet można po nich pisać :)
Bardzo fajna stymulacja dotykowa dla dzieci z problemami sensorycznymi, a w zasadzie dla wszystkich dzieci ogółem. Rozwój kreatywności i twórczej wyobraźni. Trening wyobraźni przestrzennej, ale także utrwalania kolorów, spostrzegawczości. Doskonałe zadanie dla małych rączek, które muszą obracać, manipulować, dobierać, zamieniać, dopasowywać. Długie godziny świetnej i wesołej zabawy, nie tylko dla dzieci w domach, moim zdaniem taka mozaika świetnie sprawdziłaby się w grupach przedszkolnych czy warsztatach terapeutycznych albo na różnego rodzaju Kinder Party kiedy trzeba rozszalałe towarzystwo nieco uspokoić.
Pełna koncentracja murowana.
1 komentarze
Już o tym ostatnio gdzieś, czytałam. Trzeba przyznać, że niebanalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.