Muzyka - pasja od najmłodszych lat
"Muzyka to nic innego jak uczucia które można usłyszeć"
Dziecko odczuwa ogromną potrzebę kontaktu z muzyką, poruszania się do muzyki, śpiewania. Jest to dla niego naturalne! Tupie w rytm piosenek, podskakuje, widać że całe jest muzyką i muzyka jest w nim. Dlatego instrumenty moim dzieciakom towarzyszyły od zawsze, od pierwszych miesięcy życia.
Pełna improwizacja, czasem wtórowanie melodiom lecącym z radia, wspólne śpiewanki i wygrywanki.
Bywa baaaardzo głośno ale czy to ważne, grunt żeby rozładować złe emocje, wspólnie spędzić czas, poczuć rytm i świetnie się bawić. A muzyka porywa każdego małego i dużego.
Pełna improwizacja, czasem wtórowanie melodiom lecącym z radia, wspólne śpiewanki i wygrywanki.
Bywa baaaardzo głośno ale czy to ważne, grunt żeby rozładować złe emocje, wspólnie spędzić czas, poczuć rytm i świetnie się bawić. A muzyka porywa każdego małego i dużego.
Umuzykalnianie dziecka wpływa jednak pozytywnie nie tylko na jego zdolności muzyczne - przede wszystkim wspomaga wszechstronny, emocjonalny, fizyczny i intelektualny rozwój. Rozwijając zdolności muzyczne stymulujemy mózg dziecka. Już śpiewanie rymowanek i kołysanek od pierwszych miesięcy uczy maluszka rozeznania w muzyce, stymuluje pamięć, pozwala kodować różnorodne melodie. A zatem poprzez tak proste czynności jak wspólne muzykowanie pomagamy dziecku rozwijać pamięć i intelekt, a w związku z tym istnieje większa szansa, że dziecko w przyszłości nie będzie miało problemów z nauką.
A że zawsze wiąże się z frajdą czy może być lepiej.
A że zawsze wiąże się z frajdą czy może być lepiej.
Nasze pierwsze instrumenty zakupione dobre 6 lat temu jeden po drugim się wykruszyły.
Odkryłam w tej dziedzinie duże braki i postanowiłam je czym prędzej uzupełnić. Potrzebowałam różnorodności. Zdarza się, że dom aż tętni od ilości małolatów i chcąc uniknąć kłótni musiałm dobrze logistycznie podejść do tematu. Chciałam też uzyskać różnorodność dźwięków, przeanalizować z dziećmi różne aspekty muzyki i rytmiki.
Odkryłam w tej dziedzinie duże braki i postanowiłam je czym prędzej uzupełnić. Potrzebowałam różnorodności. Zdarza się, że dom aż tętni od ilości małolatów i chcąc uniknąć kłótni musiałm dobrze logistycznie podejść do tematu. Chciałam też uzyskać różnorodność dźwięków, przeanalizować z dziećmi różne aspekty muzyki i rytmiki.
Po pierwsze postawiłam na jakość, wybór padł na producentów stawiających na jakość, bezpieczeństwo, oczywiście nie mniej ważną stylistykę a także, bardzo dużą wytrzymałość. Mamy też jako rodzina ogromny sentyment do zabawek drewnianych.
Jako zestaw najbardziej spodobał mi się 5 elementowy, komplet instrumentów od firmy SEVI (KLIK).
Mamy tu grzechotki, kastaniety, bębenek, trójkąt a także coś co wydaje dźwięk bardzo podobny do tamburyna ale jest dużo poręczniejsze. Są tu dźwięki wysokie i niższe, są ciche i głośne, jest duże urozmaicenie.
Drugim moim strzałem były cymbałki (poprawnie instrument ten zwie się dzwonki, cymbały to instrument strunowy), 12 tonowe, o delikatnym melodyjnym dźwięku, nie takie dla bobasów do uderzania bez ładu i składu, ale też takie dla starszaków które chcą i maja już możliwości tworzyć muzykę. Nie jedne dzwonki przeszły przez nasz dom, ale większość z nich nie nadawał się do grania, więc czysty dźwięk to coś co chcę podkreślić w tym konkretnym modelu.
Co zwraca uwagę to wykonanie, piękne wykończenie, dwie drewniane pałeczki, stabilna budowa i bezpieczeństwo myślę, że spokojnie może (pod okiem opiekuna) obcować z nimi roczniak).
Planuję z Wojtusiem na tym właśnie instrumencie rozpocząć pierwszą domową "prawdziwa" edukację muzyczną. Nutek na cymbałki w internecie znajdziemy rzeszę a więc cymbałki pozwolą nam wkroczyć w świat "profesjonalizmu" na skalę przedszkolaka. Liczę, że poprawimy tym koncentracje, pamięć cierpliwość i wytrwałość w dążeniu do celu. Muzyka w końcu łagodzi obyczaje, pomaga wyrażać emocje i podnosi wiarę w siebie kiedy zamierzony efekt zostaje osiągnięty.
Ostatnim koniecznym w zestawie instrumentem, ulubieńcem Alusi stał się flet - cenionej marki GOKI.
Piękny tęczowy, głośny i donośny. Ładnie czysto gra, co zresztą jest oczywiste, GOKI nie robi nic z przypadku.
Muzyka tworzona samodzielnie to ogromna radość, aż chce się śpiewać i tańczyć.
Nowe instrumenty to nowe odkrycia.
Nasze instrumenty znalazłam w sklepie bobelo.pl
Jeżeli skusiłam Was do nabycia takich cudów, dodam tylko iż nasz zestaw to tylko mała próbka tego co możecie odkryć w świecie bobelo.pl - zabawki drewniane z duszą
A na koniec kilka słów od właścicieli oraz mamy dwójki uroczych szkrabów:
Sklep bobelo.pl powstał z miłości do dzieci i natury. Sam pomysł
stworzenie miejsca, w którym rodzice mogliby znaleźć zabawki nie tylko
ładnie wyglądające, ale przede wszystkim bezpieczne, wykonane z
przyjaznych surowców, pojawił się w mojej głowie, kiedy sama zostałam
mamą. Z
tym co udało mi się wybrać, chcę się podzielić ze wszystkimi, którym
nie jest obojętne środowisko naturalne oraz to czym bawią się dzieci.
W moim sklepie znajdziecie Państwo tylko wyselekcjonowane, bezpieczne
i pięknie wykonane zabawki polskich i zagranicznych producentów.
Wszystkie spełniają normy bezpieczeństwa, pełnią funkcje edukacyjne,
poznawcze i pobudzają do kreatywnego myślenia.
Bobelo.pl zaprasza
1 komentarze
Aż mi się moje własne dzieciństwo przypomniało, jak patrzę na te wszystkie instrumenty :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.